Witam

Mam taki problem, że przy lewych przednich drzwiach coś nie tak dzieje się z klamką wewnętrzną. Z zewnątrz otwiera się idealnie, natomiast od wewnątrz "łapie" na samym końcu i tylko mi się udawało ją otworzyć, ponieważ ostatnio dziewczyna mi ją zwyczajnie wyrwała... I tutaj moje pytanie. Czego to jest winą? Czy już klamka wewnętrzna coś nie halo, czy już zamek coś nie domaga. Jakie mogą być przyczyny, że ta klamka już prawie nie "łapała". Teoretycznie powinna na początku już złapać. Chciałbym poznać waszą opinie bo nie wiem czy jest sens wymieniać wewnętrzną klamkę(zanim wymienię np. zamek czy co tam się zepsuło) jak i tak ktoś mi ją wyrwie...

Pozdrawiam

Zmień klamke i bedzie po sprawie.

Możesz też sprawdzić czy w "oczku" z tyłu klamki masz taką gumkę i w niej dopiero zamontowany "drut" do zamka czy jest on przełożony bezpośrednio przez plastik w klamce. Sąsiadowi w Clio, który zgubił tą gumkę oblepiłem cięgno taśmą izolacyjną i tak już drugi rok jeździ Ale klameczkę na forum znajdziesz za bezcen

Klamkę muszę kupić bo tej nie dam rady przykręcić.
maestro ok ale klamka i tak będzie łapać na końcu.
michal0310 zobaczę ale wydaje mi się, że one jest.
Jakby co można zawsze drut troszkę skrócić...

@dj55: nic nie skracac. ma byc tak jak jest. w oczku klamki powinienes miec taką gumke, jak jej nie ma to skok sie bardzo wydłuża.

zmienisz klamke i bedzie ok.

też miałem ten sam problem, zmieniłem klamki z tyłu na przód i nic nie dało chociaż ta 2ga była w idealnym stanie... problem klamki bez rozwiązania... jakieś pomysły

@speedy24pl: jest opcja że po drugiej stronie plastik rozbił i ma zbyt duży skok. po drugie drut jest sztywno?

A maestro nie orientujesz się czy inne klamki nie pasują? Chodzi mi o klamki z innego auta. Bo ja także wymieniłem klamkę tylną na przód dałem i także chwyta na końcu. A po drugie to te oryginalne strasznie skrzypią.

mi nic nie skrzypi, nic nie pasuje (clio1 jedynie)

Ja sądzę, że moje klamki są albo już zużyte trochę a po drugie to zamki już chyba słabo chwytają i może dlatego te klamki na końcu chwytają. Te gumki w oczku są oczywiście. Dobra dzięki za info w sprawie tych klamek.

a moze masz po prostu drzwi rozregulowane (zamek/trzpień) i mimo że ciagniesz do konca to one mają opór i nie otwierają tak lekko.

u mnie czasami właśnie nie wiem, opadają czy co - trzeba z bara popchnąć bo się nie otwierają mimo tego że klamka szarpnięta.

Sądzę, że drzwi są ok, bo chodzą luźno, bardziej obstawiałbym zamek. Bo strona kierowcy chodzi o wiele lepiej. Klamka łapie wcześniej chociaż też mogła by trochę wcześniej. Zdejmę tapicerkę i po patrze jak pracuje zamek... Ale to dopiero po 5 września.

U mnie też była kaplica z zamkami z tyłu, ogólnie z zamykaniem/otwieraniem. Pomogła regulacja drzwi (tych bolców) i odgięcie mechanizmu zamka z jednej strony, ta strona zamka do której było przyczepione cięgno od klamki od środka była po prostu tak wygięta że dopiero gdzieś hen hen na końcu łapała klamka i to nie zawsze.

Ja wymieniłem zamek tzn. mechanizm i wszystko jest ok.
Klamka łapie tak jak inne.

W mojej Renacie był problem z zamykaniem tylnych drzwi od strony pasażera - trzeba było trzaskać drzwiami, bo nie chciały się zamknąć do końca. Czyszczenie zamka + WD40 i zamykają się pięknie

@dj55: jak kupisz klamke to sprawdz jej mocowanie w dzwiach czy nie ma luzu i od wewnetrznej strony ma 2 haczyki ktore musza wejsc pod boczek zeby klamka sztywno siedziala bo u mnie wlasnie osadzenie klamek robilo taki problem jak u Ciebie ze lapala na koncu

No wybacz ale chyba te zaczepy każdy widzi i wie do czego służą.
A w sumie już pisałem, że klamka łapie ok po wymianie zamka. Tak więc nie widzę sensu twojego postu.