Witam ponownie. Gaziarz powiedział mi, że z tego parownika nie ma jak spuścić syfu, bowiem nie ma on zamontowanego żadnego zaroworu. Popatrzcie na foto i podpowiedzcie mi, czy miał rację.
http://www.fotosi...5d822.html
http://www.fotosi...20d3a.html - na tej fotce, to wiem, że to śruby do regulacji jałowego i napięcia membrany, ale może przyda się spojrzenie z innej strony.
I w przekroju: http://www.fotosi...9b0e.html.
Jeżeli, ktoś miał, bądź ma taki, to poproszę o pomoc.


Treść dodana dnia 09-08-2010 19:11:

na tym rysunku przekroju, to ja mam raczej tem po prawej


Treść dodana dnia 09-08-2010 21:23:

Właśnie powróciłem z parkingu i mam dla Was fotkę, która może jakoś tam nakreślić temat, jest jedna zaślepka, która jest uwalona syfem już od zewnątrz, nie chciałem jej teraz ruszać, bo już ciemno było, jak myślicie, czy pod nią może być osławiona śrubka do spuszczania syfu?
http://www.fotosi...f8c4.html. A tak przedstawiają się obroty na rozgrzanym silniku i przełaczeniu na gaz:
http://www.fotosi...0353b.html
http://www.fotosi...bdb69.html
i w sumie, nie przeszakadzałoby mi, tyle, że ciutkę są za niskie, bo silnik dostaje niewielikich wibracji, co mi przeszkadza. Ja dodam gazu, tak do 900-1000 obrotów, to buda przestaje się trząść i jest cudnie, jak przed regulacją. Dzisiaj trochę próbowałem podregulować śrubką od jałowych, ale nie było efektu. Jak myślicie, najpierw spróbować tą od napięcia membrany?
Popatrzcie, poczytajcie i jak możecie, to coś doradźcie

To na dole zaślepione to 2 wyjście gazu, nie ruszaj tego, stosuje się w autach, w których są 2 miksery lpg.

@GrzesiekLca: dziękuję Ci serdecznie, chociaż Ty dzisiaj miałeś czas mi odpowiedzieć. Patrzyłeś na fotkę obrotomierza, jak Twoi zdaniem jest jej zakres?

kimada - jak ktoś nie wie to po prostu nie pisze, a nie że nikt nie chciał Ci odpisać.

Co do obrotomierza to normalne 800obr.

@maestro: Ja wiem, że dzisiaj jakaś nerwowa atmosfera jest na forum, ale sam mi pisałeś, że z każdego reduktora można syf spuścić, więc chciałem to sam zrobić. Oblukałem wszystko od spodu i chyba faktycznie, ten reduktor nie ma takiej opcji.

Żaden do tej pory śruby pozbawiony nie był. Może jest takie cudo.

Ha, tylko gdzie?

Korkiem może być któraś śruba ale nie podejmuję się powiedzieć która.

@maestro: widziałeś przekrój, masz jakieś propozycje?



Treść dodana dnia 09-08-2010 23:00:

@grzes70: kurne, ale wszystkie wydają się tymi trzymającymi uszczelkę, nie ma ani jednej poza "oboegiem".


Treść dodana dnia 09-08-2010 23:03:

Dobra, nie na dzisiaj ten temat, ochłoniecie i jak będziecie chcieli to napiszccie

Pod tą zaślepką w sumie też może być.Patrzyłeś czy na stronie producrnta nie ma jakiejś instrukcji do tego cuda?

różnie piszą, jak na razie boję się tego ruszać, ale mam pytanie, czy jak zanjdę tą śrubę do spuszzvania syfu z reduktora, to zanim ją odkręcę to muszę zakręcić zawór gazu, czy to nie ma wpływu?

Masz elektrozawór wiec to nieistotne.

Jeszcze pod elektrozaworem z boku jest śrubka inna niż pozostałe(ale dlaczego z boku?).Jak przeglądałem teraz na szybko różne rzeczy to wszędzie piszą żeby spuścić mazut ale nigdzie nie pisze jak.Tak na logikę musi się dać.

zaraz biorę się za grzebanie w necie, może coś uda.


Treść dodana dnia 10-08-2010 20:47:

no i niewiele znalazłem w necie. Jakoś nie widać tam żadnego zaworku do spuszczania syfu, ale jak dzisiaj zajrzałem to obok tej złączki do podłaczenie drugiego miksera jest jakaś malutka śrubka na imbus, a syf tam straszliwy, jakby jakiś olej wyciekał. teraz nie zdąrzę tam zajrzeć, bo to wiązałoby się z rozbiórką mocowania, ale jak powrócę z wakacji, to wszystko się uda.

To by mogło być to.

teraz Renia w warsztacie, ale jak wróci to popatrzę


Treść dodana dnia 14-02-2012 20:32:

Dla potomnych. Z tego parownika można zalć szlam przez drugie wyjście gazu. Trzeba zdjąć tą zaślepkę, odkręcić parownik, lekko go przechylić i leci jak trza, choć u mnie najpierw musiałem wygrzebać patykiem to najgęstsze, no ale to może było spowodowane tym, że robiłem przy - 20