czy może tkoś mi powiezdziec czy w 19 sterowanie ogrzewaniem (ciepło, zimno) odbywa sie poprzez zawór na nagrzewnicy czy tez poprzez sterowanie powietrzem w nagrzewnicy, a pytam dlatego bo wpiołem w "szereg" z nagrzewnicą parownik od LPG i ogrzewanie nareszcie zaczeło grzać jak należy, tylko nie wiem czy mogę teraz moge jak dawniej sterowac ogrzewaniem, w dowolny sposób

nagrzerwnica zawsze dziala. przeslona powietrzna reguluje cieplo.

Jaki masz silnik? jak miales wpiety parownik bo mam ten sam problem.
Jak poradziles se ze zmiana srednic rur?
Zdjecia na moj mail?

Ja też mam parownik wpięty szeregowo z nagrzewnicą. Grzeje dobrze. U nas nie ma zaworków jak w poloniezie, obieg działa cały czas, przysłania się jedynie powietrze. Więc można sobie dowolnie regulować, bez obawy zamkniecia obiegu i zamrożenia parownika. U mnie śmiga tak już 7 rok. Jak byłby zawór to oczywiście jak pisze Maciej tylko równolegle. Pozdrawiam.

No przy odpowiednim doborze trojników w zasadzie powinno sie wpinac reduktor tylko rownolegle. Ma to głowne znaczenie w lecie gdyż reduktor dosc znacznie ogranicza przepływ. Przy szeregowym jezeli juz musimy wpieciu, reduktor wpinamy na wyjsciu nagrzewnicy.

Maciej R21:
Juz wiem chyba gdzie lezy problem. Opisałem w swoim wątku.
Panowie gazownicy nie zastosowali trójnika ze zwężką.
Jak lekko zagniote wąż idacy do parownika momentalnie robi sie gorący wąż idący do nagrzewnicy.

Teraz się zastanawiam. czy zwężka czy jednak w szereg.
Co do lata to i tak czesc plynu przez zwężke fi8 idzie na kollektor ssący

ja ostatnio wymienialem nagrzewnice i dodatkowo wywalilem orginalny waz ktory idzie do nagrzewnicy(on pomiedzy wejsciem do nagrzewnicy i wysjciem ma taki maly otwor, przez ktory bez wzgledu na temperature m,oze swobodnie przeplywac woda, a jak wiemy woda plynie tam gdzie mkam mniejszy opror, wiec logiczne jest ze latwiej jej poplynac bezposrednio przez ten skrot, niz plynac przez cala nagrzewnice i stad wedlug mnie biora sie problemy z zapchanymi nagrzewnicami) wywalilem ten orginalny waz podwojny i wlozylem dwa pojedyncze. jeden pasowal od poloneza, a drugi kupilem w sklepie, ale sprzedawca nawet nie wiedzial od czego on jest (prawdopodobnie powiedzial ze od jakiegos francuza, bo na wezu jest odpowietrznik). teraz po 3 min jest w srodku poprostu upal. ja mma parownik z nagrzewnica rownolegle, ale szeregowe rozwiazanie jest chyb nawet lepsze (oczywiscie najpierw nagrzewnica, a potem parownik). jak zrobie foty to wrzuce

pytacie jaki mam silnik
1.4 energy gaźnik
a co do średnicy rur to :
na cieńszym wężu to kawałek rurki miedzianej to chyba 15mm zewnątrz, a na grubszym to też miedz tyle że 25mm. W zależnośći od miejsca gdzie zamontowany jest parownik( u mnie jest od strony rozrządu)może być potrzebny kawałek węża wygiętego pod kątem 90 stopni, bo trudno jest wygiąć wąż na tak krótkim odcinku nie załamując go i zachowując pełny przepływ . Ja zastosowałem od poloneza bo taki akurat miałem.Jak narazie grzanie działa ok. zobaczymy przy -30

Tak na marginesie dodam ze aby weze nie zaginaly sie gaziarze wkladaja sprezyny do srodka dziala

W tamtym roku wymianialem nagrzewnice, od samego początku jakoś cudownie nie grzała, odpowietrzania nic nie dawały. Parownik (jego grzanie) jest wpiety pod zasilanie nagrzewnicy. Zwęzki na przewodzie do parownika za wiele nie pomagaja. Przy 2tys obrotow grzeje lepiej, więc chyba to wina ciśnienia płynu na nagrzewnice, pompa wody jest nowa więc chyba odpada. Zastanawial mnie ten cieki waz przelewowy, zrobiłem na nim zacisk tak żeby mniej płynu się przelewalo i teraz na 3 biegu dmuchawy grzeje aż parzy. Czy tam może zostać? Ograniczeniem przelewu płynu do zbiorniczka niczym nie zaszkodzę?

Na 99% masz parownik wpięty szeregowo a nie równolegle i to dlatego jest jak jest.

mam wpiety pod ten cieki co idzie do nagrzewnicy za tym czwórnikiem obok termostatu . A ten drugi od parownika pod ten grubszy od powrotu ze zbiorniczka

gazwonicy robią tak jak im bardziej odpowiada, najczęsciej równolegle, ale w szereg tez się zdaża, ale np ford facus rok 2000-2002 nie toleruje wpiecia równoległego,
ja w taty aucie przerobiłem ostatnio wode do parownika i dałem w szereg miedzy głowicą a nagrzewnicom, zrobiłem to poto by miac jak najszybciej gorący reduktor i teraz jest dużo lepiej,
a na zgięcia najlepsze są spręzyny, i trzeba pamiętac żeby węze wodne nie miały tędenci do przecierania.