Menu główne
Forum
Klubowicze
WoZnY |
Dodany dnia 28-11-2009 12:24 |
Postów: 2751 Data rejestracji: 28.06.2005 17:18 Skąd: pomorskie Gdańsk |
Bot
Ja bym kupił klej do gwintów zamiast proponowanego silikonu np. firmy locklite (Zwykle koloru niebieskiego lub czerwonego) zaleta taka, że jak będziesz chciał odkręcić to trochę siły i puści działa coś a'la nakrętka samokontrująca. Pozatym wątpię aby samoregulator się cofał, to po prostu klocki się zużywają i wymagane jest ciągłe wybieranie luzu co może zapewnić jedynie sprawny samoregulator ot co. <<< WoŹnY >>> Gdańsk / STOGI
Moje auto: VW POLO 6N1 / Laguna II 1.8 16V / AUDI 80 B4 2.0, benzyna+LPG, 275000km
|
renault19.pl | Dodany dnia 28-11-2009 12:24 |
emZi |
Dodany dnia 28-11-2009 12:29 |
Postów: 1307 Data rejestracji: 08.01.2007 18:48 Skąd: lubelskie Lublin |
WoZnY napisał/a: Pozatym wątpię aby samoregulator się cofał, to po prostu klocki się zużywają i wymagane jest ciągłe wybieranie luzu co może zapewnić jedynie sprawny samoregulator ot co. Musi mu się cofać! No chyba, że obstawiasz tezę że w przeciągu tygodnia mu się okładziny w takim stopniu zużywają A ten klej do gwintów faktycznie może być lepszym rozwiązaniem, ja o czymś takim nie słyszałem, dlatego używałem kleju do szyb, silikonu nigdy, ale słyszałem że też stosują..dlatego podpowiedziałem. Edytowane przez emZi dnia 28-11-2009 12:29 Moje auto: Renault 19, Phase I, 1990r., benzyna+LPG, C3J (1390/58KM), hatchback 5d, 335000km
|
Bot |
Dodany dnia 28-11-2009 14:09 |
Postów: 1924 Data rejestracji: 26.07.2009 11:47 Skąd: warmińsko-mazurskie Działdowo |
Rozebrałem i okazało się ,że to moja wina. Blaszka była cofnięta na tyle że nie dotykała samoregulatora. Sama raczej nie byla w stanie się cofnąć , więc to pewnie ja spieprzyłem i ostatnio zdejmująć zapomniałem o niej. Założyłem popompowałem troche , sprawdziłem no i niby w tym samym miejscu. Ręczny teraz rwie beton , hamulce o niebo lepsze , odrazu pewniej się czuje z takim hamulcem. No ale zobaczymy na jak długo.
Nie kleiłem niczym póki co , zobacze czy zda to egzamin tak jak ma być. Jak znów zmięknie to będe pisał. pozdrawiam i dzięki http://www.facebo...9277024050 - moje obecne zajęcie prowadzenie orkiestry : )
Moje auto: Volkswagen Vento 1.9 TDI 90KM, diesel, 260000km
|
DonKURAKOyo |
Dodany dnia 14-02-2010 17:34 |
Postów: 9 Data rejestracji: 14.02.2010 17:10 Skąd: - |
mam to samo u siebie reczny jest a to wina korektora Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna, C3J (1390/58KM), hatchback 5d, 144000km
|
WoZnY |
Dodany dnia 14-02-2010 18:08 |
Postów: 2751 Data rejestracji: 28.06.2005 17:18 Skąd: pomorskie Gdańsk |
korektora siły hamowania? Nie zawsze występuje, natomiast zawsze występuję problemy z samoregulatorami.
<<< WoŹnY >>> Gdańsk / STOGI
Moje auto: VW POLO 6N1 / Laguna II 1.8 16V / AUDI 80 B4 2.0, benzyna+LPG, 275000km
|
zazur |
Dodany dnia 22-02-2010 14:00 |
Postów: 21 Data rejestracji: 02.06.2009 17:10 Skąd: - |
Witam. Mam problem z tylnim prawym kolem. Ostatnio mechanik wymienial mi szczeki hamulcowe, lozysko i cylinderek. I stalo sie cos dziwnego. Blokuje mi sie kolo gdy jade do tylu. Przy jezdzie w przod wszystko jest ok gdy wlaczam wsteczny i przejade pol metra do tylu, tyl sie podnosi i blokuje sie kolo. Postanowilem sam rozebrac beben, troche sie nameczylem ale udalo sie. Czy za kazdym razem gdy sciagam tylni beben musze wymieniac lozysko? Bo powiem szczerze ze u mnie sie rozpadaja po sciagnieciu. Wszystko przejzalem wyczyscilem, samoregulator jest dobry lapie na zabki. Myslalem ze to lozysko, kupilem najdrozsze jakie bylo. Zlozylem, wszystko bylo ok, do nastepnego dnia. Rano wsiadam, wsteczny i .... . I znowu to samo. Nawet nie pisze co sobie wtedy pomyslalem. Boje sie ze jak znowu bede chcial sciagnac beben to lozysko pojdzie sie ..... .Pomozcie, ma ktos jakis pomysl?
