Dzibi- to nie elektrowyłącznik tylko przekaźnik świec tak pstryka bo załącza świece żarowe czyli chodzi dogrzewanie. Jeśli ma sie sprawną tą krańcówkę na pompie to jeśli działa to na takiej zasadzie jak niektórzy na forum piszą to po wciśnięciu gazu do określonych obrotów powinno sie dogrzewanie wyłączyć. Ale np ja mam to zepsute i żeby nie chodziło cały czas to dogrzewanie to po osiągnięciu temperatury odpowiedniej (u mnie pierwsza kreska) czujnik daje znać sterownikowi żeby wyłączył dogrzewanie.
Big5hot- To że za krótko grzeje Ci świece to wina albo sterownika świec- tego koło kolektora ssącego albo czujnika temperatury który "podpowiada" sterownikowi czy silnik jest ciepły czy zimny. A rozrusznik wogóle nie kręci czy kręci bardzo słabo?

Jak bedzie któraś sekcja (para) świec lub okablowania walniętego (w tym obwodu przekaźnika) to bedzie tak samo chwile tylko grzało i koniec.

Czemu tylko chwile? Przecież to tylko styki przekaźnika mu sie palą a kontrolką Swiec i tym przekaźnikiem steruje układ elektroniczny. Może być tak że czujnik temperatury mu sie zepsuł no albo cały sterownik już sie pierdzieli. a za świece odpowiada ten czujnik z wężu czy sie myle?

Dobrze, ale jeśli układ ma np przerwe (zjarana lub zjarane świece, ułamany przewód) to wykrywa bardzo duży pobór i go rozłącza

Czujnik w wężu?

Maestro od kiedy jeśli jest przerwa w układzie to jest duży pobór prądu Jestem technikiem elektronikiem i wiem że tak nie jest. Ojciec mi wziął teraz auto bo bym sprawdził z ciekawości co będzie jak sie odepnie kostke od świec ze sterownika bo wtedy oporu nie ma żadnego i czy sterownik to wykryje. a Czujniki temperatury są 2- jeden w obudowie termostatu który realizuje wskaźnik temperatury a drugi pin tego czujnika realizuje kontrolke przy wskaźniku. A drugi czujnik mam w wężu który wychodzi z głowicy obok termostatu (ten gruby wąż) i idzie na osprzęt- chłodnica oleju, filtr paliwa (o ile dobrze pamiętam bo akurat auta nie mam)

Chodzi oto że pobór normalnie jest ciach i potem spada, jesli nie ma odbiornika no to nie ma poboru - automatycznie odcina bo sterownik myśli że sie już nagrzały.

Dobrze pamietasz, pytanie tylko jak ma to działać bo teorii to ja wiem, ale jak jest w praktyce

Ja to wogóle nie rozumie tego skąd sterownik ma wiedzieć że świece sie nagrzały Ale o co pytasz, że co jak działa w praktyce? ten czujnik w wężu?

Jak to skąd? Spada pobierany prąd przy nagrzewaniu termoelementów.

O czujnik na wężu chodzi, bo kiedyś miałem to odpięte i zasadniczo różnicy nie zauważyłem

Ale opór nigdy nie spadnie Ci o aż tak znaczną wartość żeby sterownik mógł to wykryć. Ja mam woltomierz elektroniczny w aucie podpięty cały czas pod instalacje i widze co sie dzieje gdy świece sie grzeją. Gdy zgaśnie kontrolka świec żarowych to świece i tak dalej grzeją tą samą mocą, napięcie sie nie zmienia na aku tzn nie rośnie, mimo tego że już są nagrzane przecież.
Specjalnie dla Ciebie sprawdziłem dziś że po odpięciu kabli od świec ( tak jakby ich nie było, czyli opór zerowy) przekaźnik i tak sie załącza- sterownik nie wykrywa różnicy oporu. Po zapaleniu zimnego silnika i w trakcie jego pracy odłączyłem znów kable od świec a dogrzewanie i tak działało bo przekaźnik pstrykał. W nowszych autach jest tak że np jak sie świeca spali to komputer to wykrywa bo jest inny pobór prądu,ale nie w naszych reniach

Doprecyzujmy:
-odpięcie kabli od świec powoduje dziurę w obwodzie;mamy opór nieskończony,żeby był zerowy trzeba by te kable zewrzeć.
-jeśli już to opór rośnie wraz z temperaturą swiec,gdyby malał prąd byłby coraz większy.

Rozrusznik kreci ale slabo. Tak jakby akumaltor nie mial sily go ruszyc. Dzisiaj jak probowalem odpalic to spiralka swiecila dluzszy czas az zgasla przekrecam a on sily nie ma zeby ruszyc. (przypomianm aku mam miesiac) Alternator mi nie laduje? Ale to chyba by mi kontrolka sygnalizowala czy nie? Jak sprawdzic ladowanie alternatora Taka opcje uslyszalem ze moze jakis prad na lewo dochodzi i rozladowuje mi aku.

@big5hot: Znajdź odpowiedni dział,wypełnij profil samochodu a nie tak od razu śmiecisz po FAQ.

grześ70- Ty mi tu mówisz o oporności a ja o oporze a to sie rozróżnia w elektronice. Próbowałem pisać tak, żeby zwyczajny "Nowak" zrozumiał.
big5hot- kup sobie multimetr, nawet taki za 20 zł z hipermarketu, uruchom go, a gdy będziesz obok auta jak nie będzie chciało zapalić to zadzwoń do mnie, nawet wieczorem czy rano i Ci wytłumacze co sprawdzić i jak to zrobić, a multimetr ci sie przyda, tak będzie najszybciej

Rezystancja (opór, oporność) jest miarą oporu czynnego, z jakim element (opornik) przeciwstawia się przepływowi prądu elektrycznego. Tyle definicja żebyśmy mieli pewność o jakim zjawisku piszemy.

Podepne sie pod FAQ bo moze komus sie przyda moj problem. Auto rano czy zima czy lato po podgrzaniu (zgasnie kontrolka) i odpaleniu auto chodzi nierowno i gasnie po 1-2sek. Gdy podgrzeje podwojnie to kulawo chodzi ale nie zgasnie i po 3-5sek jest juz ok. Jak po 1 podgrzaniu dodam gazu to odpali od razu ale go zawsze przegazuje. Za kazdym razem kopci na siwo raz mniej raz bardziej. Ostatnio swiece odpialem od kabli i jeden koniec multimetru do plusa a drugi do swiecy (chyba tak, bo kolega mierzyl) i pokazuje kazda jedna od 18.5-19.5 Ampera. Nowe swiece mierzone multimetrem marki NGK mialy po 9 amper. Jezeli nowe maja mniejszy pobor to sa gorsze czy lepsze? Na razie je oddalem bo 150zl w. ciemno to duzo jak dla mnie. Swiece od 5 lat nie zmieniane.


Treść dodana dnia 27 czerwiec 2014 09:43:

Sam sobie odpowiem... wymiana świec nic nie dała. Mimo, że jedna faktycznie nie grzała to i tak na nowych świecach marki NGK auto nie odpala.

@marcin90pl Polecam poczytać w internecie będzie najprościej i na każde pytanie znajdziesz odpowiedź

Generalnie przed wymianą przekopałem forum i google i niektórzy pisali, że wymiana świec, inni że przekaźnik od świec no i całe gro o zapowietrzaniu pompy. Jako, że podwójne podgrzanie dawało gwarancję odpalenia to zacząłem od wymiany świec.