Jesteście moją ostatnią deską ratunku, na forum clio rozkładają ręce.

Problem mój jest związany z obiegiem otwartym płynu chłodzącego. Odpalam autko i płyn chłodniczy idzie od razu na chłodnicę. Nie tyle co termostat musi być otwarty ale na pewno uchylony.
Zanim ktoś zacznie snuć stereotypowe teorie, to powiem, że kształcę się w kierunku "technik pojazdów samochodowych" i przykładam się do tego. Ogólnie mechanika nie jest mi obca. Wiem jak działa termostat i jak sprawdzać go, np. w garnku.
Może jest dużo do czytania, ale proszę o przeczytanie wszystkiego, przed wypowiedzeniem się

Także lecimy dalej:


Ogólnie jak kupiłem to autko, to jakiś talent zamontował termostat odwrotnie, zrywając przy montażu uszczelkę (w obudowie termostatu jest wypustka, która zapobiega odwrotnemu montażowi) i obieg był otwarty. Sprawdziłem ten termostat - sprawny. Zamontowałem na nowej uszczelce. Pierwsze dwa odpalenia - ok, węże nagrzewają się szybko, wąż od chłodnicy chłodny. Trzecie odpalenie - doopa, wszystkie węże, włącznie z tym od chłodnicy (wyjście z termostatu) tej samej temperatury.

Rozkręcam to drugi raz, myśląc, że może płyn przechodzi gdzieś bokiem. Obudowa termostatu do domu, na uszczelkę, na to wszystko Reinzosil (taki lepszy silikon) i czekam do wyschnięcia (i 24 razy dłużej). Nie ma szans, żeby płyn chłodniczy przebił się bokiem, omijając termostat. Ale trzy odpalenia i znów obieg non stop otwarty.

Kupiłem nowy termostat. Sprawdzałem sprężynę na starym i na nowym termostacie - ta na starym dość łatwo się uginała, a z tego co wiem z ze szkoły, to płyn chłodniczy płynie od chłodnicy, do obudowy termostatu. Na nowym termostacie trzeba było użyć siły, aby tę sprężynę odgiąć.
Wyjąłem obudowę termostatu z "zaciapanym" starym termostatem reinzem - nie ma szans, aby coś szło bokiem. Sama obudowa termostatu też na to nie pozwala, bo jest tylko jedno ujście.

Na ten sam sposób zalepiłem nowy termostat w obudowie. No i trzecie odpalenie i znów wszystkie węże nagrzewają się równomiernie...
Ciekawostka - przy odpalaniu silnika, słychać taki jakby jęk (ale znośny, nie mrozi krwi w żyłach), trwa około 0,6 sekundy na zimnym silniku. Na rozgrzanym raczej nie występuje, jeśli już, to jakieś 0,1 - 0,2 sekundy.
Co najlepsze - zawsze po wymianie termostatu, napełnieniu obiegu, odpowietrzeniu - ten dźwięk nie występuje przy pierwszym i czasem drugim odpaleniu i wtedy wszystko działa jak powinno, silnik szybko się nagrzewa, termostat puszcza na duży obieg wtedy kiedy trzeba, co jest wyczuwalne na wężu idącym do chłodnicy.


Moje teorie były różne. W szkole akurat dowiedziałem się, że obieg płynu chłodniczego dużego obiegu idzie od chłodnicy do termostatu (wcześniej myślałem, że odwrotnie), co miało by sens przy poprzednim termostacie, gdzie sprężyna była już dosyć słaba - ciśnienie płynu chłodniczego mogłoby powodować uchylenie termostatu.
Przy tym nowym termostacie, ugięcie tej sprężyny tym sposobem wydaje mi się wręcz niemożliwe. Tyle że w tej chwili silnik nagrzewa się szybciej niż wcześniej, co wynika pewnie z mniejszego stopnia otwarcia termostatu, spowodowanego pewnie siłą sprężyny.

Za każdym razem, gdy składałem to wszystko do kupy i odpalałem pierwszy raz, nie było tego "jęku". Czasem nie było go też za drugim odpaleniem. Jak "jęk" się pojawił, to znaczyło, że termostat przepuszczał. Bo jak wspomniałem wcześniej - nie ma opcji, aby płyn poszedł bokiem pod uszczelką.

W obudowie termostatu są trzy czujniki - ten od góry jest od wskaźnika w zegarach, ten po środku jest od sterownika silnika odpowiadający m.in. za ssanie, a ten na dole, bezpośrednio w komorze termostatu - to od czego?

