Jak w temacie.

Sorry jesli taki temat juz jest, niestety bardzo zalezy mi na czasie (musze juz podjac decyzje o zalozeniu gazu) i nie mam za bardzo czasu na szukanie.

Wazne jest spalanie w miescie.

patrz co sie dzieje z cenami gazu,niedługo pewnie nie bedzie sie opłacac zakładac lpg chyba ze paliwko jeszcze podskoczy

Wiem dokladnie jakie sa ceny (teraz jezdze R19 1,4 na LPG) i dlatego wlasnie chcialbym wiedziec jakie rzeczywiste ma spalanie ten motor, bo sytuacja wymaga przemyslenia
inaczej to bez zastanowienia zakładałbym LPG...

jak zobacze to uwierze różne dziwne rzeczy sie dziejąw tym kraju i zeby nie było tak zeby lpg zamiast 2zł stalo 2.70. Marze o 1.30 bo po tyle był jak zakładałem. a benzynki mi pali ok 10

a mój 1,7 spala miescie 7,5 a na trasie 6,5...mysle że to dobre spalanie!



rok 1991
przebieg 185 tys.

moja furka spala srednio 9l w miescie i okolo 7,5 w trasie (zima o litr wiecej) ... przemysl dobrze czy warto zalozyc gaz, bo nasza kochana wladza tylko czeka zeby dopier...ic znowu wszystkim kierowcom i pewnie wymysla w niedlugim czasie jakis sposob zeby jazda na gazie (nie chodzi o promile) juz tak nie cieszyla ja np nie mam zamiaru zakladac instalki z gazem bo przy moich przebiegach zwrocilo by mi sie to po ok 2 latach, zakladajac ze gaz by nie drozal...

Ja to nawet nie wiem ile moja zre benzyny bo uzywam jej do odpalania na automacie albo jak mi w drodze gazu zabraknie.Ale w takiej codziennej jezdzie mieszanej to pewnie kolo 9 lekko bo raczej lubie depnac. Na gazie zawsze taniej ale zalezy ile robisz km rocznie

na pb nie jedzilem od lipca chyba ze przymusowo jak smigalem w trasie sam predkosc kolo 100 to spalala 5,5 L bezyny jak deptalem kolo 8 L beznyny w miesice kolo 9 lpg srednio 8-9L moze wiecej teraz

zalezy ile robisz km ja np od czasu kiedy mam lpg tj 20 lipca zrobilem 14 tys jak malo smigasz nie warto gazu

hhhmmm a ja się przyglądam dyskusji z dużym zaciekawieniem i stwierdzam że wszystko zależy od stylu jazdy. Przede wszystkim nalezy zauważyć że 8 zaworówki jak np 1721 cm mają bardzo uzależnione spalanie od stylu jazdy. równiej palą wielopunktowe silniki. w moim przypadku spala mi na trasie przy jezdzie kolo 100km/h 6 litrów ale jeśli zaszleje i trase Olsztyn-Toruń zrobie od tablicy do tablicy (170 km) w 1,5 godziny to spali mi i 11 litrów. w mieście kształtuje się to przy spokojnej jezdzie od 8.5 do 11 przy palan.ach korkujących płynny przejazd i wkurzajacych ludzi. myśle ze jesli rocznie zrobisz 30 tys to sie chyba opłaci. pozostaje jednak druga kwestia sporna co z spadkiem mocy i osiągów, większym zuzyciem silnika drozszymi dodatkowymi oplatami jak np przeglad no i nieco wiekszym spalaniem gazu ?

Ostatnie spalanie 8,2 litra paliwo shell Vpower (jeszcze było po 4,40).Typowa jazda miejska .Lekka noga .

spalanie w miescie: srednio 13-13,3/100 (instalacja I generacji)
w trasie 9-10l/100km

Też mam taki silniczek. W mieście 7,5 l na trasie 6 l. Jazda na gazie pochłania 8 l, instalka ELPIGAZ (lekka noga w każdym przypadku)

moje autko na pełnym baku przejechało 630 km wychodzi więc, że spala około 7.5 litra/100km w cyklu mieszanym Auto bylo na maxa obciążone i troszkę deptałem

Jak bym nie liczył na benzynie paliła mi 6,5 litra w cyklu mieszanym. Teraz na gazie pali mi 8 to też moim zdaniem dobry wynik.
Pozdrawiam.

mi benzynki paliła okolo 8-9 po mieście (delikatna jazda) i około 6-7 na trasie, gazu pali róznie: jak zatunkuje na shellu to miasto wychodzi ok. 10-12 (zależy jaki mam humor to tak jej deptam) trasa 8-9, nie jest to moze rewelacja ale tak mi pali; jak tankowałem "tani" gaz na małych stacjach to pomieście przy takiej samej jeździe wzieła mi nawet 15 wiec jakosc gazu tez ma znaczenie (tankuje tylko na shellu-przynajmniej wiem za co płace!)

Na benzynie w lato (ponad 2 lata temu ) palił 8,5 w mieście a na trasie koło 6-6,5l/100km.
Teraz mam gaz i jeżdże tylko w mieście i w lato pali 10-12 w zimę 11-13l w zależności od stylu jazdy gazu itp.

No i tak właśnie pali .......mnie też.
W wakacje na trasie udało mi sie osiągnąć jakieś 7,5 litra/100 km - jazda normalna, bez szaleństw ale i nie nie za wolno.
W mieście staram się jeździć płynnie. NIe przekraczam 3-3,5 tys obrotów i latem pali ok. 10 -11 a teraz to 12,5 -13 litrów ( kable, świece i filtr powwietrza wymienione - chyba czas na regulację LPG )

BTW: zaczynam uczyć się jeździć w stylu "ecodriving"

ja mam pytanioe może troszeczkę obok...
czy jest jakaś głębsza przyczyna tego, że u mnie spalanie nie jest zależne od tego, czy jadę w trasie, czy jazda mieszana (dojazd do pracy)
czytam tu u was, że w trasie wam pali ~7l gazu/100km, w mieście ~10l gazu/100km.
a u mnie niezależnie, czy trasa, czy mieszana jazda na odcinkach 15km zawsze jest ok 9.5-10 w lecie, 10.5-11 w zimie...

Co do spalania na benzynie, to zanim założyłem gaz to moja renia paliła na trasie 6,5 litra a w mieście 12 litrów. Teraz gazu pali mi 8 litrów w trasie a na mieście 11 litrów.
Ciekawe jest to, że na mieście pali mniej gazu niż benzyny... Ktoś wie czemu tak jest?

Kusi mnie zeby zapłacic raz wiecej i pozniej jezdzic juz taniej, ale... no wlasnie, ale akcyza w nadchodzacym roku nie wzrosnie, cena benzyny nie powinna byc taka straszna, wiec powoli dochodze do wniosku ze nie warto zakładac LPG. Mysle ze przebieg roczny spokojnie ogranicze do tych 12tys km/rocznie (wczesniej 18tyskm, ale na LPG wiecej sie jezdzi [bo tanio ] i drugie auto w rodzinie) wiec zakładajac koszta paliwa:
PB95 - 3.8zł 8,5l/100km 3900zł
LPG - 2,2zł 10l/100km 2600zł
Koszt instalki to jakies 1700-1800zł, do tego pare dodatkowych pierdoł (drozszy przeglad, lepsze swiece, regulacje i nie ma co ukrywac ze jezdzi sie czasem wiecej niz potrzeba ... wychodzi ze LPG "zacznie zarabiac" najwczesniej po min 1,5 roku. Do tego inst. LPG to dodatkowe element do psucia sie, czego akurat w tak starym aucie nie brakuje, hmmm
chyba rzuce moneta :-)