Menu główne
Forum
Klubowicze
Nurglepl |
Dodany dnia 14-07-2007 17:24 |
Postów: 273 Data rejestracji: 24.08.2006 23:03 Skąd: - |
Dzisiaj wymieniałem i postanowiłem zrobić zdjęcia podczas postępów.
1. To jest zdjęcie z lewego wahacza, po spryskaniu WD40 [img]http://images30.fotosik.pl/26/233f33c900d46280m.jpg[/img] is not a valid Image. 2. Odkręciłem stabilizator. Jedna śrubka. Tą gumkę można obrazu wymienić jako komuś stuka , ale u mnie jest ok, bo wymieniałem ją ok 5 miesięcy temu. [img]http://images28.fotosik.pl/26/a42ea8f2878d8b96m.jpg[/img] is not a valid Image. 3. Teraz fajny manewr . Odciągamy stabilizator w duł, aby nie podnosił wahacza. Zapieramy go np. tak jak to ja zrobiłem super starym, ale za to jak super pasującym lewarkiem . [img]http://images25.fotosik.pl/26/298dd37918c38ab4m.jpg[/img] is not a valid Image. 4. Sworzeń zdejmiemy odkręcając te 3 śruby. Następnie musimy podważyć go np łomem, aby zszedł. [img]http://images28.fotosik.pl/26/5dd3ad027b7442e8m.jpg[/img] is not a valid Image. 5. Wkładamy nowe śrubki i zakładamy [img]http://images23.fotosik.pl/26/2bdfdb84f98227c1m.jpg[/img] is not a valid Image. 6. Trochę trzeba się pomęczyć, aby udało się go założyć, ale w 2 osoby to bez problemów będzie. (Ja robiłem to sam i się trochę męczyłem) [img]http://images24.fotosik.pl/26/7db77e6981a57a15m.jpg[/img] is not a valid Image. 7. Tak jak widać udało się [img]http://images26.fotosik.pl/26/c190b33a2f6970dem.jpg[/img] is not a valid Image. 8. Zakładamy stabilizator. Śrubka od dołu, nakrętka od góry bo inaczej chyba nie da rady, a męczyłem się z 30 min robiąc odwrotnie. [img]http://images26.fotosik.pl/26/27954ef61c86bdb3m.jpg[/img] is not a valid Image. [img]http://images27.fotosik.pl/26/b7efaf1bfe3e7d87m.jpg[/img] is not a valid Image. No i już mamy wymieniony sworzeń (w moim przypadku 2 sworznie) Ja niestety teraz wymieniam wszystko po kolei, bo coś mi stuka a nie wiem co. Jak wjadę w dołek na skręconych kołach to jest mocne stuknięciem mechanik powiedział że to może być to więc wymieniłem, ale okazało się że nie. Ale i tak dobrze że mam nowe, bo te stare to też delikatnie zaczynały stukać. Edytowane przez maestro-nieaktywny dnia 31-07-2008 11:58 FOTKI MOJEJ RENI 1721, F3N L740, HB, Elysee, 1995 + LPG (II G) "220 koni, turbo, nitro, kocham ten wóz" Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d
|
renault19.pl | Dodany dnia 14-07-2007 17:24 |
WojtekLKR |
Dodany dnia 14-07-2007 18:06 |
Postów: 405 Data rejestracji: 15.04.2006 19:42 Skąd: - |
8. Zakładamy stabilizator. Śrubka od dołu, nakrętka od góry bo inaczej chyba nie da rady, a męczyłem się z 30 min robiąc odwrotnie. I tu się nie zgodze, mi udało się ją włożyć tak żeby nakrętka była do dołu Lekko nie było, ale jednak dało rade Ph I, 91rok, 1721 ccm, wtrysk jednopunktowy, 5d, czerwony z inst. gazową
40 km to nie odległość, -40 st C to nie mróz, a 40% to nie wódka Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 145000km
|
lumi |
Dodany dnia 14-07-2007 18:31 |
Postów: 596 Data rejestracji: 30.09.2006 09:27 Skąd: - |
Ja wymienialem bez odkrecania stabilizatora. A jak mialem problem z ucelowaniem sworznia do gory, to popuscilem koumne na tych dwoch 18-tkach. weszlo bez problemu
[small]
-=da lumiBolid FyCzyPy Wyje Ryczy Czeszczy=- L.U.M.I.: Lover Undertaking Massage and Indulgence ...czyli taki forumowy idiota Ciekawe czy moja "linka sprzęgła" wytrzyma Twoją ostrą jazde przód sluzy do jezdzenia, tyl natomiast do ujezdzania [center][url=http://www.r |
Nurglepl |
Dodany dnia 15-07-2007 23:26 |
Postów: 273 Data rejestracji: 24.08.2006 23:03 Skąd: - |
I tu się nie zgodze, mi udało się ją włożyć tak żeby nakrętka była do dołu smiley Lekko nie było, ale jednak dało rade smiley A mi się niestety tak nie udało po męczarniach. Więc napisałem że od dołu śrubka a na górę nakrętka . Z prawą stroną się męczyłem ok 30 min, dopóki tak nie zrobiłem, a lewą, to w 2 min zamocowałem. Ja wymienialem bez odkrecania stabilizatora. A jak mialem problem z ucelowaniem sworznia do gory, to popuscilem koumne na tych dwoch 18-tkach. weszlo bez problemu Można też i tak, ale ja zrobiłem inaczej FOTKI MOJEJ RENI 1721, F3N L740, HB, Elysee, 1995 + LPG (II G) "220 koni, turbo, nitro, kocham ten wóz" Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d
|
lumi |
Dodany dnia 15-07-2007 23:32 |
Postów: 596 Data rejestracji: 30.09.2006 09:27 Skąd: - |
Kazdy sposób dobry byle prowadził do celu
[small]
-=da lumiBolid FyCzyPy Wyje Ryczy Czeszczy=- L.U.M.I.: Lover Undertaking Massage and Indulgence ...czyli taki forumowy idiota Ciekawe czy moja "linka sprzęgła" wytrzyma Twoją ostrą jazde przód sluzy do jezdzenia, tyl natomiast do ujezdzania [center][url=http://www.r |
bienio |
Dodany dnia 16-07-2007 00:01 |
Postów: 971 Data rejestracji: 30.07.2006 22:44 Skąd: warmińsko-mazurskie Elbląg |
fajna instrukcja a co do stuków to sprawdź drążki kierownicze nie same końcówki tylko całe drążki mi też puka i mechanik stwierdził ze to jest drobny luz na drążku i na 15calowych felgach jest bardziej wyczówalny Moje auto: MItsubishi GALANT EA5A 2,5 V6+ LPG:), benzyna+LPG, 259000km
|
lumi |
Dodany dnia 16-07-2007 00:09 |
Postów: 596 Data rejestracji: 30.09.2006 09:27 Skąd: - |
na 15" wszystko jest bardziej wyczuwalne, nawet pasy na drodze
[small]
-=da lumiBolid FyCzyPy Wyje Ryczy Czeszczy=- L.U.M.I.: Lover Undertaking Massage and Indulgence ...czyli taki forumowy idiota Ciekawe czy moja "linka sprzęgła" wytrzyma Twoją ostrą jazde przód sluzy do jezdzenia, tyl natomiast do ujezdzania [center][url=http://www.r |
Pitbull228 |
Dodany dnia 11-07-2014 17:45 |
Postów: 19 Data rejestracji: 25.06.2010 15:02 Skąd: łódzkie Łódź |
Mam pytanie, bo spotkałem się z różnymi opiniami...czy po wymianie sworzni wahacza konieczne jest ustawianie zbieżności? Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 227000km
|
|
|
milas92 |
Dodany dnia 11-07-2014 17:53 |
Postów: 1204 Data rejestracji: 02.01.2011 19:38 Skąd: wielkopolskie Mosina |
@Pitbull228 tak, przeważnie są różnej długości.
Chiptuningowano-klimatyzowana Dziewiętnastko-szesnastka Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F7P 1.8 16v (1764/136KM), hatchback 3d, 15000km
|
tomek1405 |
Dodany dnia 11-07-2014 20:18 |
Postów: 3386 Data rejestracji: 01.01.2008 13:49 Skąd: dolnośląskie Wrocław |
Jedna uwaga jesli wachacz jest prawidlowo zamontowany a czesto nie jest to oprocz podparcia drazka stabilizacyjnego trzeba poluzowac tuleje wachacza bo sam wachacz tez ciagnie do gory co skutkuje uszkodzeniem gumy przegubu. Jesli wachacz sam nie ciagnie do gory znaczy ze tuleje zostaly skrecone w zlym polozeniu co skutkuje szybszym zuzyciem tulei i glosniejsza praca wachacza powoduje metaliczny dzwiek na dziurach.
Treść dodana dnia 11 lipiec 2014 19:19: @Pitbull228 wymiana sworznia minimalnie zmienia zbieznosc ale w malym stopniu nie na tyle by zdzierac opony. Edytowane przez tomek1405 dnia 11-07-2014 20:19 Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna, F3P 1.8s (1794/90KM), hatchback 5d, 207200km
|
Lesiu11 |
Dodany dnia 11-07-2014 23:01 |
Klubowicz #0316
Postów: 4322 Data rejestracji: 08.12.2007 19:43 Skąd: dolnośląskie Legnica |
żeby stabilizator nie dopychał w góre to wystarczy drugą stronę auta też podnieść na lewarku. Moje auto: Turbodoładowany prom międzyplanetarny, benzyna+LPG, 16777215km
|
TermiFNFAL |
Dodany dnia 17-07-2014 02:59 |
Postów: 621 Data rejestracji: 17.06.2012 14:29 Skąd: dolnośląskie Wrocław |
Dokładnie A sam wahacz też dopycha się do góry - żeby się ktoś nie zdziwił przy odkręceniu stabilizatora, jak dla mnie, niepotrzebna robota. Żeby samemu wsadzić śruby sworznia w wahacz wystarczy jakiś łom lub rura, wsadzić w dziurę w wahaczu, oprzeć się, celować i skręcać. Im dłużej auto stoi z luźnymi amorami tym trudniej. Moje auto: Clio 1,8 16V, benzyna, 270000km
|
milas92 |
Dodany dnia 17-07-2014 14:49 |
Postów: 1204 Data rejestracji: 02.01.2011 19:38 Skąd: wielkopolskie Mosina |
tomek1405 napisał(a): @Pitbull228 wymiana sworznia minimalnie zmienia zbieznosc ale w malym stopniu nie na tyle by zdzierac opony. zależy od firmy, jak zmieniasz na te same to spoko, ale jak ja zmieniałem niedawno to na prostej kierownicy oba koła były skierowane na zewnątrz. wymiana o ile to nie stary rupieć i robiło się to regularnie to 15 minut na strone, u mnie najtrudniejszym zadaniem zawsze jest podniesienie auta, za wysokie lewarki poluzowanie koła, samochód w góre, zabezpieczyc, wyciagnac koło, odkręcić poprzeczną srube sworznia, wziąć breche zahaczyć o drążek, ruszać delikatnie góra dół - śruba wychodzi palcami, na plecki się kłade, nogą odginam sobie wahacz brechą odkręcam dwie 16/17 od sworznia składam i to wszystko. a przykręcenie tulei na wahaczu na kołach jak mam auto graniczy z cudem Chiptuningowano-klimatyzowana Dziewiętnastko-szesnastka Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F7P 1.8 16v (1764/136KM), hatchback 3d, 15000km
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |