Menu główne
Forum
Klubowicze
Msl88 |
Dodany dnia 24-02-2008 13:01 |
Postów: 272 Data rejestracji: 06.05.2007 14:50 Skąd: - |
Witam. Mam taki problem(a własciwie miałem) złamał mi sie kluczyk w zamku w drzwiach. Wiec przy okazji postanowiłem pokazac jak taki problem rozwiazac .
Po dostaniu sie do auta (w moim przypadku zapasowym kluczykiem) sciagamy tapicerke i zamek . Tu sie kłaniaja nasze zdolnosci musimy wymacac zamek i ciegno od niego. Ciegno odłaczyc przy automacie od zamykania drzwi . Gdy juz odłaczylismy ciegno.czas wyjac zamek . Zamek jest przymocowany do karoseri przez blasze w kształcie litery "U" blaszke nalezy wysunąc .Gdy juz mamy zamek na widelcu sciagamy z niego zabezpieczenie . Po sciagnieciu zabezpieczenia ossuwamy biała raczke. Nastepnie obkuwamy do okoła srebra ozdobe jest ona czyms przyklejona .Mi do tego wystarczył ostry płaski srubokrecik. odginamy ja w wszystkie strony tak aby wypadła. Gdy juz wypadła przechodzimy do najwazniejszego .Musimy wypchnac wkładke nalezy to robic ostroznie i najlepiej nad jakims pudełeczkiem poniewaz wypadna najmniejsze elementy zamka.Wkładke wypchałem kombinerkami od strony zabezpieczenia. Złapałem za czop który wystaje i obkrecajac delikatnie wypychałem.Wkładka wyglada tak. Teraz kliny które sa w wkładce nalezy zabepieczyc.. Nastepnym krokiem jest rozgiecie blaszki pod która jest zapadka. Odginamy te "haczki z boku" (zdjecie nr5)to co wyleci łapiemy w raczke i kładziemy do pudełeczka. Wylatuje blaszka sprezynka i ... reszta kluczyka. Zwiazku z duma Mozemy napic sie teraz piffka. Po wypiciu trunku przystepujemy do dlaszych prac. Został Nam korpusik i wszystkie kliny które sa w nim badz tez wyleciały podczas wyjmowania wkładki . W korpusie rozcinamy srubkrecikiem i młoteczkiem pofalowane blaszki i wyjmujemy mały szescian z otworkami . Wraz z plastikowa obudowa Nastepnie nalezy wyregulowac zamek. Gdy juz mamy nowy kluczyk wkładamy go do wkładki . Nastepnie dobieramy kliny i wkładamy je w otwory w wkładce wg zasady zeby nie wystawały poza wkładke tak jak na zdjeciu. Nastepnie wyjmujemy kluczyk z wkładki i analizujemy jak powpadały kliny.Od Głebokosci wpadniecia klinu zalezy jaki klin musimy dobrac na szescianie (czym głebiej wpał tym dłuzszy klin na odpowiednim oczku w szczecianie) .Gdy juz mamy wszystko odpowiednio powkładane nalezy zrobic nastepujace czynnosci. Włozyc spowrotem kluczyk do wkładki Wsunac wkładke do korbusu Obrucic wkładka tak aby nie było widac klinów w korpusie przez otówór w którym znajdował sie szescian(najlepiej mniej wiecej o 30 stopni) .Nastepny krok to wsuniecie szescianu do korpusu.Nalezy wsunac go w taki sposób Szescian na stole a korpus nasadzamy na niego. Mniej wiecej tak. Robimy to delikatnie bez zbednych szarpniec.Gdy juz nałozylismy wracamy do pozycji pierwotnej zamka i sprawdzamy czy działa.(umnie działa).Jak działa to składamy wszystko spowrotem w całosc .Aha ZAPAdke złozyc jeszcze przed regulacja zamka. Najlepiej ustawic ja tak jak na zdjeciu. Potem zagniesc ta wieksza blaszka i dopiero naciagnac ramie sprezynki . I to by było na tyle. Pozdrawiam /dodane do FAQ/zmiana tytułu/pozdrawiam, Szabelka Edytowane przez Szabelka dnia 20-03-2008 21:29 Renault 19 1.9 D Chamade
Jet'aime Renault Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., diesel, F8Q 1.9d (1870/64KM), sedan, 267000km
|
|
|
renault19.pl | Dodany dnia 24-02-2008 13:01 |
Przejdź do forum: |