Witajcie. Coś dziwnego zaczęło się dziać w Reni, a mianowicie bardzo mocno na boki trzęsie się (drga) kierownica podczas jazdy. Cały samochód drży podczas jazdy poważnie od tej kierownicy. Co jest przyczyną koledzy?

Krzywe tarcze, zbieznosc, krzywa felga a nawet dobite opony.
Luzy na zawieszeniu.
Eliminuj i dojdziesz.

Jesli przy wyzszych predkosciach to obstawiam polosie. Jesli bez znaczenia predkosc to zaczalbym od sprawdzenia felg opon i zbieznosc. A krzywe tarcze to bije na kierownicy przy hamowaniu a nie przy jezdzie.

Może maglownica ? Masz luz na kierownicy ?

Pierwsze co to jedź do na wulkan i każ im wyważyć przód. Miałem wczoraj to samo. Dzisiaj zrobiłem. Gość wziął oponę na machine i od razu powiedział, że jest do wyrzucenia. Znalazłem na szybko dwie zimówki i auto prowadzi się jak nigdy. Tylko koszt całego procederu razem z oponami wyniósł mnie 118pln. Serce boli ale Reszka jeździ Podobno rozerwała się ta szmata co jest w oponie i przez to odkształciła się guma. Biorąc pod uwagę dziurawe drogi po śniegach i lodzie to prędzej opony niż zbieżność czy zawieszenie.

he eh szmat nie ma w oponach pozatym taki efekt powoduje ewidentne niedbanie o cisnienie w oponach .Zawieszenie magiel opony felgi wszystko do sprawdzenia .Najtaniej przelozyc kola z tylu na przod

Z tą szmatą to chodziło mi o płótno, tylko nie mogłem znaleźć słowa. a o ciśnienie dbałem jak nikt a i tak poszło

Kolega gon2o i pomarancz mieli rację. Przednie opony do wyrzucenia. Założyłem nowe i problem znikł! No nie to auto teraz DZięki za pomoc wszystkim pozdrawiam serdecznie

kurcze mam podobnie :/ .. objawy .. im szybciej jade tym bardzie hmm.. buczy .. po prostu niesie po całej ramie jakis hałas:/ podczas hamowania troszke drga.. a przy skrecaniu w lewo robi sie sajgon... kierownica drga hałas mocniejszy :/

i teraz powiem co było zrobione i co pomogło... troszke :/ ..

nowy wydech.. ale to wiadomo jeden hałasek mniej ale to w sumie nie w temacie ;P

Nowe tarcze i klocki - czyli raczej krzywa tarcza to nie jest.. hałas troszke zmalał.. i przy hamowaniu auto nie wpada w szalencze drgania (najbardziej kierownica) czyli pomogło ale nie do konca :/

nowe koncówki drązków - tez kapke pomogło ale dalej cos mnie wkurza...

opony - komplet zimówczaków.. opony w b.dobrym stanie były wywazane ale mimo to dalej hałas i drzenie.. :/

nooo tak wiec co jeszcze moge wyczarowac? dodaje ze sa luzy w kierownicy ale po wypłacie ;P bedzie wymieniana kolumna po z tego co z kolezka zauwazyłem krzyzak mówi dosc i chce na emeryture.. a raczzej nawet rente inwalidzka :/ .. czy mozna jakos domowym / garazowym sposobem jakos dojsc szybko co powoduje to drzenie na zakretach w lewo i coraz wiekszy hałas rosnocy wraz z prędkoscią ? bo nie chce wymieniac czegos co jeszcze troche pojezdzi tylko to co powoduje problem bo z kasa kruuuucho..

Bo dociążone zostaje bardziej koło prawe. Zatem idąc tym tropem łożysko prawe do wymiany, a na pewno przejrzenia. Ja bym wymienił dla świętego spokoju. Dobre polskie łożysko FŁT to koszt ok 60PLN. Lepsze SNR ok 120PLN. Wymiana z 50pln.

ok czyli nastepny krok wymiana łozysk na przodzie mam nadzieje ze pomoze jak zrobie to sie podziele wrazeniami

witam. Podłacze sie do tematu .. U mnie od kilku dni tez zaczęła kierownica i cała karoseria drżeć .. a dzieje sie tak przy predkocic 70 km wzwyż .. kiedy puszcze gaz drżenie ustaje pojawia sie tylko przy dodaniu gazu przy większej prędkości.
Koła założone zimowe i wyważone .

A na letnich miałeś ten objaw ? Byc może któras z opon ma juz dość, a wywazenie tutaj nic nie da.
Jeszcze bym spobowal zmienic tylne z przednimi.

na letnich było tak ale powyzej 100 km ... i nie drgało tak mocno

Aby wykluczyć opony, to przełożył bym te z przodu na tył, a jeśli to nie pomoże to na OSKP na szarpaki i sprawdzić co pod autem się dzieje.