Prezczytalem ten artykul i szczerze powiem wydaje sie chore to co planuja ale znajac zycie i tak przejdzie. Nie pozostaje nic jak zaopatrzyc sie w 3 butle zapasu R134a.

http://moto.wp.pl...aid=110905

ehh, łapówki, wszędzie łapówki...

Achhh ta ekologia, smutne ale dajemy się mocno robić w uja...

wszędzie szukają jakiegoś zysku krawaciarze

@tomek1405 W Motorze już od ładnych kilku numerów o tym głośno. Nie będę się wypowiadać na temat psełdo ochrony środowiska wszystkimi normami emisji spalin czy nowym debilizmem pod tytułem znów nowy czynnik klimatyzacji, za który sobie każą płacić jak za złoto i przy okazji zmuszając wszystkich, gdyż wycofają z produkcji stary. Czekać tylko jak lodówki zaczną tym napełniać... A jakoś nie wspomną, że produkcja silnika spełniającego kolejne coraz bardziej wyśrubowane normy jest większą szkodą dla środowiska niż auto, które spełnia normę Euro2 przez cały jego okres użytkowania wypuści z rury wydechowej. Tak samo z "handlem limitami zanieczyszczeń", takie USA po prostu kupuje limity od krajów tzw. trzeciego świata i wszelkie limity mają głęboko w poważaniu, bo najwyżej dokupią (nie mówię tu jedynie o przemyśle samochodowym). Poza tym genialny pomysł, że rzeczy, które się nie psują tuż po zakończeniu ochrony gwarancyjnej spowalniają gospodarkę, i jak to wpływa na środowisko? Złomowanie w miarę nowego auta, które zrobiło 200 tysięcy i się rozleciało, że koszt naprawy przekracza nie tylko jego wartość, ale i wartość salonowego auta?

3,9 litra na 100km?! Przeglądy klimy?! 1500zł za nabicie?! Chore

Przecież to zabije wszystkie topowe wersje aut jak i te trochę mocniejsze... Niema co, zakładam gaz i będę jeździł na pohybel normom spalin euro 5 i 1/2 a jak wprowadzą zakaz wjazdu do centrum miast starym samochodom to będę upalał wóz po podwórku wokół domu

Samochody są bardziej podatne na dyrektywy unijne niż warzywa i owoce.

A i dodać należy, że wspomniane auto spełniające Euro2 zrobi nie 200 tysięcy a 700.

druga rzecz jaką głosi pewna mądra osoba z fajnej strony - bardziej ekologiczne jest jeździć jednym autem 15 lat niż co 4 lata kupować nowe i je złomować

tez mi afera, o tym czynniku juz slyszalem ponad 2 lata temu na szkoleniu magneti marelli na temat klimatyzacji...
generalnie najsmieszniejsze - ten czynnik jest łatwopalny wiec pewnie nie przejdzie na dluzsza mete

Od poczatku bylem przeciw UE. Teraz nam narzucaja co chca a my mozemy jedynie przytakiwac wprowadza z ta klima wprowadza 30km/h w miescie plus jeszcze pare bzdur i auto nie bedzie wogole potrzebne a posiadac beda jak po wojnie nieliczni.

a ja ich pier*ole, otwieram okno i kima mi nie jest potrzebna

i tak u nas wymyślą jak to obejść i przerabiać nowe instalacje na r134

w takim wypadku UE powinno dać dopłaty to przystosowania starej klimy pod nowy czynnik

@Kali Nie w tym rzecz.Jest armia urzędników którzy tak naprawdę nie mają co robić...i wymyślają bzdury mające się nijak do rzeczywistości.

A myślicie, że te wszystkie fabrycznie nowe Mustangi i Camaro spełniają którą normę Euro? Spróbujcie kupić takie w salonie w stanach, zapakować w kontener, przywieść do europy i zarejestrować, powodzenia. Nieliczne egzemplarze oferowane na europejskim rynku są mocno ograniczane, żeby w ogóle dostać homologację, o czym też się nie mówi, albo mają w ECU procedury wykrywające pomiar i zaczynają pracować na te pięć minut na o-wiele-za-ubogiej mieszance, kilka koncernów już miało za takie procedury nieprzyjemności. Gdzie? Tam skąd pochodzi marka, gdzie produkują te auta i nic sobie nie robią z "naszych" norm? Nie, tu u nas, w UE.
A dlaczego w europie już od dawna nie można kupić w żadnym jednym salonie Mazdy RX-8? Dwa lata przed tym jak zakończyli ją produkować i oferować wszędzie na świecie poza Europą? A właściwie poza Unią. Znajomy marzył w roku 2011 o takiej salonowej nówce, stać go było żeby przypłynęła taka w kontenerze, i co przypłynęła? Nie, bo by jej nie zarejestrował. Z tego co wiem z Reichu przywiózł rocznik 2009.


Treść dodana dnia 10 maj 2013 22:44:

@Kujtek A skąd weźmiesz R134a jak jego produkcja, dystrybucja i przechowywanie będzie ZAKAZANE?

Tak jak teraz R12 nie idzie dostac tak i z tym bedzie przez pare lat ktos tam gdzies zalatwi z zapasow a potem skonczy sie na amen.

@dj_mafiozo Dyrektywy unijne są bardzo często dziwnie zbieżne z interesami wielkich koncernów.Które np.władowały sporo kasy w badania nad technologią która okazała się bublem...a pieniądze byłoby dobrze odzyskać.

UE to jeden wielki przekręt i nieporozumienie... to do czego doprowadzają jej działania to jest jakiś cholerny żart, obstawiam, że UE niedługo się rozleci w drobny mak i będzie spokój... skończą się w końcu te cholerne "nalepecki", że wszystko z funduszy UE, bo niedługo to nawet na czole trzeba będzie nalepiać sobie, bo "żyje z funduszy UE"

albo do krajów arabskich trzeba będzie uciekać i tam żyć i godnie jeździć starymi japońcami