witam proszę o pomoc ponieważ chce wymienić termostat w reni a nie wiem gdzie go szukać

górny wąż chłodnicy, idziesz ręką po nim w kierunku silnika, bedzie szedł pod kopułką (to takie cuś z przewodami zapłonowymi) i za nią skreca w lewo i tam jest przykrecany na 3 śrubki (na klucz 10 chyba albo 13)

temp otwarcie 87-89stopni

proponuje zdjac cala obudowe filtru powietrza razem ze wszystkimi wężami bedzie Ci duzo łatwiej ze wszystkim...wiem bo przerabialem to miesiac temu wymiana na mrozie i przy padajacym sniegu 2 sruby pojda Ci latwo do trzeciej bedziesz musial sie troche pogimnastykowac zeby sie dostac

podepnę sie. właśnie kopiłem nowy termostat, czy trzeba spuszczać cały płyn z układu chłodzenia żeby go wymienić

nie. Tyle ile Ci zleci to Ci zleci a co zostanie to zostanie.
dolewasz tyle ile Ci zleciało bo to co nie zleciało to zostało.

hehe dzięki czyli po kolei-odkręcam waz górny od chłodnicy, łapie płyn do miski, idę za nim do silnika, odkręcam filtr powietrza żeby było łatwiej,na końcu węża jest termostat, wymieniam go i śmigam dalej, tak?

no jak Ci sie uda to tak.
A jak nie to nie

sprezynką do silnika w każdym razie, silkon sie nada

ja bym upuszczam plyn przez czujnik temp w chlodnicy najprosciej. Jak odkrecicie waz w ktorym jest termostad to zamaist do miski to na skrzynie wam poleci.

Nie poleci jeżeli się wie jak to zrobić.

jutro sprobuje, zona mnie dzis przegnala od renaty, stwierdziła ze wdowa nie jest, ze czemu więcej czasu poświęcam ostatnio Reni niż jej . doszlem do tego ze wyjolem filtr powietrza. tam trzeba jakiś silikon żeby uszczelnić później przy skręcaniu

@1982robo: tak.

jak wyjmiesz filtr to wez sobei jakis mały garnek albo cos w stylu plastikowego kubka do piwa (0,5l). odkrecasz opaske górnego weza i zsuwasz wąż. nie powinno wyleciec weicej niż te 0,5 z chłodnicy, a wąż do góry. zlewasz w wiaderko czy cos, potem z weza, jak juz nie leci to bierzesz sie za termostat.

zastanawiam sie czy silikon sanitarny taki biały będzie ok do uszczelnienia, bo tylko taki mam w domu. jak myślicie?

Kup sobie dirko za kilka złotych i sprawa załatwiona.

termostat wymieniony . miałem silikon czerwony do uszczelniania i go użyłem. czekam do jutra aż ładnie zastygnie wszystko i zalewam płynem. polecam tak przy okazji podnieść lewa stronę auta coby nie wyciekło borygo z silnika na glebę po odkręceniu króćca od silnika(u mnie poszło trochę). a tak wogole dziwna sprawa-z węża wyciekło może ze 2 lub 3 setki a z chłodnicy nic, wiec płynu było w niej poniżej poziomu górnego węża chłodnicy, a powinno być więcej chyba. co to możne być

trzeba było odkrecic korek zbiorniczka to bys zobaczył ile wyleci.

wymiana termostatu pomogła . temperatura nie skacze jak głupia,wskazówka stoi w jednym położeniu, dajesz na maxa ogrzewanie i cieplutko jak w bani dzięki za pomoc

podepne się pod temat. Mam do wymiany termostat, zrobić to samemu czy lepiej dać mechanikowi i czy termostat jest bezpośrednio do głowicy przykręcany?

wystarczy czytać to co napisano już wcześniej.

@maras1995r Jest przykręcony do bloku. Jak kompletnie nie wiesz jak się posługiwać kluczem płasko-oczkowym i do czego służy śrubokręt to rzeczywiście lepiej dać mechanikowi te 100 złotych za wymianę mimo tego, że jest to czynność z którą poradziłby sobie średnio rozgarnięty 10-latek. A tak na poważnie mechanikowi możesz dać zarobić kiedy indziej gdy będziesz miał do roboty coś z czym sobie nie poradzisz, tudziesz nie będziesz miał warunków, natomiast do wymiany termostatu nie potrzebujesz kanału, podnośnika hydraulicznego, klucza pneumatycznego, miga czy czego tam jeszcze, ale jest to czynność, którą wykonasz sam pod chmurką przy użyciu klucza płasko-oczkowego sztuk jeden (w celu odkręcenia pokrywy termostatu), śrubokręta bylejakiego sztuk jeden (w celu odkręcenia opaski na górnym wężu przy chłodnicy), silikonu sztuk jeden (może być nawet sanitarny, przynajmniej grzybem nie zajdzie, a tak na poważnie zwykły silikon sanitarny wytrzymuje do 130 st. C, czyli starczy skoro normalna temperatura pracy silnika to 90, jak się zagrzeje to i tak pozostaje zazwyczaj poniżej 110, jak temperatura skoczy wyżej to i tak ostatnim czym się martwić to fakt, że coś jest uszczelnione silikonem wytrzymującym do 130 stopni). No i jeszcze będziesz potrzebować kawałek miski byle nie cieknącej, żeby zebrać to co wyleci z chłodnicy i węża jak go ściągniesz z króćca. O nowym termostacie nie wspominając. Jak odkręcisz pokrywę zwróć uwagę jak jest założony stary, oszczędzi ci to nerwów i zastanawiania się "jak to do kurczaczka złożyć".

@dj_mafiozo Do głowicy jest przykrecony jak już.