Witam kolegów, na wstępie dodam że przejrzałem forum ale nie znalazłem podobnego przypadku. A więc niedawno po zatankowaniu pełnej butli gazu renia zaczęła mi szarpać w przedziale od 1 do 2.2 tys/obr, myślałem że to wina trefnego gazu ale po kolejnym tankowaniu na innej stacji szarpanie nie ustało, dodatkowo zauważyłem że szarpie tylko na rozgrzanym silniku, póki zimny to jest ok, dodam że regulacja mieszanki była robiona dosyć dawno, filterek od gazu już sprawdziłem jest ok, ogólnie instalacja ma już sporo najechane. Na benzynie żadne szarpanie nie ma miejsca. Z góry dziękuje za rzeczowe odpowiedzi.

hmmm mialem cos podobnego ale do tego jeszcze obroty skakały jak na luzie stał a nawet potrafil zgasnac. A wina lezala po stronie mieszalnika który poprostu sie wyeksploatował. Po wymianie objawy zniknęły.

Jeśli piszesz, że instalacja ma sporo najechane (np ok 100tyś km) to może być już obiaw jej zużycia. Występuje jakby "dziura" w obrotach. Poniżej jej jak i powyżej (pewien zakres obrotów) występuje normalna praca, jednak w przedziale od 1 do 2.2 tys/obr .występuje szarpanie. Główną przyczyną nierównej pracy w tylko pewnym zakresie obrotów jest zazwyczaj zużyty parownik.

Kup zestaw naprawczy parownika i powymieniaj membrany i uszczelki albo wymień cały parownik jak ma duży przebieg.

instalka ma najechane 77 tyś własnie zastanawiam się nad zestawem naprawczym

Wymieniałem wczoraj w swoim w reduktorze LANDI, stare membrany były twarde jak z tektury, nówki mięciutkie, giętkie. Wymiana nie jest trudna, 2-3 godziny i wszystko zrobione.

ile miałeś membran w zestawie ? ja znalazłem do tomasetto zestaw za 46 zł, 2 memberany plus oringi i uszczelki, facet mi napisał że wymienia się tylko 2 a 3 od koprusu parownika ponoć się nie zużywa

w LANDI miałem 2 membrany, jedna duza uszczelke do korpusu i kilkanascie malutkich uszczelek ale tylko chyba 4 wykorzystałem, zestaw do landijest jeden do kilku reduktorów i chyba dlatego. Szukaj zestawu tylko oryginalnego, wyprodukowanego przez tomaseto albo dla nich ale oznaczonego logami tomaseto bo zestawy innych firm to czesto badziew

no i po sprawie zregenerowałem parownik, szarpanie ustało, ogólnie bardzo się zdziwiłem reniferek odpalił normalnie po pierwszym przełączeniu na gaz ale wydaje mi się że samo wyczyszczenie by wystarczyło. Było sporo smoły którą musiałem najpierw zeskrobać a potem rozpuszczalnikiem wyszorować, te 2 kowadełka które się otwierają i zamykają ledwo co się ruszały, teraz tylko na regulacje i kolejne tysiące walić

Witam
mam malutki problem moja renia ostatnio szrpie coraz wiecej na gazie na zimnym silniku w miare ok jak temperatura jest w połowie skali to zaczyna szarpac i prawie gaśnie jak juz ma te 80 stopni to nie równo pracuje czasem jak dodam gazu to przes sekunde zero reakcji tylko sie dławi i po chwil wejdzie na obroty


Połączony z podobny tematem, odpowiedź na ten problem powyżej / kudlaty /

Jak dla mnie to ewidentne symptomy rozregulowanej instalki. Należy wymienić filterek powietrza, następnie udać się do gazoli wymienić filterek LPG i ponownie wyregulować skład mieszanki.

hmm może i tak ale dlaczego na zimnym jest gites najlepiej zrobić jak mówi WoZnY a później się będziesz martwić

bo gdy silnik jest zimny to lubi dostać bogatszą mieszankę. Nie wiemy jaką instalkę ma autor pytania, ale np. przypchany filtr powietrza zwiększa swoje opory i silnik łatwiej pobiera za dużo LPG. Na zimnym wszystko pięknie ale jak się nagrzeje to już nie tegez przepalić nie może, z wydechu niemiło pachnie i spalanie wzrasta. No i oczywiście muł się robi.

Nie jeździmy na gazie gdy silnik jest zimny.

instalka 1 generacji

Czyli śruba. rozgrzej silnik do normalnej temperatury pracy i reguluj śrubą, bądź też śrubą na parowniku ustal dawkę gazu na słuch, tak żeby silnik dobrze równo pracował a potem sprawdz czy go dusi, wydaję mi się, że masz za bogatą mieszankę. Sprawdz też czy wszelkie węże i zaślepki przy wtrysku są szczelne.

Ustawianie instalki na słuch :/ to nie wychodzi za dobrze, najlepiej pojechać do gazowca ale odradzam

z własnego doświadczenia wiem że jak to LPG to przewody+świece (sprawdź je)

i jedź do gazola

świece są ok nie wiem jak z kablami wyglądają dobrze w nocy sprawdzę czy nie maja przebicia (kiedyś jak w nocy otworzyłem maskę od poloneza to ładna impreza na kablach była )


Treść dodana dnia 01-06-2009 11:26:

w końcu miałem czas i sprawdziłem przewody spryskałem je zraszaczem do kwiatków i tu i uwdzie było widać iskierki a jak przyłożyłem rękę do przewodu to ładnie mnie mrowiła