Witam!

pare dni temu wziąlem sie za wymianę sondy lambda. co prawda nie w renault 19, ale w clio! w sumie jedna chwała. Objawy niewydolności sondy były dość dziwne:
1) zimny silnik po wciśnieciu pedału gazu po prostu ksztusił sie i najcześciej gasł:/
2) rozgrzana sonada pracowała w pełnym zakresie 0,1 - 1V,
3) tak tez po zmierzezniu oporonosci grazałki w sondzie wartość wyszła około 15 ohma- wypadało na to
4) silnik po rozgrazniu zachowywał sie juz dość znośnie

zakupiłem nową sonde oczywiście od jednego z naszych klubowiczow JASKIEGO za co z góry serdecznie dziękuje

Zobiłem tylko trzy zdjęcia:/ pała mi bateria a nie chciało mi sie leciec do domu po nowe

jakby toś nie widział gdzie jest sonda z 3 przewodami i dlaczego potrzebna jest grzałaka w sondzie Bo przeciez wiadomo ze im dalej od kolekrota wydechowego tym zimniej, a sonda pracuje prawodłowo od 300 oC.

I tak wyglada sonad po przejecheniu 120 KKm ( ostanie 20 KKM na gazie)

Niestety nie obeszło sie bez przelutowania wtyczek a myslałem ze bedzie pasowac ... nie w tym rzecz jednak!

oczywiście po wkreceniu nowej sondy wszystkie bolączki ustały zarówna na PB jak i LPG !

i swiat stał znowu dobry hehe

pozdrawiam

Zbyszek

A ja mam pytanie: jakim kluczem odkręcić tą sonde? Z góry (po ściągnięciu filtru powietrza) dochodze kluczem oczkowym, ale nie moge nim przekręcić choć o 1 mm!
Tam jest na klucz 21, czy 22 ?
Jak macie jakieś sposoby, z miłą chęcią wypróbuje.
Dzięki, Krzychu

Czesc! Najlepej jest dojśc od spodu auta! a co do klucza to bezpaleacyjnie 22 płaskim. mysle ze oczko też sie dojdzie, jak przeciśnie sie wtyczkę!

Krzychup, no nie za ciekawa ta sonda u Ciebie, powinna pracowac w całym zakresie od 0,1 do 0,9 V! pomyśl o nowej, pracy niewiele przy wymianie i za to ile radochy.

Pozdrawiam

Sonde Lambda odkręca się od góry. Po rozłączeniu złączki elektrycznej odkręciłem kluczem oczkowym 22 przecietym na pół + rurka 20 cm jako przedłużka.
Kluczem udało mi się tylko zruszyć sondę, a reszte odkręciłem ręką! Wyczyściłem, końcówkę sondy szczotką drucianą i z powrotem zakręciłem dokładnmie w odwrotnej kolejności.
Reset kompa i w weekend testy spalania.
Pozdrawiam, Krzychu.