Menu główne
Forum
Klubowicze
lukaszM |
Dodany dnia 21-11-2005 15:59 |
Postów: 267 Data rejestracji: 15.11.2005 11:55 Skąd: - |
Chciałbym sie dowiedziec czy nic sie nie stanie jak wleje ten olej?
Jak go kupiłem wlałem elfa półsyntetyka potem wlałem lotosa półsyntetyka i teraz chciałbym mineralnego bo jest najtańszy... Auto ma przejechane 185 tyś. Czy może lepiej tego nie wlewac?choc kupiłem juz ten olej i przydałaby sie wymiana starego. Renault 19 !,7 f3n 90km 1991 Łukasz
renault 19, 1991 przebieg 230 tys. |
|
|
renault19.pl | Dodany dnia 21-11-2005 15:59 |
Kune |
Dodany dnia 21-11-2005 16:09 |
Postów: 1902 Data rejestracji: 21.03.2005 21:35 Skąd: - |
wlac mozesz, w koncu to olej, szkoda tylko ze wlewasz ten syf, skoro mimo przebiegu silnik byl w dobrym stanie jesli jezdzil na polsyntetyku, moim zdaniem warto dolozyc te 20 - 30 zl i kupic porzadny olej a nie Lotos... ale jak masz wymienic lotos co 10 tys albo jakis drozszy co 15 to lej lotos.
Części nowe i używane do samochodów supersportowych i luxusowych (Bentley, Aston Martin, Ferrari, Lamborghini, McLaren, AMG, Royce Rolls) - www.exoticcarparts.de
Pierwsze auto - R19 16v Chamade Moje auto: 2x A4 TDI, diesel
|
Maciej_R21 |
Dodany dnia 21-11-2005 16:47 |
Postów: 2996 Data rejestracji: 05.02.2005 17:09 Skąd: śląskie Pszczyna |
Napisze Ci tak .Lałem do malucha pólsyntetyk lotosa chodził idealnie ,prawie go nie palił co aż dziwne przy maluchu .jak przeszedłem na mineralny (bo wlasnie szkoda mi bylo paru złotych ) to zaczał palić olej i sie pieprzyć . W R21 mialem wlany własnie lotos mineralny .Silnik palił go jak smok .Wymieniłem na pólsyntetyk shella i co dziwne spalanie zmalało do tego stopnia ze nie wiem z tej chwili jak wyglada butelka z olejem . Jednym słowem kierowanie sie ceną przy takim wyborze jest sorry ......idiotyzmem .Reszta nalezy do Ciebie. |
lukaszM |
Dodany dnia 21-11-2005 17:47 |
Postów: 267 Data rejestracji: 15.11.2005 11:55 Skąd: - |
wlałem jednak mineralny bo juz go miałem kupionego, a jak bedzie sie na nim jeździm to sie okaże jak troche pojeżdze...na półsyntetyku troszke mi go brało ale to było chyba nie wiele jakis litr na 10 tyś...w sumie tyle dolałem.
To chyba nie wiele? a jak bedzie na mineralnym zobaczymy Łukasz
renault 19, 1991 przebieg 230 tys. |
|
|
evilvirus |
Dodany dnia 21-11-2005 21:53 |
Postów: 43 Data rejestracji: 16.06.2005 21:37 Skąd: - |
ja juz ponad rok jezdze na mineralce lotosa, przez ten czas nie robilem zadnej dolewki, silnik ma przejechane 163 tys km. jedyna wada tego oleju (chociaz nie wiem jak jest na innych olejach) jest taka, ze zanim silnik sie rozgrzeje slychac dzwiek jak w dieselu... pozatym silnik chodzi calkiem dobrze.... mam pytanko: czy nie bylo by szkodliwe dla silnika jezeli wlal bym teraz polsyntetyka albo syntetyk bo czeka mnie wymiana niedlugo, wiem ze bylo cos juz o tym na forum ale doczepie sie do tego posta
'93, F3N 1721 cm3, 73KM LPG, czerwony, kubełki, sportowa kierownica, atermiczne szyby Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 220000km
|
donald7000 |
Dodany dnia 21-11-2005 22:01 |
Postów: 417 Data rejestracji: 16.05.2005 15:41 Skąd: - |
