Witam
Moja Renatka stoi i czeka na blachy a ja myśle co by tu jej założyć aby ktoś kto zdecyduje sie "zabrać" mi ją nie odjechał nią z pod bloku ....
Które zabespieczenia są wedłóg was najskuteczniejsze ?
Myśle nad jakimś włącznikiem (blokada zapłonu) schowanym gdzieś głęboko.. Ile takie zabespieczenie kosztuje ? czy nie da sie tego samemu zmontowac ? czy to skomplikowane ?
I jak zapatrujecie sie na te zabespieczenia :

Odcięcie zapłonu
Blokada skrzyni
Blokada pedałów
Blokada kierownicy itd ..

Chodzi mi równierz o w miare szybką i łatwą obsługe abym po wejściu do reni nie bawił sie 10min ze zdejmowaniem zabespieczeń, ale oczywiście aby zabespieczenie było skuteczne ..

pozdrawiam

alarm z odcieciem zapłonu, brak zamków w drzwiach i klamek dodatkowe odcięcie napięcia na stacyjkę blokady na kierwonice i skrzynię są uciążliwe

Moim skromnym zdaniem trza sobie zadac pytanie przeciw komu ma byc zabezpieczenie - wiadomo :

gnojek wywali szybe i alarmem przejmowal sie nie bedzie a radia sie pozbedziemy.
zlodziej przewaznie odpali auto na wyjacym alarmie i pojedzie
mega zlodziej zapakuje auto na lawete i tez skroi.

Wydaje mi sie ze alarm kupiony w sklepie i montowany w zakladzie to tak naprawde moze odstraszyc dziecko i staruszka na ulicy. Zastanowcie sie kazdy zlodziej moze sie dowiedziec jak dany alarm dziala i jakie sa jego slabe strony. Druga rzecz to montaz a wiec w zakladach przewaznie tak samo montuje sie alarmy (tedy ida kable tu centralka itd) jak zlodziej jest zaradny to o tym wie. A wiec na niego taki alarm juz nie zadziala.

Tak wiec aby sie nie rozpisywac. Najlepsze zabezpieczenia to te co sobie sami wymyslimy po prostu patenty. I uwazam ze jezeli sie ktos nie zna jak zrobic to niech podjedzie np. do elektryka samochodowego sprobuje sie go zapytac gdzie odciac np. zaplon ale juz wylacznik zamontowac tylko w sobie znanym miejscu.

Alarm alarmem,natomiast wd mnie wrzucic najlepiej odciecie paliwa (nie samego rozrusznika ale rowniez pompy)slyszac ze pompa pracuje bedzie szukal po aucie guziczka jesli bedzie mial czas..zostanie mu tylko laweta..Co do kosztow to spokojnie mozna zamknac sie w 100zl gdzie bedzie to naprawde solidnie zrobione.Dorzucic mozna dodatkowy wlacznik zeby w razie awarii czy naprawy samochodu u mechanika nie mowic nic o odcieciu zaplonu tylko samemu na czas naprawy wylaczyc.
Na szybko pisane wiec sorki za bledy..

No bardzo prostym rozwiązaniem ktore wykonywałem juz u kilku osób jest oczywiście odciecie zapłonu ale jednocześnie pompy ,silnik będzie się kręcił ale nie zapali ,a wyłączanie można zrobić w sposób kombinowany ( w zależności od upodobań).Jednym z takich rozwiązań było wrzucenie wstecznego ,wciśniecie pedału hamulca i jednocześnie wyciagnięcie ręcznego ta kombinacja wyłączała zabezpieczenie .Oczywiście kombinacji może być wiele a ilośc rozłączanych obwodów można zwiększyć dokładając dodatkowe przekaźniki (8 zł ) .Po wyłaczeniu stacyjki takie zabezpieczenie uruchamiało sie samo po ok .2 minutach .Pozdrawiam
Co do zabrzpieczen fabrycznych to oczywiście koledzy mają rację ,pierwszymi ktorzy je kupuja są złodzieje .

można odciąć pompę paliwa , kable idą z prawej strony przy progu pod plastikiem potem wchodzą na słupek,auto zapala na 5 sek.
i potem gaśnie wygląda to jakby coś padło.

I ten pomysł bardzo mi sie podoba, nie wiele roboty,
a efekt może być satyfakcjonujący. Dzięki

No mnie rówbnerz namówiliście na odcięcie zapłonu + pompy paliwa .
Musze skoczyć do jakiegoś elektryka spytać co i za ile ..

Witam. Panowie po co ciąć kabel prądowy (czyt. gruby) a co za tym idzie wiąże się to z kosztami (droższy przekaźnik lub włącznik) oraz zawodnością. Lepiej przeciąć kabelek sterujący oryginalnym przekaźnikiem sterującym pompą paliwa. Przekażnik ten znajduje się po lewej stronie pod maską w tym plastikowym pudełku. Po prostu przecinamy którykolwiek cieńszy kabelek od tegoż przekaźnika.

Dla tych co mają tam więcej niż 1 przekaźnik. Musicie wyciągać na zapalonym silniku po kolei przekaźniki aż zgaśnie. Jak zgaśnie to ten.

Dla gaziaży: Żeby się samochód nie dał odpalić przecinamy kabelek od elektrozaworu dostarczającego gaz (przeważnie kolor niebieski).

