Moja kobitka zamówiła na allegro buty, wszystko fajnie, wysłane w poniedziałek za pomocą "Siódemki", jak wiadomo oczekiwane we wtorek... Siedzę we wtorek cały dzień, patrze kurier idzie do auta, ręce puste, myślę, że pewnie nie do mnie skoro nie dzwonił domofonem. Jednak w środę okazało się, że paczkę we wtorek jak najbardziej dostarczył, ale nie pod wskazany adres, a do pomieszczenia gdzie stacjonuje ochrona budynku, nie mając na to żadnej zgody, a co najlepsze, według Pani z BOKu ktoś kto odbierał paczkę podpisał się nazwiskiem mojej kobitki... Jako, że dopiero dzisiaj portierka miała dyżur poszedłem wyjaśnić sytuacje jakim prawem odbiera cudze paczki, a tym bardziej podpisuje się cudzym nazwiskiem, jednak twierdzi, że "kurier powiedział mi, że ma zgodę, bo inaczej administracja zabrania pozostawiania paczek, poza tym zawsze podpisuje się swoim nazwiskiem, więc nie możliwe, że jest inne". Oczywiście skarga na kuriera zostanie napisana, jednak nie chciałbym zostawiać problemu podpisu, gdyż jest to przestępstwo, tylko nie wiem jak z tym postępować, będę dzwonił do BOKu i pytał czy jest możliwość zmiany podpisu (skoro babka podaje inny, a bok inny) oraz obawiam się, że kurier poda swoją wersje, portierka swoją i będzie "słowo przeciwko słowu". Jakieś pomysły szybkiego rozwiązania sprawy?


BOK - Biuro Obsługi Klienta "Siódemki" (jakby kto nie wiedział )

olej i nigdy więcej nie korzystaj z 7demki chyba wszyscy maja z nią przykre doznania ja korzystalem juz chyba z kazdego kuriera i tylko UPS nigdy nie dal caiala

nie chce tego odpuszczać, o ile dostarczenie ochronie byłbym w stanie puścić płazem gdyby ktoś we wtorek mi chociaż powiedział, że czeka tam paczka, o tyle to co się wydarzyło jest dla mnie przesada i chętnie uprzykrze życie kurierowi oraz kobiecie z portierni (jeśli kłamię) Tym razem paczka się znalazła, a następnym razem niekoniecznie może tak być, nauczka musi być

Mi jak kurier zostawiał na ochronie to się bał jak nigdy "pan odbierze dzisiaj z ochrony? na 100%? itp."
Tak samo ochroniarz na portierni "bo wie pan ja dzisiaj do 20, potem inna zmiana i będzie problem etc itp itd bo mamy zakaz"

Ochroniarz podpisał się za samego siebie- na telefonie ustalone z kurierem i ochroniarzem w tym samym momencie (kurier dzwonił ze stróżówki).


Nie kumam jak mógł to tak zostawić.

Podpis jest na karcie (musi być) - więc będzie widać jak się podpisała portierka i tyle - czy swoim czy cudzym nazwiskiem.

No to w moim wypadku kurier zostawił paczkę ochronie nie powiadamiając mnie czy kobiety, a ochrona też szczególnie się tym nie przejela, bo paczka sobie leżała do środy, a co najlepsze odebrałem paczkę od innego pracownika, który nawet nie pytał o szczegóły, więc mógł wejść tam każdy, powiedzieć, że to jego i sobie zabrać

jeśli chodzi od podpis to NIKT obcy nie może użyć danych osobowych innej osoby chyba że została ta osoba upoważniona do odbioru itd. W takim wypadku domagałbym się zadość uczynienia, albo wiedząc o całym zajściu zgłosił kradzież paczki i posłużenie się osoby odbierającej paczkę danymi osobowymi innej osoby bez jej zgody i wiedzy

@monterek5 do mnie przyjeżdżali kurierzy z DPD, DHL, UPS i z Siódemki - z nimi nigdy problemu nie miałem. Największe papraki jak dla mnie to K-EX - nie dość, że przetrzymali paczkę, zniszczyli jej zawartość (blenda do 19) to jeszcze reklamacji nie uznali, bo "nie ma pewności, że towar był cały w momencie pakowania".

Chamstwo po prostu...


@Matt91 o ile dobrze pamiętam, to Siódemka ma normalne kartki i na nich podpisuje się odbiorca przesyłki. Zwykły formularz A4 i na nich jest cała lista różnych przesyłek (nie tylko 1), więc jakakolwiek próba "fałszerstwa" takiego kwitu to nie jest prosta sprawa.
Załatwianie czegokolwiek z BOK to jedno, a podrobienie podpisu Twojej kobiety przez strażniczkę to drugie.
O ile w kwestii opitolenia kuriera skończyć się może na jakimś zadośćuczynieniu (np. zwrot kosztów przesyłki), o tyle w kwestii podrobienia podpisu czy podszywania się pod inną osobę to już kryminał.