Czy jest możliwe, aby w tym silniku było coś, co wymusza otwarcie termostatu? Wymuszenie ciśnieniem odpada, bo węże musiałyby być niesamowicie twarde przy tym nowym termostacie.

Już mi powoli brakuje sił, zastanawiam się nad roletą sterowaną elektrycznie przed chłodnicą, ale nie wiem jak się do tego zabrać...

No dziwne.
Nie wiem jak wygląda termostat w 19 bo nigdy nie rozkręcalem.
Może spróbuj go zablokować żeby wcale się nie otwierał , o ile da się to zrobić , i sprawdź jaki będzie obieg, kilka razy odpal tak jak wcześniej. oczywiście żeby nie zagotować silnika.

Nie ma tu opcji zablokowania termostatu, bo niby jak to zrobić... obawiam się, że próba zablokowania termostatu mogłaby uszkodzić silnik.

Nasze termostaty zapewne wyglądają tak samo

Pompkę elektryczną masz?
Może tutaj jest jakiś myk.

@TermiFNFAL a może obudowa termostatu jest gdzieś uszkodzona kup używkę podmień i sprawdź

Jak rozumiesz obieg od chłodnicy do termostatu?Kolejność jest takaompa->termostat->mały obieg/duży obieg.Gdyby termostat był na powrocie z chłodnicy to na co by reagował?

Obudowa nie jest uszkodzona.
grzes70 - trzpień termostatu i tak jest w silniku więc reaguje na temperaturę. Mały obieg w F7P jest "piętro" wyżej niż duży.
Dowiedziałem się od osoby bardziej doświadczonej, że obieg jest taki jak piszesz, ale to w sumie i tak mi nic nie daje...

Elektryczna pompka? Nic nie wiem o czymś takim, czy mam, czy nie, ale wątpię. Jakaś siła uchyla mi termostat i nie rozumiem jaka...

Kujtek, nasze silniki F7P czy w R19 czy w clio różnić się chyba nie powinny

Dziwne jakby w Clio tej pompki nie było.
A układ masz ogólnie czysty?

@TermiFNFAL a nie, musiałem coś wklepać źle w dialogysie, faktycznie powinna być pompka, element numer 3 na obrazku:

Czysty, w tym roku już chyba 4 razy spuszczałem cały płyn (za pierwszym razem wymiana, ale tamten też był czysty). Jeśli by mi coś zablokowało termostat to powinno w nim zostać przy demontażu, przynajmniej za którymś razem.
Nawet jeśli jest pompka, to musiałaby wytworzyć niesamowite ciśnienie od strony chłodnicy żeby go uchylić, zwłaszcza przy tym, co jest teraz. No i ten dźwięk przy uruchamianiu silnika na 90% związany z uchylaniem się termostatu...

@TermiFNFAL układ chłodzenia w 100% jesteś pewny że masz jak trzeba złożony?

A jak miałbym go źle złożyć? Węże mają taki kształt, że nie da się ich podłączyć inaczej.
Jeśli coś by było nie tak, to od razu by był obieg otwarty, a nie dopiero za drugim czy trzecim odpaleniem po wystygnięciu...

no ja nie wiem, pytam tylko. widze że z wrocka jesteś, nie masz w okolicy kogoś z 16v żeby zobaczyć jak pod maską wygląda i ewentualnie od niego termostat podmienić?

Z innego forum wiem że ludzie czasem wymienili po kilka termostatów zanim trafili na dobry.Żebyś się w koszty niepotrzebnie nie pakował to może jeszcze raz sprawdź te które masz mierząc przy okazji temperaturę w jakiej się otwierają,Poza tym w termostacie nie bardzo ma co wydać opisywany przez Ciebie dźwięk.

Otwierają się dobrze, jeden ok 92 drugi przy 94 (około). Sam termostat może i takiego dźwięku nie wydaje, ale wydaje go coś innego, co sugeruje uchylenie go już przy rozruchu... paranoja jakaś

@TermiFNFAL sprawdzałeś przed wsadzeniem do auta? termostat w garnek i patrz co się dzieje, jak byś jeszcze termometr do 100 stopni miał to całkiem malina

ja bym spróbował zablokować ten termostat , bądź ten przepływ jakoś kombinując i wtedy byś się trochę bardziej rozjaśniło.

wyjmij termostat zupełnie i sprawdz czy dźwiek sie pojawi.