Czego bys nie wlal to i tak bedzie jezdzil. Nie wiem dlaczego ale wszyscy sa uprzedzeni do lotosa, ja zreszta tez. Czyzby nadal w naszych glowach istanieje swiadomosc ze wszyscy polacy to kombinatorzy i lotosa tez mieszaja ze slonecznikowym? Jak na 10 tys. dolejesz 2 litry to nie bedzie afery. Badzmy realistami, nie ma silnikow ktore nie biora oleju. Ilosc spalanego oleju jest takze zwiazana z technika jazdy, jesli jezdzisz na wysokich obrotach to miej swiadomosc ze bedziesz dolewal nawet 2 litry na 10 tys. co tez nie jest wykladnik zuzytego silnika czy slabego oleju. Ja od dluzszego czasu zalewam oleje Texaco, do R19 zalalem 10W-40 bo przebieg jeszcze tego wymaga. Na kazdym oleju nie robie wiecej jak 7-10 tys. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3P 1.8i (1794/110KM), hatchback 5d, 150000km
|
|
|
lukaszM |
Dodany dnia 21-11-2005 22:15 |
Postów: 267 Data rejestracji: 15.11.2005 11:55 Skąd: - |
evilvirus napisał(a): ja jedyna wada tego oleju (chociaz nie wiem jak jest na innych olejach) jest taka, ze zanim silnik sie rozgrzeje slychac dzwiek jak w dieselu... pozatym silnik chodzi calkiem dobrze... Wydaje mi się że to nie jest wina oleju...ale może niech wypowiedzą się jacys fachowcy. A co do oleju to własnie zalałem mineralnego i zobacze jak bedzie, jak bedzie coś źle to zaleje nastepnym razem półsyntetyka. Łukasz
renault 19, 1991 przebieg 230 tys. |
|
|
lukaszM |
Dodany dnia 21-11-2005 22:25 |
Postów: 267 Data rejestracji: 15.11.2005 11:55 Skąd: - |
donald7000 napisał(a): Czego bys nie wlal to i tak bedzie jezdzil. Nie wiem dlaczego ale wszyscy sa uprzedzeni do lotosa, ja zreszta tez. Czyzby nadal w naszych glowach istanieje swiadomosc ze wszyscy polacy to kombinatorzy i lotosa tez mieszaja ze slonecznikowym? Może czas to zmienić? A ktoś tego lotosa musi kupować bo firma nie pada. Jak na 10 tys. dolejesz 2 litry to nie bedzie afery. Badzmy realistami, nie ma silnikow ktore nie biora oleju. Ilosc spalanego oleju jest takze zwiazana z technika jazdy, jesli jezdzisz na wysokich obrotach to miej swiadomosc ze bedziesz dolewal nawet 2 litry na 10 tys. co tez nie jest wykladnik zuzytego silnika czy slabego oleju. No ja dolałem jakąś litre moze troszke ponad, ale jeżdze zazwyczaj po miesciei to w dodatku miałem zepsuty termostat i jeździłem na zimnym silniku Łukasz
renault 19, 1991 przebieg 230 tys. |
|
|
piotreek |
Dodany dnia 21-11-2005 22:36 |
Postów: 489 Data rejestracji: 30.05.2005 22:50 Skąd: podkarpackie Oleszyce |
lukaszM napisał(a): Chciałbym sie dowiedziec czy nic sie nie stanie jak wleje ten olej? Jak go kupiłem wlałem elfa półsyntetyka potem wlałem lotosa półsyntetyka i teraz chciałbym mineralnego bo jest najtańszy... Auto ma przejechane 185 tyś. Czy może lepiej tego nie wlewac?choc kupiłem juz ten olej i przydałaby sie wymiana starego. Skoro miałeś już zalany półsyntetyk a teraz zmieniłeś na mineralny, to chyba zmieniłeś na gorszy. A jeżeli chodzi o zmiane z mineralnego na syntetyczny, to może to grozić rozszczelnieniem silnika, ale niekoniecznie. Ja zawsze zalewam mineralny Elf Sporti SRI 15W40 bo był mineralny lany od początku. R19 CABRIO F3P
Trzeba to czuć! Nie wystarczy dostrzegać... |
baran_kolo |
Dodany dnia 21-11-2005 23:08 |
Postów: 153 Data rejestracji: 29.06.2005 14:16 Skąd: - |
A jeżeli chodzi o zmiane z mineralnego na syntetyczny, to może to grozić rozszczelnieniem silnika, ale niekoniecznie. Ja zawsze zalewam mineralny Elf Sporti SRI 15W40 bo był mineralny lany od początku. Ja mam dokładnie taki sam olej - badałem ostatnio ciśnienie w silniku i wyszło mi 12 - 11 -12 -12 nie wiem czy wlać półsyntetyk. Do tej pory lałem ten co wyżej i nic złego nie miałem Moje auto: Toyota Avensis 2,2 Kombi, diesel, 118000km
|
|
|
SKUTI |
Dodany dnia 21-11-2005 23:08 |
Postów: 356 Data rejestracji: 22.06.2005 16:19 Skąd: małopolskie Nowy Sącz |
Witka
A ja dodam od siebie - na oleju sie nie oszczedza - oczywiscie w miare mozliwosci i bez przesady, w miare dobry olej i terminowa wymiana - naprawde przynosi korzysci. Widzialem silniki ktore mialy pod 400 kkm przebiegu i jezdzily jeszcze na dobrym polsyntetyku, widzialem tez silniki majace po 180 a jezdzace na niewiadomoczym, byle taniej. Roznica kolosalna.... Pozdrowka Krzysiek
R 19 16V Red Diabolo - była R19 16V blue_white - jeeeest ......Idz wlasna droga, nie daj satysfakcji wrogom...... |
lukaszM |
Dodany dnia 21-11-2005 23:13 |
Postów: 267 Data rejestracji: 15.11.2005 11:55 Skąd: - |
SKUTI napisał(a): Witka A ja dodam od siebie - na oleju sie nie oszczedza - oczywiscie w miare mozliwosci i bez przesady, w miare dobry olej i terminowa wymiana - naprawde przynosi korzysci. Widzialem silniki ktore mialy pod 400 kkm przebiegu i jezdzily jeszcze na dobrym polsyntetyku, widzialem tez silniki majace po 180 a jezdzace na niewiadomoczym, byle taniej. Roznica kolosalna.... Pozdrowka Myślisz że to tylko wina oleju w silniku? Łukasz
renault 19, 1991 przebieg 230 tys. |
|
|
SKUTI |
Dodany dnia 21-11-2005 23:44 |
Postów: 356 Data rejestracji: 22.06.2005 16:19 Skąd: małopolskie Nowy Sącz |
a czego innego? silnik ktory ma przekrecone 350 kkm. Fakt faktem bierze juz troche oleju, ale w srodku jest czysty, zadnego remontu, jezdzi na polsyntetyku. Ale cos za cos - olej wymieniany co 10 kkm, filtr oczywiscie nowy za kazdym razem. Oleju nie bede tu reklamowal ale na pewno nie lotos Takiego polsyntetyka wymienia sie co 10kkm lub jak ktos malo jezdzi to max co roku. Potem olej coraz bardziej traci swoje wlasciwosci. Mam znajomego ktory wymienia w kaszlaku olej co 7 kkm, znajomi sie z niego smieja ze niae ma na co kasy wydawac. Auto ma teraz przkrecone prawie 140 tys, silnik chodzi tak ze jakby go teraz sprzedawal to moglby licznik kopnac o polowe, i nikomu by nawet do glowy nie przyszlo ze on moze miec wiecej przejechane . Cicy, ladnie sie kreci, chodzi jak zegarek. Jak na kaszla to cyba niezly wyczyn?
Krzysiek
R 19 16V Red Diabolo - była R19 16V blue_white - jeeeest ......Idz wlasna droga, nie daj satysfakcji wrogom...... |
Maciej_R21 |
Dodany dnia 22-11-2005 00:21 |
Postów: 2996 Data rejestracji: 05.02.2005 17:09 Skąd: śląskie Pszczyna |
Jak pisałem w innym wątku a moze i w tym ... Oba silniki maja po ok. 300.000km oba na polsyntetyku z czego w jednym zmienilem olej z mineralnego i silnik lepiej zachowuje sie jak jest zimno ,nie halasuje (rzadszy olej).spalanie spadlo w porównaniu z mineralnym .Jezeli ktoś ma szczelny silnik a tym bardziej jezdzi na LPg 9gdzie nie zbiera sie nagar) to spokojnie moze zmienić mineralny na pólsyntetyk . |
donald7000 |
Dodany dnia 22-11-2005 14:47 |
Postów: 417 Data rejestracji: 16.05.2005 15:41 Skąd: - |
lukaszM napisał(a): No ja dolałem jakąś litre moze troszke ponad, ale jeżdze zazwyczaj po miesciei to w dodatku miałem zepsuty termostat i jeździłem na zimnym silniku Krotkie odcinki, niedogrzany silnik i olej sie spala, nie ma sie co dziwic. Wedlug mnie to normalka i nie trzeba panikowac. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3P 1.8i (1794/110KM), hatchback 5d, 150000km
|
|
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |