Koszt w normie, ale osoba która będzie to diagnozowała powinna się znać na rzeczy. Dobra interpretacja otrzymanych wyników to podstawa.

Jakbyś był z 3miasta to mam namiar na rozsądnego fachowca za ciut mniejsze pieniądze.

3miasto to po drugiej stronie bo ja jestem z Małopolski.Zobaczymy co wyjdzie.

Mam dokladnie taki sam problem z moja megana. Do tej pory myslalem ze ma to zwiazek z temperatura,ze na zimnym odpala ,a na rozgrzanym jest problem... Problem z uruchomieniem pojawia sie zupelnie przypadkowo(choc po dluzszym postoju pali zawsze bez problemu).po pierwszym zakreceniu nie gada nic,podczas kolejnego krecenia musze go zalewac wciskajac gaz -a i tak opornie odpala. Smierdzi wlasnie potem nie przepalona wacha ,a silnik pracuje bardzo nierowno ,jakby na trzech garach i musze dusic gaz w podloge bo jak nie to zgasnie. Dopiero jak przytrzymam troche na gazie i silnik zacznie pracowac prawidlowo nie gasnie. Po przelaczeniu na lpg wszystko jest lala. kazdy mechanior z ktorym gadalem zbywal mnie czujnikiem polozenia walu korbowego. czujnik temp wody -wymieniony. posprawdzalem przewody podcisnienia i wszystko gra.

pomozcie prosze bo zepchne ta padake z kasprowego -dzisiaj to juz mnie zagotowala do czerwonosci...

MARCO zle ci bylo z 19?

Djejku dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz... Dlaczego... bo juz mnie wkurzala,a meganka nie mniej...

U mnie w Lagunie okazała sie ze walniety był czujnik temperatury i caly czas pokazywał -40 stopni i dlatego były takie problemy bo podawało za duzo paliwa dodatkowo jeszcze był jakis kabel od przepustnicy oderwany i tez trzeba było go przylutowac.Teraz smiga i wszystko ok.
MOze jeszcze byuc cos z sonda Lambda?