Witam Wszystkich! Szukam odpowiedzi na małe ale nieprzyjemne zjawisko, już kiedyś o tym pisałem ale zastosowane wskazówki wpłynęły tylko na ograniczenie zjawiska. Chodzi o to że silnik jest zamulony na 5 biegu przy prędkości 120 km/h ma się wrażenie że już więcej nie może. inny objaw pojawia się przy jeździe po mieście od I-III biegu, kiedy zgaszę rozgrzany silnik i odpalę po kilkunastu minutach strasznie szarpie tak jakby sprzęgło gwałtownie łapało i puszczało, silnik cichnie i gwałtownie odpala, wygląda to tak, że rzuca całym przodem samochodu i albo zaczyna gwałtownie przyspieszać albo ledwo jedzie do przodu. Jest to o tyle dziwne, że czasami cały tydzień nic się nie dzieje a czasami nie można spokojnie ruszyć z miejsca. Zauważyłem, że jak w trakcie takiej awarii wcisnę pedał sprzęgła i przegazuję nieco to usterka zanika ale silnik jest cały czas zamulony, tak jakby go coś hamowało, spalanie jest trochę za duże, i jeszcze na II biegu jak puszczę dźwignię gazu to nie jest w stanie jechać po równej nawierzchni r11; dławi się i szarpie.
Mam prośbę, jeżeli ktoś ma jakiś pomysł to bardzo proszę o pomoc, każda uwaga może być pomocna.

Przeczyść możliwie wszystkie dostępne styki i złącza pod maską oraz podstawy bezpiecznikowe w kabinie. Przed rozłączaniem wtyczek a zwłasza tej dużej z komputera odłacz akumulator. Bardzo dobrze robi pryśnięcie złącz środkiem typu WD-40.

Innych pomysłów na razie nie mam.

Jeszcze napisz jaki to silnik bo sie nie doczytałem

mój silniczek to F3p, 1.8L 88 kM, wymieniłem kopółkę kable, świece, styki od zapłonu pod maską już pryskałem wd-40 jeszcze tylko styki w kabinie, ale przypomniało mi się że bardzo podobne objawy miałem po myciu silnika kiedy wyjechałem z myjni z mokrym silnikiem, to sugeruje że usterka ma związek z układem zapłonowym bo faktycznie częściej zdarza się wtedy gdy jest mokro ale zdaża się równierz gdy jest słonecznie i prawie zawsze na rozgrzanym silniku no i ta mała prędkość maksymalna to jest strasznie męczące koszmar silnik wyje V bieg muszę wbijać już przy ok 60-70 km/h a wyprzedzanie na IV kiedy ma się wrażenie że wyskoczy spod maski nie należy do przyjemnych, poza tym wszystkim spaliny są bezbarwne, oleju nie bierze, trochę obroty falują - kupiłem nową sondę BOSCH'a trochę wydałem i nic teraz już niechcę ryzykować wole się dobrze popytać może ktoś miał podobne problemy

Wydaje mi się, że to coś z ukłądem paliwowym. F3P to gaźnik? Z resztą to nie ma znaczenia... Wtryskiwacze czy dysze gaźnika: jeżeli tankujesz okazyjnie gdzieś u cyganów - mozliwe, że masz je zanieczyszczone i czasem odmawiają posłuszeństwa (mój ojciec niedawno "przejechał się" swoją primerą na takim oszczędzaniu).

Może tez pompa paliwa wariować.

Nie zaszkodzi dolać do paliwa środka czyszczącego.

ja tego filtra jeszcze nie zmieniałem, nawet nie wiedziałem że w tym miejscu jest jakiś filtr paliwa, renia została zaimportowana w ubiegłym roku - no więc gonie na strony inter... i szukam filtra

Wymień filtr paliwa, na 99,9% to on jest winny twojej udręki