Dobra Panowie, czas zacząć robić coś samemu dalej. Jako, że jestem, jak wiecie, zielony, to poproszę o poradę. Muszę wyjąć parowniki, rozebrać, wymienić wszystkie gumki, w sensie membranki i uszczelki, więc proszę o poradę, jak to uczynić step baj step, aby niczego nie schrzanić, czyli jak i z czym się je, jak z wężami z płynem chłodzącym, czy trza gaz przy butli zakęcać itd, itd. Pomożecie?

jezeli przy butli masz elektrozawor to wystarczy że przed odpieciem poluzujesz rurke z gazem przy parowniku, z rurki wyleci gaz po chwili przestanie. i mozesz krecic z auta. weze od parownika - ja sobie tulejke wymysliłem i łącze je ze sobą. nie wiem gdzie masz parownik ale łapał był płyn przy odkrecaniu.

sama regeneracja to banał. jak masz zestaw naprawczy to wszystko samo sie wyjasnia jak rozbierzesz. stare wyjmujesz, nowe wkładasz

@maestro: czyli z gazem martwić się nie muszę, to mi się podoba. Parownik mam po lewej stronie, wysoko, na takim płaskowniku przykręcony, na wysokości tej czarnej puchy z przekaźnikami, no może ciut wyżej. Z tym połaczeniem węży to masz świetny pomysł, tylko muszę poszukać w necie opisu do parownika, w sensie jaka średnica rurki, to odkręcę, połączę oba i będzie lux

16mm albo 19mm - poszukaj info o tym parowniku to bedziesz miał
dane

Pamietaj żeby nie uchlapać alternatora za specjalnie

@maestro: stary, alternator jest po drogiej stronie, pisząc lewa miałem na myśli stronę kierowcy. Teraz pytanko, jak sprawdzić po regeneracji szczelność bez czyjnika gazu?

@kimada: skrecasz wszystko i tyle. podpinasz gaz i chłodzenie. odpalasz na benzynie, uzupełniasz chłodziwo, czekasz az sie unormuje poziom w zbiorniczku i probuje przerzucic na gaz pamietaj że regulacja potrzebna ale to samemu mozna zrobic, ale nie zdziw sie jak np beda niskie lub wyzsze wolne obroty

smród gazu oznacza aby od razu wylaczyc silnik woda z mydłem i badasz czy rurke np dokreciłes dobrze

@maestro: czyli standardowo, dzięki za pomoc, teraz tylko muszę oblukać w necie, czy tam jest gdzieś filtr gazu przy parowniku, bo poprzedni partacz-gaziarz mówił, że nie ma.

moze byc osobno

Nie ma filtra gazu, nie ma śruby do spuszczania syfu, ale mi się trafiła instalacja. Jutro poczytam o tym parowniku, bo wiedza to podtawa, a nie jakieś pierdoły pseudo gazowników.

Zdjeica porób z pod maski

@maestro: no to podtawa, jutro rano będą, polukasz fachowym okiem


Treść dodana dnia 20-01-2012 18:39:

no to w końcu mam te fotki:
http://www.fotosi...1161a.html
http://www.fotosi...ec5f6.html
http://www.fotosi...4af5e.html
http://www.fotosi...f0edc.html
Ale dzisiaj pojawił się nowy problem. Jak wczoraj śmigała na gazie już prawie bez zarzutu, tak dzisiaj umarła. Ten przełacznik w desce przestał działać, nie świeci ani czerwona ani zielona. Renia śmiga tylko na benie. Chciałem polukać gdzie tam są jakieś bezpieczniki, ale na kablach nic nie widać i już dalej nie lazłem bo mokro jak cholera i na łeb się lało.


Treść dodana dnia 20-01-2012 19:13:

Dodam jeszcze, że węże do parownika i sam parwonik nagrzany, czyli wodziczka ciepła śmiga, tylko gdzieś prunt padł do centralki i ciemno jak u afroamerykanina


Treść dodana dnia 20-01-2012 19:16:

i na fotce widać takie dwa cieniutki kabelki, różowy i czarny, one idą do jakieoś czujnika wkręconego w parownik, wygląda mi to na czujnik temperatury, mogę się mylić, ale kompa od gazu miałem ustawionego na obrotka na 2500.


