poprostu nie zrozumialem michora dokładnie

Jedynym wyjściem było by spolerowanie szkła w lampach i wsadzenie oryginalnej soczewki jedno lub dwu ogniskowej na żarniki typu D2S alee... dalej mogą się przyczepić do tego że nie jest to oryginalne oświetlenie i trzeba by było homologować lampy. Mam Bixenon i do tego mam podświetlone kierunkowskazy jak u USA i jeszcze do tego czarny front i jeszcze nie czepili się a jak się przyczepią to zmienię przy nich żarówki po kłopocie dowodu rejestracyjnego nie zabiorą.

@Piciu: nigdzie nie jest napisane że zmieniasz i dowód zostaje. powiedzą że w tej chwili pojazd nie spełnia wymagań, dowód zabrany, a jak bedziesz dyskutował to zabronią Ci dalszej jazdy i taki bedzie finał.

a wiecie ze np jak macie spalona zarowke i zaczyma was drogowka i macie rezerwe to nie musicie jej sami wymienic mozecie powiedziec ze nie potraficie i drogowka ma obowiazek ja wam wymienic oczywiscie czysta teoria z przepisow wynikajaca i z kodesku hehe ale warte sprobowania kiedys

Paradoks polega na tym że ustawodawca chciał dobrze a wyszło jak zwykle.Czyli mamy przepisy oświetlenia samochodu ściśle regulujące jakie światło ma być emitowane,tyle że pominięto przy tym ergonomię i zdrowy rozsądek.Mnie osobiście najlepiej odpowiadała barwa światła żarówek Philips Gold,niestety nie pamiętam temperatury.

Dokładnie mi chodziło o ORYGINALNE lampy soczewkowe -> czyli xenon.

Patrzyłem na allegro -fakt 500 pln za dwie lampy to mało nie jest ale tragedii też nie ma - a w przypadku spotkania z miśkami argument już prawie niepodważalny.

To że tam sprysków nie ma to wie Pan panie władzo, żona stłuczkę miała połamała a wie pan jak cięzko taki zderzak znaleźć I już po problemie przynajmniej na lampie dobra homologacja, a i z czasem moża sobie zderzak ze spryskami kupić i hajda.


Co do samopoziomowania to jest po to w xenonach że 99% userów na drodze zapomina po co ma to pokrętełko cholerne.
Jakby każdy pamiętał że jak wsadzi coś do bagażnika to może światła trzeba skręcić to by nie bylo potrzeby samopoziomowania.

a taki mały OT - to wczoraj jak wracałem do WWA to normalnie po drodze co 2 kierowca o tym zapominał - że nie wspomnę o tych co na halogenach napitalali.