czy ktoś wie, gdzie w silniku jak w podpisie znajdują się odpowietrzniki układu chłodzenia
znalazłem jeden na chłodnicy - czy gdzieś jeszcze
jaki środek polecacie do czyszczenia układu ktoś pisał o occie - w jakim stosunku go mieszać, i czy to bezpieczne, ktoś o piwie (!?).
czy lepiej pozostac przy specyfiku ze sklepu

nigdzie wiecej nie ma

Moje czyszczenie po porzednim wlascicielu wygladalo tak ze wlozylem weza z woda do zbiorniczka i lala sie pare minut az ze zdjetego weza przy chlodnicy zaczela leciec czysta woda.Nastepnie zalalem nowy plyn.Za pol roku powtorzylem czynnosc, apotem jeszcze ze 3 razy i teraz jest czysto(podrodze zmienilem chlodnice na nowa bo padla) .Co do specifikow -jakos balem sie cokolwiek wlewac,mowia o occie ,odkamieniaczach,wybielaczach co firanek,sodzie spozywczej wiec jesli chcesz cos mozesz poprobowac.
Pozdrawiam i zycze milego majsterkowania

więc zrobiłem tak:
(rano, na zimnym silniku)
1. odkręciłem dolną rurę chłodnicy, odpowietrznik na chłodnicy, korek zbiorniczka, (nie odkręcałem zlewu w bloku silnika), zlałem stary płyn - brązowao-rdzawa breja,
2. lałem wodę z węża do zbiorniczka, aż zaczęła lecieć czysta woda z dolnej rury chłodnicy,
3. odkręciłem górną rurę, lałem tam wodę w chłodnicę, aż zaczęła lecieć czysta woda z dolnej rury chłodnicy,
4. dmuchając w górną rurę chłodnicy i w zbiorniczek wyrównawczy wydmuchałem tyle wody ile się da,
5. poprzykręcałem rury,
6. zalałem układ wodą kranową,
7. wlałem odkamieniacz do chłodnic kupiony w carmanie za 10.80,
8. uruchomiłem silnik na ok 20 min., aż otworzył się termostat, włączył i wyłączył wentylator i jeszcze trochę,
9. zatrzymałem silnik, odczekałem aż ostygnie (ok. 1 godz),
10. zlałem wodę z odkamieniaczem (znowu brudne),
11. powtórzyłem punkty 2-5,
12. zalałem petrygo - weszło 6 litrów(!) - widocznie układ był nieźle opróżniony - dmuchanie w chłodnicę, zbiornik wyrównawczy,
(w międzyczasie pojechałem na stację, po brakujący litr petrygo)
13. uruchomiłem silnik, do otwarcia termostatu, uruchomienia i wyłączenia wentylatora.
14. uzupełniłem ilość petrygo w zbiorniczku wyrównawczym do max.

całość zajęła mi ok 3 godz. zupełnie sie nie spiesząc (długo trochę) - ale w międzyczasie robiłem jeszcze jakieś inne rzeczy i czekałem m.in. 1 godz na ostygnięcie silnika.

niestety nie zmienił się nieprzyjemny objaw zaobserwowany jakiś tydzień przed zmianą płynu.
otórz slinik ma nieco wyższą temperaturę, niż np w wakacje - w czasie jazdy jest w miarę ok, między 2 a 3 kreską (blisko 3ciej), ale jak chwilę postoję, albo wolno jadę, to dochodzi, albo przekracza kreskę, którą nazywam sobie 100 (bodajże 3 kreska).
nie bardzo wiem, czy się tym przejmować, wymieniać termostat?
termostat wie, że jest sprawny, bo wyrażnie widać rano jak chlodnica jest zimna, na wskaźniku moment jego otwarcia - temp na wskażniku wyraźnie opada oraz rura do chłodnicy przed otwarciem jest stosunkowo chłodna, po otwarciu gwałtownie się ogrzewa.
wentylator się włącza.
może ktoś ma pomysł

( wymiana płynu w chłodnicy F3P - to dla szukaj i google :-) - może ktoś będzie szukał )

nie ma sie co temp martwic. uwazam ze to norma.mam tak ciagle i problemow nie widac.bede plukal w przyszlym tyglu uklad i jesli sie cos zmieni dam znac.
pozdro

na 80 % masz zapowietrzony uklad dlatego masz wysoka temp .
odkrec lekko korek na zbiorniku wyrownawczym i przy chlodnicy ten od odpowietrzania i zaczekaj az sie nagrzeje jesli najpierw sie zacznie gotowac a pozniej wloczy sie wentylator to jest zapowietrzony
odkrec te korki o ktorych pisalem i nagrzej go pare razy pomiedzy tymi czynnosciami zazekaj jak ostygnie i dolej plynu ale napewno bedzie dobrze odpowietrzony
te korki tylko popusc i uszykuj z 10 l plynu jak zalewasz od nowa
jak ktos ma lepszy sposub na odpowietrzanie to niech napisze
pozdro

po co aż tyle

ja mam podobnie jak tu kolega opisuje. Z tym że od czasu do czasu ubywa mi jeszcze delikatnie płynu.
Wskazówka tempeeratury dochodzi do miejsca pomiędzy 2 i 3 kreską. Podczas szybkiej jazfy trzyma się delikatnie poniżej na postoju przy normalnych obrotach powoli dochodzi do 3 kreski i juz tak zostaje. Wentylator pracuje prawidłowo. Termostat się otwiera.
Póbowałem odpowietrzać nagrzewając silnik i wypuszczając powietrze aż do stanu kiedy z odpowietrznika leciał sam płyn.
Sytuacja nie uległa poprawie.
Zirytowany sytuacją zacząlem oględziny i mam:
Brak ciśnienia w wężach, twardy jest tylko jeden z 2 dochodzących do parownika.
Na zbiorniczku widać jakis delikatny ślad pęknięcia, jakby ktoś uderzył tępym narzędziem. Nie jestem w stanie stwierdzić czy zbiorniczek jest szczelny ani jaki to ma wplyw na ciśnienie.
W zbiorniczku podczas pracy nie ma bąbelków powietrza, nie gotuje się płyn ani nic z tych rzeczy. Spaliny sprawdzane podczas przeglądu - w normie.
Uszczelka była zmieniana 3k km temu.
300km temu wymieniony silnik krokowy w LPG.
Dodam że po wymianie uszczelki temperatura twardo trzymała się między 2 i 3 kreską.
Od czasu wywalonej uszczelki mam uczulenie na wszelkie anomalie temperaturowe układu chłodzenia - stąd moje pytanie.
Poza tym problem wydaje mi się podobny jak u kolegi.

Zabiegi jakie zamierzam podjać:
Wymiana korka zbiorniczka, ew. zbiorniczka, wypłukć chłodnicę jakimś płynem czyszczącym, zalać nowy płyn odopowietrzyc jeszcze raz.
Jeśli źle kombinuję to proszę o podpowiedzi.


Treść dodana dnia 02-09-2009 18:44:

Dzisiaj wpadłem na pomysł, żeby na zimnym silniku ponaciskac na przewody chłodnicy. Okazało się że powietrze ucieka spod korka zbiorniczka wyrównawczego i płyn się sączy spod odpowietrznika chłodnicy.
Uszczelniłem odpowietrznik tasmą teflonową a korek od zbiorniczka przemyłem w ciepłej wodzie i ułożyłem porządnie uszczelkę w środku.
Po odpaleniu i rozgrzaniu silnika okazało się, że węże są sztywniejsze nie są twarde jak kamień ale też nie są tak sflaczałe jak wczesniej. Zbiorniczek utrzymał ciśnienie... po odkręceniu wydał długie ssssss... .
Temperatura silnika wyglądała nastepująco:
1. powoli wzrosła do wartości pomiędzy 3 i 4 kreską
2. następnie wskazówka spadła dośc szybko do 3 kreski
3. powoli podniosła się do miejsca między 3 i 4 kreską
4 .... i przekroczyła je dochodząc znowu do 4 kreseki
Wiatrak włączył się dopiero na 4 kresce... i po chwili wyłączył.
Wygląda to tak jakby temperatura płynu w chłodnicy była duzo mniejsza niż temp silnika. co sugerowałoby...
słabą pracę pompy ?
niedrożną chłodnicę ?
osławione zapowietrzenie ?
a może wszystko jest ok i czujnik temperatury na silniku kłamie?


Treść dodana dnia 03-09-2009 07:07:

Po kolejnym odpowietrzeniu i dolaniu płynu na max wentylator załącza się przy wskazówce temperatury położonej równo pomiędzy 3 i 4 kreską. Mozna powiedzieć, że (dopóki nie kupię nowego odpowietrznika chłodnicy) naprawa kosztowala pare godzin analizy plus 1zł80gr za taśmę teflonową do uszczelnienia gwintu odpowietrznika.
Błędem wcześniejszym było zakręcenie korka dopowietrznika na przechylonym samochodzie. Przez co zamknąłem powietrze w chłodnicy .

Zeby nie bylo nieporozumien to opisze ´problem ´ z wentylatorem.

Jak wiadomo wyskalowanie instrumentow w r 19 jest bardziej na slowo jak na precyzje (patrz Vmierz).

Pomiedzy 1 a 2 gruba kreska na skali powinna temp. odpowiednio wahac sie pomiedzy 75° i 90°.
W tym przedziale powinna sie nam wlasciwie wskazowka poruszac.
Koniec skali czyli zageszczenie kresek odpowiada 110° do 130° .
W zaleznosci od wbudowanego termostatu(75°,89° i jaki kto tam jeszcze sobie zapodal) i czujnika temp/wentylatora (75°,92°) bede mogly wynikac roznice na skali.

Dla przykladu. Mam termostat 89° polaczone z czujnikiem wentylatora 92° i u mnie standardowy widok zegarka to:

[img]http://img177.imageshack.us/img177/474/temperaturr19.th.jpg[/img] is not a valid Image.

gdzie czerwona pokazuje stale miejsce wskazowki a biala miejsce gdzie sie odpala wentylator.

Przy termostacie 75° i czujniku wentylatora np 73° widok powinien byc juz inny.

[img]http://img199.imageshack.us/img199/5348/temp1s.th.gif[/img] is not a valid Image.

Wskazowka porusza sie miedzy zielona a niebieska kreska gdzie przy niebieskiej zalancza sie wentylator.

czerwona swiadczy jak i poprzednio o innym zestawieniu (najczesciej wszystkie F3P i 16v)

Naturalnie w zaleznosci od temp. zew. jak i stylu jazdy wskazania moga sie roznic.

To na tyle, mam nadzieje ze zaoszczedze tym postem kolegom i kolezankom bezsennych nocy

a wie ktoś jak odkręcić odpowietrznik na chłodnicy ? odkręciłem dolną rure, odkręciłem górną rurę ale nie wiem, jak odkręcić odpowietrznik na chłodnicy.

Po co? Jego sie nie rusza. Szczególnie przy takich temperaturach.

zobaczcie a jezeli podczas dluzszego korka wlacza mi sie wentylator dopiero jedna kreske wyzej nad czerwona to znaczy ze termostat tam gdzie idzie kabel i tam gdzie sie mostkuje czasami wiatrak do wymiany?

Ale Ty to jestes przewrażliwiony...



TO ZNACZY ŻE JEST OKEY!

mam wrazenie ze sie tam ostro wkurzasz, poporstu myslalem ze jak wlacza mi sie na 5 kresce to zle cos jest

Witam mam problem z renia 19 Straszliwie sie grzeje (temperatura w srodku zamyka licznik) co moze byc problemem

wymień płyn chłodniczy w układ wchodzi około 5,5 l

a zanim wymienisz to zobacz czy nigdzie nie ucieka

a teraz sam udziele odpowiedzi na wlasne pytanie poniewaz problem juz rozwiazalem
Mam nadzieje ze pytanie jest w odpowiednim dziale poniewaz ja szukalem wtym miejscu pomocy.
Sprawdzilem najpierw pompe pompa ok zamienilem termostat dalej sie grzeje pozniej wymienilem czujnik temperatury dalej sie grzeje.silnik sie grzeje a chlodnica zimna.
wyjelem termostat i poscilem duzy obieg caly czas.temperatura znowu na goraco a chlodnica ciepla zamiast goraca, mowie no niemozliwe. wzielelm wentylator chlodnicy na krotko i temperatura zmniejszyl;a sie o milimetr na wskazowce na desce. cos jak by nieprzepompowywalo goracej wody z silnika do chlodnicy tylko trzymalo w silniku ale przeciez termostat jest wyjety i pompa rowniez sprawna.
wogole bardzo szybko silnik dostaje temperatury a stoi w garazu niegrzanym a na dworze jest ok 0 stopni.
zaczelem sie bawic potencjometrem od podswietlania deski i patrze ze wskazowka zaczyna sie dziwnie klasc jak podswietlenie jest na max mowie no niemozliwe.myslalem wczesniej nad tym ze moze mi zegar zle pokazywac ale niewierzylem. jak juz domyslilem sie ze zegar oszukuje wskazanie temperatury. odpalilem silnik niepatrzac na temperature dalem mu gazu na ok 2000rpm i ciagle trzymalem (okolo bo obrotomierz tez niedzialal na desce.dziwne) i mowie albo siadze uszczelka pod glowica albo zacznie dzialac. minelo ok 10min wskazowka od dawna juz na goracym a tu nagle wentylator ruszyl weze gorace od chlodnicy (wszystko bez zalozonego termostatu) mowie no nie tyle meczarni a tu jednak pierdzielony zegar klamie temperature niewiezylem ze wskaznik moze oklamywac dochodzila tylko do mnie mysl ze albo dziala albo niedziala ale nie ze moze oklamywac temperature.dla przykladu silnik ma 10 stopni a na wskazowce pokazuje 2 kreske(znaczy juz prawie pol wskaznika) silnik ma 60 stopni a na wskaznik na desce zaczyna sie opierac o kwadrat w zegarze.

podpinam sie pod temat... Mam problem z moją renia a mianowicie chodzi o to że samochód za szybko się grzeje, wymieniłem termostat i nic to nie dalo temperatura gdy stoje w koru caly czas idzie do gory mimo tego ze wentylator chodzi, silnik gorący chlodnica gorąca obieg plynu jest w porzadku... już nie wiem co może być przyczyną sprawdzałem chłodnice miałem nawet zalożoną nową na probę ale robil mi to samo... Ma ktoś z was jakiś pomysl na rozwiazanie tego problemu bo nigdzie nie moge jechac tylko "wokół budy".

wskazówka nie zatrzymuje sie na jakiejś wartości? na jakiej maxymalnie była? jestes pewien że wentylator chodzi? podłączenie wentylatora normalne, nie ma tam cudowania z kablami?