HEjka Dzisiaj mam bardzo wazne pytania do was wszystkich,wiem ze niektóre z moich pytań pewnie juz padały na forum ale w tym poscie chcialem zebrac wszystko do kupy i zabrac sie za prace.Reasumując pytanie moje chce podzielic na 2 czesci.
1.ELEMENTY NADMOZIA
2.ELEMENTY PODWOZIA

AD1.jestem zmuszony do polakierowania samemu pewnych czesci nadwozia,tz. tylnich nadkoli,dolnej czesci tylnich prawych drzwi,fragmentu dachu (od przedniej szyby do szyberdachu-jakies 20 cm) i pare innych zaprawek Moje pytanie do tej czesci jak sie do tego zabrac po fachowemu wiem ze nalezy zczyscic,wyszyscis ew zrdze,przyszpachlowac,wygładzic papierem wodnym tak abu to mialo rece i nogi prysnac podkładem zeby wyszly nierównoci,dziórki ewentualne (jaki podklad uzyc) ? no i prysnac nowycm lakierem.I co dalej,jakie nalezy dalej czynnosci wykonac,chodzi mi o to ile warstw lakieru,czy potem matowac to co i jak,w jakim stosunku rozcienczyc lakier bezbarwny i czy jego tez sie poleruje

AD2.Nalezałoby zrobic konserwacje podwozia,mam specjalistyczny sprzet do tego,odpowiednie i do profili zamknietych i normalnie do otwartych,Moje pytanie w tym miejscu jaki preparat uzyc w miejsce ,gdzie wczesniej po zczyszczeniu rdzy jest sam metal,jaki srodek uzyc do konserwacji.

ZA WSZYSTKIE PODPOWIEDZI BEDE BARDZO WDZIECZNY,MAM NADZIEJE ZE BEDZIE WIELE OSÓB KTÓRE SIE WYPOWIEDZA DLA MOJEJ WIADOMOSCI JAK RÓWZNIEZ DLA INNYCH MOGA TO BYC CENNE INFORMACJE

co do ad 2 to było to opisywane w moim poscie...poszukaj

Kolega malecki napisał kiedys
Tylko jaki grunt,jaki podkład ? i co z AD1

Jak już bedziesz miał gołą blache to posmaruj Odrdzewiaczem - Cortanin F po wyschnięciu przetrzyj rozpuszczalnikiem estrakcyjnym(chyba tak sie pisze0 wogóle kup ich kilka.
Potem podlad jaki kolwiek ale nie MINIA! i najlepiej Bitgum z tego co wyszukałem i dowiadywałęm sie, litr kosztuje 8 zł mi poszły 2 puszki ale musiałem rozrabiac z rozpuszczalnikiem bo pistolet nie ciągnął,
a co do profili zamkniętych to jest cos takiego jak Fluidol...ale nie powiem Ci co i jak bo u siebie jeszcze nie robiłem nie chce mi sie rozkręcać całej tapicerki ale zrobie to nie długo.

A co do Ad1 to nie mam pojecia bo nigdy tego nie robiłem a konserwacje robiłem jakies 2 tygodnie temu to dokładnie pamiętam.


Pozdrawiam

Co do AD1 to jesli nie masz o tym pojecia, a z tego co piszesz to nie masz, to ja bym sie na Twoim miejscu za to niebrał. Lakiernk zrobi zaprawke do szyberdachu ze nie bedzie sladu, a Ty... nie sądze. Z sierpami sie mozesz pobawic, ale pewnie tez łaty porobisz

co do AD1. to nie będzie ci wcale prostoto zrobić (dużo łatwiej jest robić całe elementy, przynajmniej nie widać tak duże różnicy, a tu jak coś zepsujesz to widać od razu). powiem to co wiem.
na metal kładziesz podkładówkę (najlepiej białą jeśli lakier nie ma być biały, bo będzie potem lepiej widać gdzie niedomalowałeś).
jak podkładówka wyschnie kładziesz baze (jeśli jeszce go nie kupiłeś to rozcieńczą ci go na rozlewni; nie kupuj najtańszego, bo ci go więcej pójdzie [droższy zwykle jest lepszy i lepiej kryje]) położony lakier powinien być beż żadnych chropowatości, powinien być gładki.
ile warstw bazy to zależy od tego jaki masz kolor (najgorszy wiśnia, zieleń). ja na swój musiałem kłaść 6 czy 7 warstw na błotnik (a to np. w białym pomalujesz pół auta). kładziesz tyle żeby był taki sam jak ten do którego dopadowujesz (oczywiście jeszcze nie będzie się jeszcze tak świecił, bo bezbarwny to robi.
na koniec kładziesz bezbarwny (ze dwie warstwy) i jak wyschnie szorujesz go na mokro (albo ewasz ciągle część czyszczoną, albo gąbka do papieru i też przejdzie) delikatnie papierem wodnym (min. P2000, P2500 jest lepszy) aż będzie wyglądało.

tylko tak jest jak robisz cały element. z tego co wiem jak dokładasz lakier to jest strasznie trudno, bo musisz sobie wyczyścić dużo dalej i po kawałku zajeżdzać coraz dalej bazą (nie tylko tam gdzie chcesz pomalować, czasem nawet do pół metra). i tak co warstwa to coraz dalej dojeżdzasz.

sądze że ktoś ci to lepiej przybliży, bo już bardzo dawno nie lakierowałem sam (daje kumplowi, albo znajomemu mechanikowi-lakiernikowi). mam nadzieje że choć troche pomogłem i nie namieszałęm za bardzo

