Napisze jak to wszystko wykonac, moze sie komus przydac jak trafi na podobny problem.

OBJAWY:
- brak napedu, mimo tego ze biegi wchodza i sprzeglo dziala - auto nie jedzie
- na biegu po dodaniu gazu pojawia sie predkosc na zegarach

Przedewszystkim musimy spuscic okolo 0,7-0,8 litra oleju ze skrzyni, jesli ktos chce moze sobie wszystko spuscic. Musimy wejsc pod auto i odkrecic korek spustowy w skrzyni biegow.

Nastepnie poluzowujemy sruby od kola, podnosnimy auto od strony kierowcy, zdejmujemy kolo. Proponuje podstawic pod auto jakas kobylke czy cos, zeby stabilnie stalo. Demontujemy boczna oslone w nadkolu - plastykowa.
Odkrecamy dwie sruby od zacisku hamulcowego (13 i 17), odkrecamy zacisk, wyjmujemy klocki, a zacisk zawieszamy sobie na sprezynach mcpersona (np. za pomoca drutu).
Teraz mozna by odkrecic 3 sruby (13) mocujace oslone polosi ze skrzyni biegow. Proponuje uzyc jakies dlugiej przedluzki i odkrecic je od strony kola. Moze sie wylac troszke oleju ze skrzyni po jej odkreceniu.
Odkrecamy nakretke mocujaca koncowke drazka kierowniczego do zwrotnicy (13).
Pozniej odkrecamy srube mocujaca sworzen wahacza (16 lub 18).
Odkrecamy dwa sworznie mocujace kolumne mcpersona do zwrotnicy (17) i wyjmujemy ja ze zwrotnicy.
Pozostalo nam jeszcze wyjac sruba z odkreconego wczesniej sworznia wahacza. Mozemy juz wyciagnac cala zwrotnice razem z polosia ze skrzyni.

Jesli po wyciagnieciu zobaczymy pierscien i segera na koncu polosi to znaczy ze dobrze myslelismy co jest przyczyna braku napedu.

U mnie to wygladalo mniejwiecej tak:


Uszkodzony pierscien, ktory byl przyczyna braku napedu (po lewej):


Nowy zestaw ze sklepu: seger + podkladka:


Spoiwo laczace metal z metalem - ja kupilem czerwony ale najlepiej kupic niebieski. Proponuje klej do gwintow TECHNICOL.


Opis dzialania:


Jak widac ma powera i moc

Widok na skrzynie bez podkladki i segera:


Czyscimy z oleju rowek w skrzyni, w ktorym maja znalesc sie podkladka i seger zabezpieczajacy ja przed wypadnieciem. Musimy teraz wlozyc podkladke do srodka, nalezy pamietac zeby byla ona skierowana strona zaokraglona w strone kielicha - srodka skrzyni. W przeciwnym razie bedzie wypadac co chwile seger. Teraz propujemy nastepujacy patent: smarujemy krawedz segera tym klejem do gwintow, dziala on w ten sposob ze twardnieje jedynie w kontakcie z metalowi czesciami. Pozniej wkladamy segera do skrzyni. Ja wysparowalem jeszcze krawedz rowka i segera tym klejem i poczekalem z 30 minut az zlapie, do momentu ruszenia z miejsca minelo ok 3 godzin, zeby ten klej zlapal porzadnie.

Zamontowany seger i podkladka (przed smarowaniem klejem):


Wkladamy polos, przykrecamy ja 3 srubami, skladamy zwrotnice w odwrotnej kolejnosci niz w czasie rozbierania, wkladamy kolo i koniec zabawy.
Pozniej nalezy dolac oleju przekladniowego do skrzyni, wlew znajduje sie od strony komory silnika, od strony chlodnicy - taki plastykowy korek.

Przejechalem od zlozenia ponad 100km i jak narazie nie wypadl.
Uwaga! Nalezy unikac skrecania kol na maxa w lewo lub w prawo i szarpniec w czasie ruszania i zmiany biegow. Jest to wada fabryczna i tak sie juz dzieje w reniach (w clio tez) i jesli ktos ma 16v i nie stalo mu sie to jeszcze to sie stanie!

Jakby kogos to interesowalo to tak wyglada wnetrze skrzyni


Powodzenia!

Roczek minął od tego posta a wygląda na to, że zawsze jest na czasie. Chyba mnie czeka podobna robótka...

http://renaultlag...p;hl=seger
tu mozna troche poczytac o nieco innym sposobie

Ten sposób rozwiązał moje problemy od kad mam pierścień nie ma problemów ze skrzynia.

Kolego pomarancz ten sposob juz znam i tez go przerabialem jak go nawet na forum Laguny nie znali , jak narazie spisuje sie dobrze:

http://www.renaul...d_id=17209

Widze, ze w lagunach to Panowie male pojecie maja o jakiekolwiek robocie, bo gdzie przeczytam to jeden dal 600, inny 1000, a koszt roboty we wlasnym zakresie i to nawet bez wyjmowania skrzyni to koszt pierscienia i wlasnego czasu. Pozatym nie wiem po co montuja pierscien wielkosci calego kola Mysla, ze im wiecej tym lepiej i musza sie bawic w rozbieranie skrzyni. Wystarczy troszke zmiejszyc wymiar i piersien przejdzie przez otwor polosi.

Najwazniejsze to mocny material na pierscien i proponuje dac pod piersicien oryginalna podkladke bo inaczej sie Wam za jakis czas wytrze i bedzie po zawodach. Jak cos to pisac.

s_konrad jak piersicien raz wypadnie to bedzie juz zawsze wypadal, wiec ten sposob co jest opisany wyzej dziala tylko w sytuacji awaryjnej.


Treść dodana dnia 08-08-2009 23:30:




Treść dodana dnia 08-08-2009 23:30:

luzak ma racje z tym pierscieniem i podłozeniem podkładki, ja u siebie miałem bez i po 1000km sie wytarło i połamało zęby na mechanizmie różnicowym

Znajomek mi zaproponował dość niecodzeinny sposób na ten pierścień... W zasadzie to chyba najtańsza metoda na tę dolegliwość. W jego Lagunie jeździ to już 3 rok i chyba do śmierci tak zostanie Nie trzeba nowego pierścienia jeśli ten co wypadł da się założyć i przyłapać migomatem. Zastanawiam się tylko czy to nie zmieni właściwości materiałów z których jest zrobiony cały ten ustgrój czyli twardość, odporność na ścieranie i tego typu parametry A może nie ma to wpływu na sprawność działania? Czy ktoś się już zetknął z taką metodą w praktyce?

No i się rypło Trzeba było wyjąć skrzynkę bo pierścionek przememłało i kawałki zassało do środka. Ogólnie dobrze że mi nie rozwaliło mechanizmu różnicowego. Okazało się, że i dystansu prawie nie było (wytarty) i pierścionek już dobrze podtarty. Przy okazji zlustrowana została cała skrzynka. Jest dobrze i 300 zeta z bańki za robotę i części.
Pozdro.

Panowie podłącze się pod temat: Dobrze się sprawuje zamocowanie pierścienia z podkładką bez wyciągania skrzyni ? Nie psuje się i problem nie powraca?

u Luzaka patent żyje do dziś i jeździ