ZaZuR
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 350000km
|
Bot |
Dodany dnia 22-02-2010 14:40 |
Postów: 1924 Data rejestracji: 26.07.2009 11:47 Skąd: warmińsko-mazurskie Działdowo |
albo masz jakiś magiczny sposób ściągania bębna , który psuje łożysko , albo po prostu tamto było tak stare że się rozleciało. Co do blokowania , to jak założysz bęben , pokręcisz do przodu ,do tyłu to też się blokuje bęben ?
Łożysko raczej nie ma nic do tego i przez przypadek Ci się rozleciało. http://www.facebo...9277024050 - moje obecne zajęcie prowadzenie orkiestry : )
Moje auto: Volkswagen Vento 1.9 TDI 90KM, diesel, 260000km
|
WoZnY |
Dodany dnia 22-02-2010 15:42 |
Postów: 2751 Data rejestracji: 28.06.2005 17:18 Skąd: pomorskie Gdańsk |
To że łożysko się rozpołowiło, to nic nowego, ani destrukcyjnego, wystarczy je złożyć z powrotem uważając aby syfu do środka nie naleciało. Aby się nie rozpoławiało, to warto wyczyścić i przesmarować piastę i nie będzie problemu. A co do samego blokowania, to efekt jest taki, jeżeli jedna z okładzin się odkleja lub odkleiła.
<<< WoŹnY >>> Gdańsk / STOGI
Moje auto: VW POLO 6N1 / Laguna II 1.8 16V / AUDI 80 B4 2.0, benzyna+LPG, 275000km
|
zazur |
Dodany dnia 22-02-2010 17:02 |
Postów: 21 Data rejestracji: 02.06.2009 17:10 Skąd: - |
Jezeli chodzi o okladziny to byly ok, wymienialem w grudniu. Najdziwniejsze jest to, ze jak kilka razy podjade do przodu i do tylu, to czasami puszcza i mozna wycofac bez problemu. Blokuje sie wylacznie do tyłu.
ZaZuR
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 350000km
|
WoZnY |
Dodany dnia 22-02-2010 19:19 |
Postów: 2751 Data rejestracji: 28.06.2005 17:18 Skąd: pomorskie Gdańsk |
Spotkałem się z takim problemem dwukrotnie i w obydwu przypadkach okładzina cierna odkleiła się po prostu od szczęki. Jadąc do przodu było ok, wsteczny i albo przejechałem 0,5m albo 2m i koło dęba. Do przodu lekkie szarpnięcie i puszczało. Swoją droga to nie wiem dlaczego nie blokowało przy jeździe na wprost - ciekawe mogło by być jakby sobie stanęło dęba przy pokonywaniu zakrętu
Aha okładziny mogły być ok w grudniu, ale czy teraz nadal są? Edytowane przez WoZnY dnia 22-02-2010 19:20 <<< WoŹnY >>> Gdańsk / STOGI
Moje auto: VW POLO 6N1 / Laguna II 1.8 16V / AUDI 80 B4 2.0, benzyna+LPG, 275000km
|
zazur |
Dodany dnia 22-02-2010 20:47 |
Postów: 21 Data rejestracji: 02.06.2009 17:10 Skąd: - |
Sciagnalem ponownie beben i ponownie rozpadlo mi sie lozysko. Okladziny sa ok. Ale zauwazylem ze szczeki z okladzina nie dochodza idealnie do tloczkow cylinderka. Jest luz ok 2cm z jednej jak i z drugiej strony. Gdy nalozylem beben do pol szczek,ruszajac w przod wszystko bylo ok, gdy krecilem bebnem w tyl oba zaciski cofaly sie lekko do tylu i zacisk tylni lewy tarl o beben, blokujac go. Macie jakis pomysl jak zlikwidowac ten luz.albo co moze byc przyczyna tego? Moze ten moj super mechanik cas zle poskladal. Jesli macie jakies zdjecia albo linki do stron z rysunkiem jak to powinno wygladac bede dzwieczny
ZaZuR
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 350000km
|
maestro |
Dodany dnia 22-02-2010 20:52 |
Postów: 42209 Data rejestracji: 20.06.2005 19:34 Skąd: łódzkie Łask |
Ściagałem 100 razy klientom bebny i nigdy nic nie zrobiłem z łożyskiem. Dziwny sposób masz jakiś.