Ostatnio przyjechał do mnie kurier z DHL, a że teraz mieszkamy z teściami (którzy mają inne nazwisko niż ja) i teściowa odbierała paczkę to podpisała się swoim nazwiskiem. Kurier dzwonił do mnie z pytaniem, czy ktoś będzie w domu itd. - powiedziałem, że będzie teściowa i może jej paczkę zostawić.


Treść dodana dnia 11 październik 2013 10:37:

@R9GTX nawet jeśli ktoś został upoważniony do odbioru paczki (słownie, na papierze, jakkolwiek) to nie ma prawa podpisywać się jako ktoś inny, bo to zwykłe fałszerstwo.

chodziło mi że swoimi danymi jak to było w przykładzie który podałeś. Bo tak to kradzież osobowości

No będę pisał dzisiaj skargę na kuriera, oczywiście nie omieszkam uwzględnić prośby o zadośćuczynienie jednak nie wiem jak ugryźć tą sprawę podpisu, bo wątpię aby "Siódemka" ot tak pokazała tą kartkę z podpisem, a co do portierki też nie mam pewności czy mówi prawdę, bo mógł ją kolega co w środę oddał mi paczkę powiadomić, że jest afera, a ona sobie wypracowała taką linie obrony

jak wiesz kto użył danych to na kolegium

firma musi Ci okazać kto sie podpisał, ewentualnie jak sie podpisał.

@R9GTX problem w tym, że nie wiem kto się podpisał... Portierka twierdzi, że użyła swojego nazwiska podpisując się, natomiast BOK, że jest to nazwisko adresatki. Jeśli dojdę kto się podpisał będę wyciągał konsekwencje...

@maestro kontaktuje się ponownie z "Siódemką" w tej sprawie, niech ona kontaktuje się z kurierem, a jeśli on potwierdzi, że to Pani na dole składała taki podpis wtedy podejmę dalsze czynności związane z portierką.

Ja bym do niej poszedł raz jeszcze i wprost przedstawił sytuacje.

sprawa zgłoszona do "Siódemki", wyjaśniają zajście... Generalnie chce mieć podstawkę, że kłamie, wtedy jest inna rozmowa, a tak to ona sobie będzie mówić swoje, a ja swoje

@Matt91 ale wiesz. taka ostatnia szansa, ja bym jeszcze z nią poszedł pogadać i kawe na ławe.

kurier dzwonił i tłumaczył się, a co najlepsze... twierdzi, że nikt się nie podpisał

generalnie sprawa dopiero się zaczyna boo... BOK mówi, że był podpis adresata... Ochrona, że podpisała się własnym nazwiskiem... Kurier... że nikt nie podpisał

Kwestia podpisu została wyjaśniona, a mianowicie: Kurier zostawił paczkę, jednak w miejscu na podpis wpisał sobie po prostu "ochrona", czyli generalnie nikt się nie podpisał.... Dopiero podczas wprowadzania do systemu wpisał sobie nazwisko mojej kobiety, także obecnie babka z ochrony ma luz, ale kurier musi ponieść konsekwencje

DHL i UPS najlepsi sa i rzetelni ja sam kiedys nie moglem odebrac paczki kazalem zostawic u sasiadki a podpisac mu sie samemu za mnie to dlugo go musialem przekonywac ze nie narobie mu kolo tylka. Jeszcze prosil mnie o tel po odbiorze czy wszystko ok z paczka.

ten się szczególnie nie przejął, generalnie plus dla Biura Obsługi Klienta, sprawie i konkretnie, nie polecam kontaktować się przez Facebook-a, zero kompetencji, generalnie zakończyło się na napisaniu skargi wobec kuriera

Przejmują się tylko młodzi kurierzy, reszta się nie rozczula.

I ja dodam parę groszy
Pracowałem jako kurier w K-EX'ie życiowa pomyła, Siódemce i OPEK (obecnie FedEx), w każdej firmie jest zasada że masz dostarczyć na 100% paczkę i ich nie obchodzi jak ty to zrobisz. A podpisywanie za kogoś odbioru to norma, sam tak wiele razy robiłem. Jak normy kurier nie osiągnie to utną przy wypłacie za brak rezultatów, dadzą notę, lub co gorsze zabiorą rejon bo się nie wyrabiasz. A nie ukrywajmy że dla wielu chłopaków to dużo bo działają na własny rachunek.