oj tam oj tam jest poprawa to najwazniejsze

Do lagi też wlałem takie cudo. Niby 400ml na 40litrów paliwa. Nie wiem ile to jest pół baku u mnie ale tyle wlałem, nie wyjeździłem tego paliwa jeszcze wiec

Ja już miałem wcześniej taką przypadłość z biegiem jałowym ze dwa lata temu pod koniec lata. Miałem trafiony wężyk paliwowy i nie miałem czasu tego naprawić. Mam w aucie wyłącznik pompy paliwa więc jeżdziłem jakieś dwa tygodnie na samym gazie( Po remoncie silnika bym na to nie pozwolił ). Po uruchomieniu benzyny obroty po rozgrzaniu spadały ( tak jakby zalewało 500-600 obr) i norma 900-1000 i tak na zmianę. Najlepsze jest to że jak położysz nogę na gaz i trzymasz na 3000 obr to też one wachlują o te 500. Dwa lata temu jak dolałem tego specyfiku to naprawdę objaw po jakimś czasie ustąpił. Teraz latem wymieniłem pompę bo tamta zaczęła brzęczeć i nie dawało się na niej jechać. Mi się wydaje że przyczyna leży albo w pompie abo we wtryskach.

pompa tez druga u mnie siedzi :) uklad paliwowy szczelny 100%

No więc podzielę się i ja. Miałem to samo (non stop tak się działo) na starym silniku, i po zmianie problemu nie było, ale znów mi się pojawił ten problem z miesiąc temu. No więc tak, nowa sonda, nowa pompa, nowe czujniki temp. 3 TPSy, 2 map sensory i dupa. Co ciekawsze, jak odłączam sonde, problem znika. Co jest ? !

a mi od 3 dni przestal...

@maestro @adamor11 ja tam zawsze pojadę na shell'a w takiej sytuacji i zatankuje tego najdroższego v-powera. Podobno rzekomo właściwości czyszczące te same