Treść dodana dnia 21-01-2012 15:55:

jak na razie przeczyszczone bezpieczniki do Bingo M, nic nie pomogła, ale najpierw trza pomierzyć napięcia, a tu znowu trza jechać, masakra z tą ciemnicą i brakiem garażu.
Mam pytanko, czy jak parownik by umarł na amen, to centralka ma jakieś zabiezpieczenie i sama się wyłącza, w sensie, że instalacja przestaje działać?

moim zdaniem chyba raczej nie . poprostu na gazie by nie chodził pewnie . na sekwencji to by spowrotem sie przełączył na PB ale w zwykłym to chyba nie choc pewności sie nie ma

u mnie bezpiecznik byl nie daleko parownika, spalil sie i mialem tak samo.. nie moglem wlaczyc lpg, przycisk i diody nie reagowaly

@ANDI: no to ja mam tak samo, wszystko zgasło, ewidentnie ma ma prundu, ale teraz i tak nic nie wymyslimy, coemno, zimno i można gdybać.
trza będzie pomierzyć, czy do tych dwóch bezpieczników dochodzi napięcie, to będzie wiadomo cz y szukać dalej.


Treść dodana dnia 23-01-2012 19:21:

Dobra, jak na razie naprawione, przeczyściłem te dwa bezpieczniki idące do Bingo M i zadziałało. Teraz mam inne pytanie. Na benie chodzi lajcikowo, ma 800 obrotów i pracuje równiutko, jak przełączę na LPG, to silnik już przy 900-800 zaczyna szarpać, tak pojedyńcze szarpnięcia i delikatne pykanie w wydech w tym momencie, po przełaczeniu na PB wszystko zaczyna chodzić lux. Więc powiedzcie mi, bo moim zdaniem to nie jest wina kabli WN ani kopólki, więc nie chcę wpadać w dodatkowe koszty. Czy takie objawy może dawać zasyfiony na maxa parownik?


Treść dodana dnia 23-01-2012 20:49:

Fachowcy, podpowiecie coś?


Treść dodana dnia 23-01-2012 22:21:

a to jakiś bojkot jest?


Treść dodana dnia 04-02-2012 17:33:

Pytanie do posiadacza takiego jak w temacie parownika, da się z niego spuścić szlam bez rozbierania na czynniki pierwsze?


Treść dodana dnia 05-02-2012 17:33:

nikt takiego nie ma?

z jakiej firmy ten parownik ? BRC powinna byc gdzieś na dole śruba do spuszczania szlamu

OMVL90E i nie ma żadnej śruby na dole niestety.


Treść dodana dnia 08-02-2012 21:50:

No to już doszedłem jak w tym ustrojstwie choć trochę ulżyć parownikowi. Spuściłem trochę szlamu, ale pewnie jeszcze od cholery zostało. Cieszy mnie jedno, auto na gazie zaczęło trzymać obroty i pracować jak latem, więc jak zrobi się ciepło, to rozbiorę i wyczyszczę włacznie z wymianą gumek. Martwi mnie jedno, przy wyjściu wody z parownika pojawia się delikatny przeciek i nie wiem, jak długo to wytrzma. Pytanie do znaców tematu, czy po wymianie wewnętrznych uszczelek będzie git, czy nie?
Tutaj macie manuals do regeneracji: http://www.fesaut...ervice.pdf - jakby coś, to mam to dysku i mogę wysłać na meila.

@kimada: Problem z tym parownikiem jest taki że tylko Ty masz taki i nie bardzo wiadomo z czym się to je...

@grzes70: no to będę gromadził doświadczenie i dokumentację techniczną i w razie potrzeby służył pomocą
Jak masz taką możliwość, to ściągnij ten poradnik w pdf ze stronki, którą podałem i niech to wrzucą w FAQ.


Treść dodana dnia 09-02-2012 21:09:

Koledzy, pytanko ponawiam, czy jak przy wyjściu z parownika kolanka odprowadzającego wodę jest mokro, to wystarczy przy regeneracji wymienić uszczelkę wewnątrz, czy to jest bardziej poważny problem?

nic wiecej uszczelniającego tam nie ma

@maestro: no to sprawa jasna, czas zakupić zestaw do regeneracji i poczekać na kawałek odwilży, bo łapy marzną jak diabli. Najciekawsze jest to, że u mnie śruba do napięcia membrany była wykręcona na maxa przez tego pizdniętego gaziarza, dobrze, że nie wypadła. To właśnie nią ustawiłem prawidłowe obroty


Treść dodana dnia 11-02-2012 19:52:

Krzychup, jakbyś mógł dodaj ten manuals parownika OMVL R90/E do FAQ, kto wie, komu i kiedy się przyda.


Treść dodana dnia 02-03-2012 20:20:

@maestro jak odłączasz węże z wodą od parownika, to zanim dasz tą łączącą rurkę, ostro leci z węży, czy da się to ogarnąć w miarę szybko?