Po tych operacjach na pewno nie zapali. Pamiętajcie tylko żeby przecinać w trudno dostępnych miejscach. Kable do ukrytego włącznika poprowadzić wnęką gdzie znajduje się wentylator i wpuścić do wnętrza orginalnym wpustem co sie znajduje za akumulatorem. Najlepiej taśmą izolacyjną przytaśmować do oryginalnej wiązki. Do tego wszystkiego polecam jakikolwiek alarm z głośną syrenką i odcięciem np. jednego z kabli od cewki wysokiego napięcia. Nie ma drąga na takie zabezpieczenie radę daje tylko laweta :-) A na lawetę to tylko telefon w samochodzie (najlepiej w Idei) i funkcja namierzania (w Idei to się chyba nazywa "gdzie jesteś". Pozdrawiam.

A nie ma gdzieś dokładnej instrukcji tego co piszesz ?
Z elektryki jestem "lewar" i jeżeli będę chaiał żałożyć to sam to chciałbym wszystko mieć krok po kroku ...
Jeżeli sie nie uda to skocze do elektromechanika i tyle ..

Hmm. Wydawało mi się że wystarczająco dobrze to opisałem. No ale cóż ewentualne pytania na gg 5131230. Przeważnie jestem wieczorem (po 19). Pozdrawiam.

mysle ze to dobry pomysl. im prostrze zabezpieczenia tym bardziej skuteczne. Ja osobiscie mam kluczyk kodowy, moze cos jeszcze doloze

jesli chodzi o pompe to nie wiem ale, odciecie elektryczne z ukrytym wylacznikiem juz mialem i lepiej sie tak nie podniecajcie. Autko zacznie wam coraz gorzej palic . najpierw nie bedzie chcial palic za pierwszym razem potem za drugim i tak coraz gorzej

Usunalem to wszystko w diably i wszystko wrocilo do normy

A JA PROPONUJĘ NIETYPOWE ROZWIAZANIE, klucz chyba nr.22 i zabierać kierownice do domu, mało który złodziej potrafi kierować kombinerkami

Tak, coś mi to pachnie Jasiem Fasolą :-)
A jak złodziej będzie miał własną kierownice?

NA złodzieja nie ma sposobu ..................
Ale można go zniechęcić i to na tyle, że zostawi nasze auto i poszuka sobie innego.
Nasze autka ( bądźmy szczerzy ) nie sa już tak atrakcyjne, że złodziej będzie chciał je ukraść za wszelką cenę. A wieć pozostaje mu szukanie okazji, łatwych łupów.
Najlepsze są zabezpieczenia kombinowane:
Alarm - z czujkami wewnątrz, na wszystkich drzwiach i klapach z syreną o własnym zasilaniu z " niebanalnie poprowadzonymi kablami
Doskonale sprawdzają się zrobione samemu odcięcia ( ale muszą być solidnie zrobione w oparciu o dobre materiały ).
I do tego należy dołożyć dobre zabezpieczenie mechaniczne - skrzynia biegów ( może być ), BBS ( naprawdę skuteczne choć niestety drogawe zabezpieczenie ) albo klamra na pedał hamulca i sprzęgła - z grubej, ordynarnej stali - ciężkie do przepiłowania i zerwania.Ma tylko jedna wadę ciężko się zakłada i zdejmuje.

Na tak zabezpieczony samochód zostaje tylko laweta - ale na miły Bóg kto robiłby taka akcję na poczciwą 19- kę ( tyle wokół full-wypasów )

moj znajomy mial lepszy patent dzieki ktoremu zlapano zlodzieja jak siedzial w jego autku ale sam mial sprawe w sadzie za to.

pod pokrowiec na fotel wkladal sklejke naszpikowana kolcami z grotami (niezadurzymi oczywiscie) takimi jak w haczykach na ryby .
a pelni szczescia siedzacemy se juz na tych haczykach zlodziejowi dopelnila syrena alarmu ktora byla zamontowana w srodku auta (wspaniala muzyka dla ucha ).
gdy przyjechala policja to zlodziej sam prosil aby go stamtad zabrano

Dwa pytania

Pierswsze pytanie:
który złodziej zatakuje francuza (złodzieje ich nie lubią bo jest mały popyt na na te auta)
Drugie pytanie:
kto będzie się próbował włamać do prawie już 10 letniej 19-stki (najmłodsza)

Drogą eliminacji odpowiedż jest jedna jakiś małolat który bedzie chciał się przejechać. A na takiego to wystarczy jakiś najprostrzy alarm żeby przy załączaniu świeciły się kierunki i wśrodku dioda. Jakieś widoczne mechaniczne zabezpieczenie też by się przydało (np. blokada kierownicy) no i brak zamków (to się trochę zdziwi) . Moja opinia jest taka żeby dać sobie spokój z jakimiś odcięciami itp. bo smarkacz nie będzie mógł odpalić i zdemoluje samochód a tak nie będzie nawet próbował.

Pozdrawiam.

Wiesz, myślę że jakis młokos aby sie przejechać to raczej wybierze jakies inne auto - gwarantujące wiecej "satysfakcji" z szaleństw nie za swoje pieniądze - wyierze raczj BMW, albo VW GTI itp. no chyba, że skusi sie na 16V.

Bardzo skuteczną metodą odstraszenia złodzieja przed próba włamania jest naklejenie na przednich szybach informacji o jakimś bardzo dobrym alarmie lub blokadzie (np. niedźwiedź lock). Złodziej wydaje mi sie po pierwsze ogląda auto z daleka patrząc czy będzie łatwo ukraść. Jak zobaczy naklejkę "niedżwiedź lock" na starej R19 to nawet nie będzie mu się chciało zaglądać do środka czy blokada jest na prawdę.

A wracając do "patentów" to pomyslałem o jakimś systemie blokady hamulca ręcznego elektromagnesem. Oczywiście trzeba mieć dobre hamule.