Kosztuje mnie to farbe i moj czas Pewnie, ze sam sobie wymaluje, za to co mialbym wydac na lakiernika to mam na farbe 5 razy. Pewnie bym wyszedl kolo 2000 albo lepiej. Kompresor, pistolet mam tylko musze sobie skolowac polerke jakas. Farba droga bo 500ml bazy PPG ponad 100zl, a ten kolor ma duzo perly w sobie.
Rozbiore pol auta i wymaluje Trza bedzie pol rozkrecic to sie rozkreci hehe

Jeszcze z pol roku heheh i skoncze malowanie. Tak to jest jak nie ma kiedy, a jak jest kiedy to nie ma kasy, zeby sobie lakier kupic

Ogolnie bedzie cos takiego....zderzaki wymalowalem tak jak mowiliscie



Czesc moich sprzetow:



Tak zwane malowanie na raty.

djluzak jesteś lakiernikiem z zawodu? ładny ten niebieski... chociaż ja jakbym miał kiedyś możliwość to walnę renówkę na żółto

No cos ty Raczej z musu i checi jestem
Ja jestem zajawiony na granatowy, niebieski i taki mi sie podoba, a jak kiedys mi sie znudzi to sie przemaluje...ale najpierw trzeba dokonczyc autko!

no ładnie wyglada Chociaz mogłeś wygładzić zderzaki

Moglem wygladzic, ale juz bylo na to za pozno i mi sie nie chcialo.

Dzisiaj zaczalem drzwi, znowu zejdzie z tydzien bo nie ma czasu.
Jak widac wymontowalem wszystko jak leci...zmatowilem przednie 240, a tylnie jutro bo dzis mi sie nie chce.



Robie na raty, bo nie mam czasu, zeby cale na raz wymalowac....a jak czas sie znajdzie to kasy nie ma na materialy.

ale ja okleiles A progi jak bedziesz malowalWyciagasz wszystko z srodka?

A ja mam takie pytanko. Czym najlepiej wygładzać zderzaki żeby się trzymało. Szpachla z włuknem, żywica czy coś innego ?

resepek za to malowanko !
jak z bliska tak samo dobrze wyglada to resepek 2 razy wiekszy ;]

Progi to innym razem, bo bede je wymienial dlatego na razie nie ruszam ich. Wtedy zdejme sobie drzwi, zeby bylo wiecej miejsca i ze srodka tez wyjme co sie da - minutaa osiem.

Dzieki chlopaki....zobaczycie jak calosc wymaluje...tytlko nie wiem kiedy hehe

Jesli chodzi o zderzaki (pekniecie zderrzaka itd) to wydaje mi sie ze najlepszym sposobem jest ich spawanie (drogie), wlokno szklane tez dobre w sumie...ale to bardziej polsrodek... najgorzej jest z malowanie plastykow....trzeba dodawac plastyfikator...zeby lakier byl odporny na odksztalcenia....
A jak chcesz poprostu wyrownac nierownosci to kupo sobie szplachlowke do plastyku....tubka novola ok. 10 zl...jest on bardziej elastyczny od zwyklej szpachli, ktora by Ci popekala.
Pamietaj tylko ze szpachlowki nie naklada sie nigdy na lakier tylko na podklad....tez do plastykow...drogi strasznie.

Nie no bomba Ze ci sie chcialo to wszystko wyjac, normalnie podziwiam

Wiesz, ze wyjmuje sie wszystko szybko, wybeszenie obydwu drzwi zajelo mi moze z 30-40 minut. Pozniej bedzie problem, bo pewnie bedzie brakowac wielu czesci hehe, juz nie wiem co bylo od przednich a co od tylnich, ale damy rade.

Dzisiaj nie mialem specjalnie czasu dlatego tylko zmatowilem 2 drzwi, wyboshowalem miejsca gdzie ruda lapala, zapodalem podklad reaktywny (wash primer) i na to podkladzik.



Teraz czas na szlifowanie, a pozniej szpachla gdzie trzeba i szpachlowka natryskowa....i znowu podkladzik delikatnie.

bardzo ładnie Ci to wychodzi. A listwy boczne tez malujesz

Tak wlasnie mysle nad nimi....ale tak wszystko malowac w jednym kolorze? Nie wiem czy to bedzie fajnie wygladac?
Tylko najpierw musze je troche naprawic, bo delikatnie sie wkurzylem i jak pociagnalem to zaczepy sie trochu popsuly....

łądnie wyglądają malowane Ja tez w przyszłosci pomaluje

Też się zastanawiam nad pomalowaniem i zakładam dwie opcje albo taką jak tu:
http://www.renaul...?photo=813 czyli pomalowane całe zderzaki oprócz paska w zagłębieniu.

Ewentualnie myślałem aby całe zderzaki wygładzić (ten pasek czarny czymś wypełnić) tylko nie wiem jak to wygląda. Ma ktoś moze zdjecia jak to wygląda?

krupson ma.Zobacz w galerii Wyglada to kozacko

hmm jaki malijkesz kolor bo zdaje sie ze taki jak moj z palety megane niebieski niepamietam oznaczenia ale placilem za 500ml z klarem cos kolo 120 zł tylko ze ja nie szarpie sie na cale auto sam pomalowalem komore silnika i zderzaki bede sam malowal auto rozebrane ale opddaje do lakiernika zderzaki sam pomaluje i srodki on prysnie tylko z zewnatrz i mam pytanie z tego co sie orjetuje to jak bedziesz malował na raty bedzie to widać bo lakier z metalikiem jak sie maluje po kawałki odruznia sie bardzo cieżko jest pomalowac elemet tak by nie odruznial sie od reszty .... ciezko mi pwoiedziec bo tego nie widać ale jak tylko przyjdzie mi kabelek do aparatu to dam zdjecia jak ida prace u mnie u mnie wiecej roboty bo powymyslalem sobie wlot na blotniku przedłuzenie maski i klape pez zamka wiec mam co robic jak narazie auto stoi rozebrane do gołego z poskładanym naszczescie silnikiem i wstawioną nowa klapa i blotnikami bo jakis magik mial ja w niemczech an konkretnych felgach i zaklepał mi ranty na błotnikach chyba młotkiem bo były cale pogiete nie oplacalo sie ich robić bo poszla by toa szpachli no nic nie zajmuje tematu niestety u mnie jest inna koncepcja montuje jak tu wiekszość pisze "wieśniackie zderzaki" przedni kupilem uzywke a tylny to moja własna robota :-) wiecej bedzie na zdjeciach pozdrawiam Tomek

gabka do polerki kosztuje 14-18 zl zalezy czy do jasnego czy ciemnego lakieru - do ciemnego ta za 18 bo jest bardziej miekka i smug niezostawia dotego bosh tylko ze musi miec regulacje obrotow bo spalisz lakier normalny bosh ma 11000 obr/min a do polerki musi miec max 2600obr/min

Ja tak pomalowalem, zostawilem pasek ktory bardzo w oczy sie nie rzuca.
Powiem Ci ze gdy zobaczylem zdjecie tej czerwonej to zajawilem sie i maluje klamki i listwy tez - wyglada nowoczesniej - Grzes miales racje.
Moglbys wygladzic ten pasek, np. wloknem szklanym i potem szpachla.
Ja zdjec niestety nie posiadam.


Lakiery sa w roznych granicach cenowych, mozesz kupic litr bazy za 0, a mozesz tez 500ml za 130zeta - np. PPG, Sikkens itd. Nie mam takiego koloru jak Ty, ja maluje z palety renault, pisalem juz wyzej numer lakieru, cos takiego jak w logo strony. Jakby mial gotowe na lakiernika to tez bym sie nie szarpal, ale tak sobie po trochu zrobie. Mysle, ze koloru nie odroznisz nawet jak bedziesz malowal na raty pod warunkiem, ze bedziesz wszystko robil tak samo i na tym samym lakierze. Jak sobie dasz np. raz szybki rozcienczalnik a pozniej wolny to moze byc tak ze ziarna sie inaczej ustawia, albo jak raz pomalujesz dwa razy baza, a inna czesc 5 razy. Mysle, ze to bardziej jest kwestia wprawy, sprzetu i materialow.
Nie mam auta za 20000 wiec mi wiele nie zalezy Bad-looka tez mialem robic i chyba pojade do blacharza, ewentualnie sie przemaluje jeszcze.
Zauwaz jak ciezko jest zrocic zaprawki....dobrac kolor auta i jeszcze wymalowac tak, zeby nie bylo widac roznicy...to jest dopiero sztuka.

Czekamy na zdjecia twojej fury....



Regulacja obrotow musi byc koniecznie, bo 11 tys obrotow to mozna ciac a nie polerowac. Farecla ma chyba G-mopy czy jak to sie nazywa...