No to pokaż jak to masz zrobione. Generalnie samoregulator moze? Słabi ludzie szukają zemsty, silni - wybaczają, a inteligentni ignorują. Moje auto: Renault 19 16V, Phase II, 1992r., benzyna, (1764/136KM), hatchback 5d, 250000km Moje auto: Renault Laguna II, Phase II, 2005r., benzyna+LPG, (2946/207KM), grandtour, 255000km Moje auto: Renault Laguna II GT, Phase II, 2006r., diesel, (1995/173KM), grandtour, 295000km |
krzysiek_b |
Dodany dnia 22-02-2010 21:00 |
Postów: 572 Data rejestracji: 13.08.2008 15:26 Skąd: - |
może ma nie założonego segera i przy zdjęciu łożysko po prostu się rozpoławia... Nie ma możliwości (nawet w magiczny sposób ) by za każdym razem rozwalić łożysko Moje auto: Audi B4 Avant 1.9 TDI, diesel, 200000km
|
|
|
lukat1988 |
Dodany dnia 22-02-2010 21:10 |
Postów: 1520 Data rejestracji: 18.10.2009 22:24 Skąd: lubelskie Lublin |
Ma chłopak niefart Moje auto: Renault Laguna II Grandtour 1.9 Dci (88kW/120KM), diesel, 283000km
|
grzes70 |
Dodany dnia 22-02-2010 21:28 |
Postów: 3739 Data rejestracji: 12.12.2008 10:13 Skąd: małopolskie Kraków |
Mało prawdopodobne ale mozliwe że mechanik szczęki odwrotnie założył.Albo spieprzył samoregulator.Ręczny masz?Jesli to się stało po naprawie to ja bym pojechał do mechanizera żeby zrobił dobrze. Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna+LPG, C3J (1390/58KM), sedan, 240000km
|
|
|
zazur |
Dodany dnia 22-02-2010 21:44 |
Postów: 21 Data rejestracji: 02.06.2009 17:10 Skąd: - |
Za chiny nie moglem sciagnac bebna. Zrobilem wiec sciagacz kawal chartowanego katownika 3 otwory z 1 i z 2 sruba od kola ktora wkrecam w beben na srodku 3 sruba z nakretka ktora krece wypychajac beben opierajac sile o piaste. Jesli chodzi o seger to przecierz jest zakladany od zewnatrz patrzac od sruby piasty. Tak samo wciskamy lozysko. Wiec uwazam ze seger nie ma tu zadnego znaczenia. A lozysko moze sie rozpolowic poniewaz z zewnatrz jest 1 tuleja a w srodku sa 2 oddzielne lozyska. Wiec na logike wyciagajac beben z piasty na ktory wcisniete jest lozysko, wewnetrzna czesc ma prawo sie rozpolowic. Przynajmniej tak mysle. Ale zastanawia mnie ten luz pomiedzy zaciskami o cylinderkiem. Czy szczeki scisniete wzgledem siebie sprezyna moga ruszac sie wspolnie na boki?
reczny mam na igle, tylko hamulec troche miekki lapie pod koniec! Edytowane przez Radek_0089 dnia 26-02-2010 16:50 ZaZuR
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 350000km
|
lukat1988 |
Dodany dnia 22-02-2010 21:54 |
Postów: 1520 Data rejestracji: 18.10.2009 22:24 Skąd: lubelskie Lublin |
Na mój gust coś jest nie tak z samoregulacją. Moje auto: Renault Laguna II Grandtour 1.9 Dci (88kW/120KM), diesel, 283000km
|
zazur |
Dodany dnia 22-02-2010 22:17 |
Postów: 21 Data rejestracji: 02.06.2009 17:10 Skąd: - |
samoregulator wkrecilem tak zeby obie szczeki byly ok 5mm od tloczkow cylinderka. Po zalozeniu bebna po kilku kilometrach usterka powrocila. po malu sklaniam sie do mysli zeby kupic 20l zupy pojechac na pole i spalic renie bo mnie zaczyna h.. strzelac. Dopiero co zakoczylem 2 mc remont silnika,w czasie postoju: glowica do regeneracji(zawory, gniazda gumki,ogolnie calosc ) , uszczelki i wiadomo pod glowica tez, filrty, plyny, oleje, tylnia belka(regeneracja w serwisie 600zl), alternator, amortyzatory tyl, lozyska, swiece, kable, kapulka aparatu zaplonowego. Wszystko juz mnie pochlonelo ponad 3000, i zastanawiam sie czy sentyment do reni19 jest tego wart. Bo po nocach juz nie moge spac. Wiecej problemow niz z kobieta!
Edytowane przez Radek_0089 dnia 26-02-2010 16:52 ZaZuR
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 350000km
|
maestro |
Dodany dnia 22-02-2010 22:26 |
Postów: 42209 Data rejestracji: 20.06.2005 19:34 Skąd: łódzkie Łask |
tłoczek ma dotykac do szczęk
Słabi ludzie szukają zemsty, silni - wybaczają, a inteligentni ignorują. Moje auto: Renault 19 16V, Phase II, 1992r., benzyna, (1764/136KM), hatchback 5d, 250000km Moje auto: Renault Laguna II, Phase II, 2005r., benzyna+LPG, (2946/207KM), grandtour, 255000km Moje auto: Renault Laguna II GT, Phase II, 2006r., diesel, (1995/173KM), grandtour, 295000km |
grzes70 |
Dodany dnia 22-02-2010 22:34 |
Postów: 3739 Data rejestracji: 12.12.2008 10:13 Skąd: małopolskie Kraków |
Wrzuć zdjęcia jak to u Ciebie wygląda. Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna+LPG, C3J (1390/58KM), sedan, 240000km
|
|
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |