Po zamontowaniu głośników w półce natknąłem się na następujący problem - siłowniki klapy były za słabe żeby utrzymać klapę i półkę z głośnikami w górze.
Oto jak można sobie z tym poradzić:


Na początku ostrzegam - po 'złamaniu' półki i stwiedzeniu że taki patent przeszkadza - zostaje tylko wymiana.
Potrzebne będą:
- ostry nóż - najlepiej szewski
- ktoś do pomocy (choć samemu też da radę)
- browarczak i fajki - wedle upodobań

Na początku ściągamy półkę i nacinamy ją od spodu, na całej szerokości, tuż przy poprzace biegnącej przez sam środek półki.


Na krawędzi półki na wysokości nacięcia rozcinamy zakrzywioną krawędź półki jak na rysunku poniżej:


Półka jest wykonana ze sklejki o wielu warstwach. Teraz jedna osoba bierze półkę i stara się ją wyginać tak jakby próbował ja zamać w pół, druga osoba nożem pogłębia wcześniej wykonane nacięcie nacinając kolejne warstwy sklejki.


Kiedy już półka wygina się bez większych oporów - skończone. Nie może też być za luźna- z czasem i tak się wyrobi

Pomysł ciekawy, jednak zobaczymy jak z trwałością

a to ciekawe bo ja jeszcze ciąłem wzdłuż całą po środku, tam gdzie jest rurka, o której tutaj nie ma ani słowa.

kątówką bedzie szybciej

Kątówką to można przerżnąć na wylot łatwo a tu chodzi o to żeby tą sklejkę naciąć mniej więcej do połowy grubości, wówczas od spodu jest nacięta a z wierzchu ani śladu po 'złamaniu' nie ma

to ja nie wiem. ja mam po bokach aluminiowe kształtowniki, wiec nie wiem jak to samym nożem. poza tym co z rurką?

No to maesto masz jakąś pancerną wersję U mnie też nie ma żadnego metalu, a pomimo to sam czasem jestem zdziwiony jakie ciężary potrafi dźwigać ta konstrukcja.

hehe majster, ja tam miałem półkę w całości ze sklejki bez żadnych kształtowników a co do tej rurki idącej środkiem to jej nawet nie trzeba dotykać nacina się po prostu sklejkę przed albo zaraz po przetłoczeniu w którym idzie ta rurka - na pierwszym zdjęciu masz narysowane jak poprowadziłem nacięcie no i oczywiście najważniejsze to nie przecinać półki na wylot tylko z wyczuciem ok. połowę grubości sklejki tyle wystarczy żeby półka wygięła się ale nie pękła...

Szabelka znam taką półkę jeszcze z kąś,hahahahaha

Byłeś moją inspiracją Krzysiek

tylko mi się w lepsiejszy sposób złamała bo sama

Moja byla zlamana jak kupilem Renie, ojciec ma całą i sie wkurza bo jak zapakuje full bagaznik to sie niedomyka i musi ją sciagac ...moja sie wygnie ..

O ile rurke z środka sie wyjmie to tak

A nie lepiej byłoby złamać ją całkiem w pół i zamontować jakieś małe zawiasy?
Myślę,ze byłoby prościej,a i wykończyć złamaną półkę można by ładniej było..

Jak zrobisz umiejetnie to jest jak piszesz

Łamie ładnie, nic nie widac.

Ciężko złamać półkę całkowicie nie naruszając ani trochę obicia półki, opisany przeze sposób wbrew pozorom jest bardzo prosty i nie zostawia widocznych śladów złamania. Belki wcale nie trzeba wywalać, wystarczy naciąć w 'rowku' między wytłoczeniem na belkę a wytłoczeniem półki (foto)i...