Pytanko do Was. Mam, jak wiecie Renię po wielu przejściach. Wiele mam ognisk rudej, ale najbardziej martwią mnie progi. Myślałem, że to tylko odeszło zabezpieczenie, ale jak zacząłem dłubać, to z obu stron, przy tylnych kołach łapa wchodziła do środka. Jest już zgnite tak do połowy tylnych drzwi, ale podłoga jest zdrowiutka cała. I teraz nie wiem, czy warto w nią wkładać jeszcze kasę i reanimować, bo choć każdy gada, że jak na swoje lata wygląda rewelacyjnie, to ja wiem gdzie ją gryzie. Poszukałem w necie i już wiem, że progi są w granicach 150 zyli, więc to nie jest jakiś kosmiczny koszt, ale nie wiem też, czy jak zeszlifuję te purchle z tylnych nadkoli, to nie pojawią się dziury na wylot. Miał,ktoś taki dylemat, bo nie chce mi się kupować kolejnego trupa, wolałbym wiedzieć czym jeżdżę. Jak u Was wygląda koszta takiej operacji, w sensie progów, bo resztę jestem w stanie sam zrobić.

Kumpel który jest blacharzem że jeśli nie będzie niespodzianek typu łapanie podłogi w połowie auta to do 500zł z jego progami i konserwacją by takie coś zrobił.Reparaturki nadkoli to też nie jest jakiś astronomiczny koszt.U Ciebie powinno być taniej.

raczej na niespodzianki się nie zapowiada, ale kto wie, jak się zacznie zaglądać w zakamarki.Akurat mam reperaturkę tego zburchwiulionego, tylnego nadkola, że tak nazwę. Powie, tak, silnik, pomimo 500 tysięcy, pracuje jak diabeł. Muszę jeszcze wymienić dwie końcówki drążków i potem ustawić zbieżność bo jest krzywo i ściąga delikatnie, ale to pikuś, sam wszystko wymienię i tylko za zbieżność zapłacę. Szkoda mi mojej Reni, jakoś tak się z nią związałem bo nigdy mnie nie zawiodła

@kimada to nie pytaj tylko rob to co ma być do zrobienia to są wdzięczne auta mimo że maja swój wiek moja była 19stka ma już 25lat a kobieta się cieszy z tego auta ja w sumie też się cieszę jak widzę ja na drodze bo jednak sentyment jest reanimuj kolego i będzie służyła jeszcze przez dekady

oki, szukam co zakupić
coś takiego znalazłem:
http://www.okazje...88-95.html
i takie - http://www.okazje...-1995.html
Więc doradźcie bo się znacie, a ja wolałbym sam zakupić i być przy montażu, bo tym partaczom już nie ufam za grosz.

z szatańskim fyczynem on board wszystko sie opłaci

@kimada kup byleco, ale i tak musisz to zabezpieczyć bo to 'czarne' to tylko taka baza bez cynku.
nie wiem czy bym chciał, zeby ktoś mi patrzył na ręce jak spawam progi

@milas92 rozumiem, a co do patrzenia na ręce, to jak robiłem kompletny wydech to gościowi nie przeszkadzało, z tym, że nie patrzyłem jak spawa tylko jak wyszło i od razu mogłem zagadać gdzie chcę aby trochę poprawił

@kimada Pogadaj o częściach z blacharzem który to będzie robił,oni wiedzą które graty da się wspawać z marszu a które wymagają dużych modyfikacji aby pasowały.

jak ja robiłem swoja 19 to za progi dalem 160 z ocynkiem

Ja zapłaciłem za gięte pod Renie z blachy ocynk 0,8mm z robocizną czyli spawaniem i jakąś tam smugą konserwacji 300zł. 3 rok trzyma bez problemu więc się opłacało. Tylko robił to pan Miecio co to działalność może założy jak na emeryturę przejdzie

No to odświeżam kotleta. Kupno innego auta jak na razie idzie w odstawkę.Dzisiaj dogadałem się z blacharzem i za 7 stówek zrobi mi obydwa progi, taniej nigdzie nie znalazłem, a gościu gadał z sensem i sam jeździ scenikiem, więc wart zaufania. Zobaczymy jak to wyjdzie

u mnie lezy nowy prawy prog jak chcesz to za 50 ci puszcze

@szafran29 żeby wcześniej, to pewnie, że bym wziął, ale już wszystko zaklepane z blacharzem, a on już wszystko zamówił, tak, że dziękuję za propozycję.