art009 nikt nie mowil ze jest łatwo to założyc

i porsze bez uszczypliwosci bo znam sie troche na tym i troche czytalem.
- rzeczywiście przy dmuchnięciu w dolot gasnie, wiesz dlaczego?
-Dmuchnij sobie jak jest na obrotach i zobacz czy zgasnie?
-sekwencja rzeczywiście tutaj byłaby najlepszym rozwiazaniem bo i można sobie mape ladnie ulozyc i mieszanke dobrze dobrac.

przy klasycznych rozwiazaniach mogłyby byc zasadniczo problemy związane z mieszanką i jej nadmiarem w pewnych momentach (zdjęcie nogi z gazu - blow off mógłby być spektakularny wtedy )

Kwestia jest taka, że tutaj niestety zwykły mikser to można sobie między bajki włożyć.

Chłodnica oleju to na nic- powiekszy Ci pojemnosć układu -> wiecej oleju -> dłużej się bedze nagrzewał do temp roboczej -> raczej bedzie ci go schładać niepotrzebnie i nie bedzie osiagał temp roboczej. kwestia jest taka czy chcesz chłodnicę w postaci tylko takiej podkładki pod filtr z podłą czeniem do ukł. chłodzenia, czy chcesz olej wyprowadzić na małą chłodniczkę np w nadkole.
1 rozwiązanie jeszcze jakoś widzę - drugie - przerost formy nad treścią. W normalnym użytkowaniu nie bedziesz w stanie przegrzać oleju.

A co do gazu do tuningu to ja ciągle zostaje przy swoim.
Można więcej koni mieć niż z benzyny.


olej tez ma temp roboczą.

Otóż można załozyć zwykła instalacje gazową nawet I generacji do silnika turbo , na zwykłym mikserze. Potrzebny jest tylko reduktor z wyjsciem kompensacji cisnienia , ktore to wyjscie podłacza sie do kolektora dolotowego.
Mam własnie do zdemontowania taki reduktor, ktory ktoś ząłozył do auta wolnossącego ( tez mozna ale kompensacja zostaje nie podłaczona ).
Chłodnica oleju Po co
Za prawidłową temperature oleju odpowiada układ chlodzenia silnika, jeśłi jest on sprawny to nic wiecej nie trzeba. Jesli jest niesprawny to trzeba go naprawić.
Może dojśc do paradoksalnej sytuacji w ktorej olej bedzie niedogrzany.
Jak masz dużo chlodnic to sprzedaj je na allegro i kup sobie nowe dywaniki ....bedzie większy pożytek niż dodawanie niepotrzebnych kg do silnika .

I tu kolega ma racje spezdaj graty i bedziesz miał na benzyne,
Chłodnica oleju jak nie masz wykręconego silnika tylko zaszkodzi, no chyba że założysz ją na przedni zderzak jako ozdobny bajer ale powinna wyglądać jak nowka

Miałem wiele aut i przerabialem rozne tematy i jeszcze nie slyszalem zeby chlodnica oleju miala zaszkodzic silnikowi heh

chlodnica oleju jak bajbardziej moze zaszkodzić, jeśli seryjjny silnik nie jest w nia wyposażony seryjnie, czyli nie przewidziany przez konstruktora, to zamontowanie trakiej chlodniccoy oleju w ten wlasnie silnik moze spowodować obnizona temperature oleju co zmienia jego płynność lepkość itp. czyli ogulnie mowiąc pogorszają sie warunki smarowania.

chlodnice oleju w silnikach w ktorych originalnei ich nie bylo stosuje sie dopiero wredy gdy jednostka jest poddana jakims konkretnym modom a juz napewno przyda sie przy turbo.

moim zdaniem montownaie chlodnicy oleju do F3p to tylko strata czasu i piniedzy

a co do turbo na LPG to jak NAJBARDZIEJ czepiacie sie LPG powtarzając stare wyklepane juz regułki. przy zastosowaniu odpowiednich podzespołów lpg ma w sobie moc i to jest niestety przyszlość !.

przy jakich kolwiek przeróbkach spalanie wzrasta czy to lpg czy pb ale pamietajmy, ze lpg jest nadal ponad polowe tansze od beny