witam.od niedawna smigam na drugim silniku f16 i wszystko było ok dopóki nie umyłem go pod ciśnieniem...początkowo nie chciał odpalić potem gdy juz to zrobił strzelał jakby przewody WN były do wymiany,wymieniłem je i nic,potem kupiłem drugą cewke(tak mi mechanicy doradzili)i dalej stoi w garażu i marnuje sie moje cacko.....może ktoś wie w czym tkwi problem?

A wyczyściles kopulke po umyciu?

nie wyczyściłem bo bałem sie to ruszyć...

Kopułka, tak jak Talerz napisał i czujnik wału korbowego do sprawdzenia. Podobno potrafi zaszwankować. Poruszałbym jeszcze kablami, może jakaś kostka po tyłku dostała.

Sprawdzilem wszystko,wyczyscilem benz potem wysuszyłem i nic,nie mówie juz o tym że auto stoi juz 2gi tydz w ciepłym garażu...powinno wszystko juz dawno wyschnąć....no cóż,będe dalej kombinował...nawet sprawdzałem napiecie przed cewka i jest,znowu za,nie ma iskry...