Pany.

Bo umrę nad tymi felgami

musze nagwintować 120 otworów.
Jakaś rada jak to szybko zrobić?

Podobno są takie wiertła gwintujące - używał ktoś?

gwintowniki maszynowe. Najlepiej wkrętarką bądź wiertarka z regulacją obrotów. Koszt trzech takich gwintowników to ~ 20zł

o to to.

Mam wiertarę z "czułym spustem"

więcej nic Ci nie powiem bo ze dwa razy tylko to widziałem z czego raz robiłem... Majster pewnie wie więcej bo na codzień podobno z takim czymś obcuje

o to to.
niech się wypowie szefu.

Bo kurnia 120 otworów

Chyba że rozwiercę na z 5 na 6 i na poxilinę powklejam

niewiem ja robiłem tylko 3 przy skrzyni biegów honkera to się nie znam

hmm co we felgach gwintujesz?bo w temacie nie jestem gwintownik maszynowy -idzie na raz nie na 3 ale gwint troche gorszy niz normalnymi -zalecane dobre oliwienie i uwaga przy przechodzeniu bo jak zlamiesz to bedzie wesolo ja tam kiedys gwintowalem kilkaset otworow dzienie hi hi -urok bycia slusarzem

@kosiarz79 mam fałszywe śrubko-nity. a że do polerowania muszą out - no to inne śrubki wrzucę.

Tylko ciąglę się zastanawiam czy rozwiercać i gwintować czy nie zrobić większych otworów i na klej nie wrzucić.

a nie uszkodzisz felg?przez wiercenie jak sadze to bedzie na przelot-pytanie czy wszystko bedzie szczelne z aluminium jaja sie robia i gwint slaby jeszce zalezy jakie grube to jest PRZY GWINTOWANIU ALUMINIU NAJLEPIEJ SIE UZYWA NAFTY JAKO SMAROWANIE .jak na przelot otwory nie beda to odradzam uzywac wiertarki i maszynowy gwintownik tez nie bardzo

fabrycznie jest na wylot.
ja tylko rozwiercam ozdobne nity które są wprasowane w otwory w feldze.

Felga jest jednocześciowa -a te nity to tylko do ozdoby.

normalnie chyba wiertło 5 wchodzi bez naruszania felgi -> tylko nit nawiercam.

to az ci zazdrosze roboty a te stare jak wyjmiesz?jak zeszlifowane beda na rowno to zaopatrz sie w punktakt bo wiertlo bedzie jezdzic

nie - od tyłu rozwiercam bo nie są na równo tylko są lekko zagłębione i jest prościej.

Z wierzchu mają taki łeb jak śruba z kołnierzem więc od frontu nie mam zamiaru ich dotykać.

Od tyłu wierce a potem kluczem 8 czy morsem zrywam do końca i ładnie wychodzą (na razie 3 ale metoda opracowana)

gwintownik normalnie wyjmie kręcąc w drugą stronę a jak na wylot to pół roboty bo z wrzeciona wyjmie i po sprawie

na przelotowym otworze tak zrobi na nieprzelotowym kiepsko bym to widzial mimow szystko uwazaj zeby ci sie jajowate otworki nie porobily bo jeszcze tylko 117 szt cale szczescie ze ja mam normalne fele i wiertare stolowa bys blizej mieszkal to bym ci pozyczyl na pare dni

@kosiarz79 Jak będą jajowate to walę temat gwintowania.

Fakt -ładnie by było nagwintowąć i zrobić na "ładnie" ale jak nie pójdzie to JB weld albo inna poxilina i ogień.

to juz lepiej hmm epidan o ile dobrze pamietam kleilem felge jak mi rant scielo w lagunie z opony wiele nie zostalo 2 skladnikowy i 20razy lepsyz od poxipolu -sciagalem resztki opony szlifiera i sie zagapilem i troche od srodka felge ruszylem a teraz cicho bo sie wyda

Byle się trzymało nie?

I tak i tak do ozdoby to jest...

aluminium wbrew pozorom ciężki temat. łatwo spierdzielić no i "jak nie posmarujesz to daleko nie pojedziesz".

Jaki tam otwór masz pod to? Aż 5mm? To już na M6 za wiele deczko.

Na Twoim miejscu bym to olał i powklejał. Bezpiecznie i bez pękniętych gwintowników - bo kto mordował sie z wyjęciem ten wie o co chodzi.

no tego się boje. Przy 120 otworów statystycznie 3% spierdzielone czyli mi wychodzi 5 śrubek conajmniej

No wiertło 5 z zapasem to rozwierca.

@michor To jaki Ty tam gwint chcesz jak 5+ jedziesz?

Wklejaj.