ma ktos jakis pomysl?

Jak auto ciągnie to pewnie nie jest dobrze wysprzęglone. Albo linka sie przycina, albo samoregulator sprzęgła przepuszcza na ząbkach.

Nie wiem, czy juz to sugerowalem, ale sprobuj podniesc pedal sprzegla. Na probe wywal ten plastik o ktory odbija pedal sprzegla. Wtedy bedzie dosc wysoko pedal, ale zobaczysz, czy to cos da. Jak da, to odetnij 1mm lub 2mm z tego plastiku i wloz na swoje miejsce.
Niektorzy powiedza, ze polsrodek, ale ja na tym polsrodku juz smigam od marca i fuka jak trzeba

A miałeś to samo

No mnie nie wchodzila jedynka i przy wlaczaniu wtecznego zgrzytalo.

Jak po wciśnięciu sprzegła bieg nadal lekko ciągnie to na 90% komplet sprzegla do wymiany.
Mozesz sie ratowac podkladając podkladki przeciete pod linke na łapie.
Ale wtedy moze się ślizgaćdla odmiany.
Jeszcze jedno pytanie. W którym miejscu "lapie" ci sprzęgło?
Bo jeśli na prawie puszczonym pedale a rozłącza dopiero przy wdeptanym do dechy pedale to czeka cię wyciąganie skrzyni na bank i zmiana docisku/tarczy bo się zużyły.

koniecznie trzeba wyciągać skrzynie ? nie da się tego wymienić rozpinając skrzynie z silnikiem ?

Powiem tak.
Mechanicy wyciagają. A czy da sie tylko odsunąć na tyle aby dojść do tarczy.? Wątpie bo docisk musisz odkręcića półosie pewnie i tak trzeba rozpiąć bo niepozwolą odchylić. A sama skrzynia pewnie zaprze się o blachy samochodu

witam, u mnie cięzko wchodziła jedynka a jak miałem rozebraną skrzynie to przypadkiem ujrzałem że ułożyskowanie tryba pierwszego biegu było wybite, zmieniłem choinke (miałem drugą ) i teraz jest jak należy ale najpierw to bym sie rozejrzał za nowym sprzęgłem jeśli nie chcą biegi wchodzić

Łapie mniej wiecej na 3/4. A gdzie konkretnie podlozyc te podkladki i ile? Z tym ciagnieciem zdaza sie tak mniej wiecej raz na 6 wysprzeglań.

Moze byc ze masz za dlugą linke. u mnie samoregulator jest na ostatnim ząbku a tarcza i docisk nówka.
Podkladki podkladasz miedzy lape sprzegla a główke linki.
Najlepiej doświadczalnie ja mam okolo 2mm podkladke i jest ok.

POMOŻCIE MAM PROBLEM
Poszedłem za radą, wyciągnąłem ten plastik, spiłowałem go ok 2 mm i założyłem i teraz sprzęgło bierze przy samiutkim koniuszku, praktycznie 3 cm od góry. DOdatkowo masakrycznie ciezko chodzi pedał sprzegła Czy da sie to jakos zrobic zeby bylo jak wczesniej ?
Pomóżcie.

Zauwazylem ciekawą rzecz. Jechalem w korku i zauwazylem, ze raz na jakis czas sprzęgło zamiast pod koniec (czyli tak jak pisze wyzej) brało przy samej podłodze ! i tak ze trzy razy, a potem znowu przy samej górze. Za jakis czas znowu to samo Co to sie moze dziac?
Pomozcie w obu problemach bo spalaniem gazu nowozalozonego juz sie zalamalem (15 w miescie) pomozcie zebym sie sprzeglem nie zalamal
ozdrawiam

PS Wtedy, jak sprzeglo bralo przy podlodze, to nie dalo sie zmienic biegu, znaczy wybic bylo ciezko

A teraz sie da? Zblokuj samoregulator, powinno pomoc, instrukcja byla na forum.

ok, ale czy idzie ustawic jakos to sprzeglo, zeby nei bralo tak wysoko I dlaczego tak ciezko pedal chodzi

up up

Up, bo jade w poniedzialek do siebei do domu i tam bede robil

kurde, biegi coraz ciężej wchodzą i wychodzą, po poradzie o spiłowaniu ogranicznika sprzegla chwile bylo lepiej, ale teraz jest gorzej... sił mi brak do tej renowki/ Mialem PH1 1.4 i byla super niezawodna...

Jesli za wysoko bierze, to kombinuj z podkladkami i sprawdz poziom oleju w skrzyni Nie pamietam juz, czy pisales jaki olej masz zalany, ale mozliwe, ze nadszedl czas na wymiane.

Olej w skrzyni jak najbardziej jest.....