KAKA właściwie też bym na twoim miejscu dałdo lakiernika

jak nigdy nie malowałes baza i lakierem to raczej sie nie bierz za to
ja kiedys tak zaczynałem( pare lat temu ) to wszedzie slady były po malowaniu ale jakos lakier ładnie wyszedł


apropo czemu mi link od galerii nie świeci jak u was co musze zrobić

"Jak już bedziesz miał gołą blache to posmaruj Odrdzewiaczem - Cortanin F po wyschnięciu przetrzyj rozpuszczalnikiem estrakcyjnym(chyba tak sie pisze0 wogóle kup ich kilka.
Potem podlad jaki kolwiek ale nie MINIA! i najlepiej Bitgum z tego co wyszukałem i dowiadywałęm sie, litr kosztuje 8 zł mi poszły 2 puszki ale musiałem rozrabiac z rozpuszczalnikiem bo pistolet nie ciągnął,"

Co do cortaninu się zgodze,( z tym że ja bym zastosował FOM bo jest z pasywatorem, a tamten nie) ekstrakcji też, ale co do mini i bitgumu apsolutnie nie. Po pierwsze minia nie jest podkładem tylko gruntem, świetnie nadaje się na lekko podrdzewiałe elementy, później podkład najlepiej Unikor ze Złotego stoku, nawierzchniówka - chlorokauczuk i dopiero konserwacja, ja polecałbym baranek. Bitgum a tym bardziej w połączeniu z rozpuszczalnikem tworzy twarda nie elastyczną powłokę pod którą przedostaje się woda i lubi odpadać po roku - dwóch. Tak by to miało wyglądać jak by ktos chciał zrobić bez fuszerki. LukaszM a pistolet ci nie ciągnął bo do bitgumu potrzeba z 6 atmosfer minimum i zajebistą dysze i na pewno się nie rozcieńcza bo traci swoje i tak wątłe właściwości.

bitgum można też rozgrzać, wtedy łatwiej pistolet go rozpyla...

no ja wiem ze do lakiernika tylko kasy na to nie ma,jak bedzie to sie odda,dla mnie najwazniejszy jest stan techniczny,a do poprawek lakierniczych mam kilka elementów i nie wiem co sam to zrobie,jak wyjdzie tak wyjdzie,Ja rozumiem ze najlepiej powiedziec oddaj do lakiernika tylko ze lakiernik zaspiewał za robote samych tylnich nadkoli 400 zł za dach 350 wiec juz jest 750 zl a to jest dla mnie troszke gotówki zwłaszcza ze samochod jest tylko i wyłacznie na moim utrzymaniu a musze pogodzic szkole dzienna z praca popoludniu,nie jest łatwo i dla mnie kazdy ggrosz sie liczy,ale dzieki za te wszystkie rady,przydadza sie na pewno,gdyby jeszcze ktos z was mial cos do napisania to bardzo prosze,zawsze jakies rady sie przydadza

kaka a jest szansa na konserwacje podwozia skoro masz do tego profi sprzet jakbys sie na to cenowo zapatrywal oczywiscie wymagane preparaty bym kupil, chodzi o robocizne i eksplatacje sprzetu.

malecki!

Czy ja napisałem że polecam minie?
Atmosfer miałem 8...no może dysza nie była najlepszej jakości ale przeznaczona do konserwacji.
Nie wiem dlaczego tak krytykujesz Bitgum jeśli go wszyscy zachwalają...a rozcieńczać można bo nawet tak pisze na puszce!

mi na 6 nie chciało malować bitgumem, ale tak jak mówie po lekkim podgrzaniu (go wiadra z wrzątkiem na 5 czy 10 min) bez problemu poszło dalej

tak ja oczywiście też grzałem...i poszło(dodawałem rozpuszczalnika)

Kune niestety lipton,sam bede to robił w polowych warunkach czyli na dwoorze (chodzi mi o konserwacje) bo buduje garaz taki konkretny z podnosnikiem ze wszystkim,tak ze jak cos to od jesieni jak cos

Kaka co do cen lakiernika które podałes to nie wiem kto cie tak żeni. Ja za maske i progi zapłaciłem 120 zł razem z materiałem.
rozmawiałem własnie z moim lakiernikiem i powiedział że takie żeczy co wymieniłes to 450- 500 zł ze wszystkim. szlif szpachel, podkład, szpachel (znowu ale natrysk) podkład, baza, lakier , polerka . czas wykonania lakierniczych żeczy około 5 dni roboczych razem z suszeniem i myciem po malowaniu. jak chcesz mogę dac ci namiary i ewentualnie pomóc w negocjacjach i na miejscu przypilnować go bo to po sąsiedzku jakieś 700 metrów od mojego domku. na czarnym metaliku nie ma sladu i niczym sie nie różni od pozostałych elementow . polecam.

do zamkniętych profili dobry jest Fluidol ale robiłem już nie jedno auto i wychodzi na to że najlepszy jest "smar linowy", kiedyś znajomy przynosił mi takie coś z kopalni ale niestety źrudełko wyschło

MICHU77 takie sa ceny u mnie niestety masz wiadomosc na prv

LukaszM.
Bitgumu nie polecam bo sam miałem nawet kiedyś nim auto konserwowane i przez trzy lata pracowałem w sklepie z takimi artykułami i poprostu wiem co dobre. Mam nadzieje że sie nie obraziłeś - dobra krytyka nigdy nie jest zła A minie to polecam jako grunt jak najbardziej.